Dyskusja o grze

Nadzieja matką głupich ;>

szlak

Nie martw sie Becik

... jak juz bede dosc dobrym magiem to z checia sam Cie opetam :lol:

To o jaką rasę chodziło

?? kotołaki

?

Albo ja

i będe się tobą opiekował

No wiesz, ja chce zrobić kogoś podonego do Angeli, dobrego maga, równie dobrego wojownika i w dodatku lekko świrniętego

I chyba nie będe żucał czy jestem świrnięty lekko czy nie, a nawet jeśli, to taki będe, nawet jak wyrzuce coś innego

Velo, WPROWADŹ WRESZCIE PROFESJE DLA ŁOWCY NIEUMARŁYCH!!!!!!!!!!!!! :raa:

Czyli Ty też będziesz grał kobietą..?
Już chyba wiem jakąprofesję wybiore... mnicha

.

Nie kobietą, kimś podobnym do Angeli w sensie charakter i umiejętności, ale czemu nie, moge grać kobietą

Ej velo tak wogóle to kobieta i mnich to trza zmienic profesje na zakonnica.
Chodziło mi o wyskoie elfy był ich opis podczas święta blod cośtam.

Hawker_shurtugal napisał:

Ej velo tak wogóle to kobieta i mnich to trza zmienic profesje na zakonnica.

Zakonnice pochodzą z europejskiej kultury. Mnisi, jakich opisałem, bliżsi są kulturze dalekiego wschodu - spójż chociażby na niezwykłych Shao-lin, którzy przetrwali do naszych czasów. Robią takie rzeczy, że normalny człowiek obserwując ich dostaje "szczękopadu"

. Warto wspomnieć, że legendarny Bruce Lee uczył się przez kilka lat (a może tylko dwa... nie pamiętam teraz) w klasztorze Shao-lin... Po których został wywalony, bo w porównaniu do innych mnichów był beznadziejny... W tej kulturze kobiety też są mnichami, a konkretnie mniszkami... Swoją drogą nawet w naszej kulturze zakonnica i mniszka to odmienne rzeczy...

Hawker_shurtugal napisał:

Chodziło mi o wyskoie elfy był ich opis podczas święta blod cośtam.

To były zwykłe elfy, które odmieniły się za pomocą magii, a nie żadna PODRASA (bo już z całą pewnością nie rasa). Równie dobrze możnaby zamieścić całą masę zmienionych przez magię elfów... Zamiast tego po prostu zostanie dodana możliwość modyfikowania ciała magią... Nic po za tym...

To była pod-rasa

Cytat:

Wysokie elfy o czarnych oczach
pozbawianych białek i straszliwej urodzie budzącą grozę w jego sercu.
Gdy te elfy dotykały czegoś, przenikały przez to niczym cień.

Paolnni czytałem wiele książek fantasy i mógł z którejś troche "podIwanić" rasy, a na pewno w którejś występują "Wysokie Elfy" więc może o to chodziło ??
Jak by co proponuje spytać się graczów czy by chcieli taką rasę.

Gdzieś widziałem elfi rodowód jak go znajde to napiszze.

Hehhhh... Były tam różne odmiany elfów, nawet jedna o "falujących ciałach"... Wszystkie były zwykłymi elfami odmienionymi przez magię, te z czarnymi oczami także.

A będąc elfem będzie można przemieniać się w zwierzęta? A półelfem? A ćwierć elfem???

Nawet krasnoludem

. Trzeba być przede wszystkim osobą znającą magię

...

Nareście doszła profesja Mistycznego Łucznika i byłem wniebowzięty ,ale dowiedziałem sie mze krasnoludy nie moga miec tej profesji to moj entuzjazm troszku opadl :lol:

No ale nie mozna miec wszystkiego naraz

Mam pytanie czy powstanie jakaś profesja tórą mogą uprawiac tylko krasnoludy ?

P.S
Czy bedxzie profesja kapłana

Dwa razy "tak".

No to znowu pozostaje mi czekać

ech...

velo mam pytanko

bedzie mozliwosc zucania blogoslawienstw albo klatw na innych graczy

.

zapewne tak

czyli bede mogl poprosic jakiegos maga o to zeby usprawnil moje umiejetnosci sile kondycje itp

Dobra to nie pros nikogo innego poza mna ... chce sie doksztalac w czarowaniu :lol:

... chetnie Ci pomoge (mimi ze odszedles z Gildii :raa:

)

troche tego zaluje

ale bede radzil sobie sam

(oczywiscie przyjmuje twoja propozycje

)

Becik napisał:

velo mam pytanko

bedzie mozliwosc zucania blogoslawienstw albo klatw na innych graczy

.

zapewne tak

czyli bede mogl poprosic jakiegos maga o to zeby usprawnil moje umiejetnosci sile kondycje itp

Pewnie, że tak. Błogosławiony/przeklinany będzie mógł jednak bronić się siłą woli.

Co zaś o wzmacnianiu... Jestem w trakcie opracowywania tego systemu, ale z całą pewnością jeśli będzie możliwe permamentne wzmocnienie czyjegoś ciała, to pociągnie za sobą duże koszty (np. wolniejsze zdobywanie umiejętności).

Czy masz w planach zrobienia księgi broni i ekwipunku bo np. ja chcialbym wiedziec w co sie mozna uzbroic

Njapier to lepiej gdyby byla ksiega umeijetnosci bo chcialbym wkoncu wybrac sobie profesje ... a nie wiem cyzm sie roznia nie znajac umeijetnosci

...

Wszystko to będzie zamieszczone.

Ten temat idzie najlepiej ze wszystkich...

Velo, a jak to będzie z nowymi umiejętnościami..? Jak i od kogo będzie moża ich się nauczyć..?

Zapewne od nauczycieli :lol:

przynajmniej tak mi sie zdaje

ja czekam na wierzchowce bo to zawsze fajniej poruszac sie na wiernym rumaku ( :lol:

) niz na wlasnych nogach

Czyli zwykły gracz nie będzie mógł się nauczyć od drugiego..?

Po pierwsze będzie można się ich nauczyć samodzielnie np. wielokronie ganiając za zwierzyną po lesie, czy raz za razem analizując ślady poszukiwanej osoby, będzie można nauczyć się podstaw tropienia. Cały proces będzie jednak trwał dość długo, dlatego lepiej znaleźć nauczyciela. Osoba taka musi mieć po prostu umieć daną rzecz i chcieć cię nauczyć. Postać będzie musiała odbyć szkolenie; przykładowo - mag chcący nauczyć się walki długi mieczami, uda się do swojego przyjaciela - pewnego starego wojaka - z prośbą o nauczenie go walki tym rodzajem broni. Wojak będzie się więc spotykał wielokronie z magiem i razem będą się fechtować, poczynając od najprostszych nauk - jak trzymać broń, jak zrobić najprostszą zastawę itd. Po trzech dniach mag będzie już na tyle wprawny, by broń nie wylatywała mu z rąk przy atakowaniu - zdobędzie pierwszy poziom w tej umiejętności. Wojak jest jednak starym weteranem i całkiem dobrze radzi sobie z fechtunkiem - jeśli mag zechce zostać u niego dwa miesiące, ten bez problemu wyuczy go walki mieczami nawet na czwarty poziom. Dalej już jednak nie może go wyuczyć - weteran ma rozwiniętą walkę na miecze do piątego poziomu i mag mógł wyszkolić się na maksymalnie poziom mniej od niego. Aby osiągnąć poziom piąty, będzie musiał używać miecza na bierząco w walkach (a gracz przeznaczy zdobywane w walce punkty doświadczenia na tą umiejętność).
Umiejętności specjalne zdobywa się w podobny sposób, z tym, że tam nie ma poziomów i jedna postać może wyuczyć bez problemu drugą (o ile sama jest wyuczyła tej umiejętności, sama "znajomość" nie wystarczy).
I teraz uwaga. Postać będzie zdobywała z czasem punkty doświadczenia - za długotrwałą naukę, wygrane walki, wykonane zadania itp. - przyznawane wedle uznania Mistrza Gry. Jeśli postać szkoli się czegoś (samemu alby z czyjąś pomocą), zdobywa podstawowe umiejętności związane z tą dziedziną - wie o co chodzi, ale nie potrafi użyć swojej wiedzy w praktyce. Dopiero "wykupując" daną umiejętność za punty doświadczenia będzie można z niej skorzystać. Szkoląc się postać może na bierząco szkolić się w danej umiejętności: celowo - gdy długi czas poświęca na trening z jakimś nauczycielem, lub samoczynnie - gdy MG uznaje, że postać tak długo zajmowała się daną umiejętnością, iż stała się w niej bardziej biegła. Przyznane punkty doświadczenia gracz może przeznaczyć (lub poczekać, aż zbierze ich się więcej, by wyszkolić się w tym, czego w tej chwili się nie zna, lub wymaga to więcej punktów doświadczenia niż się posiada )na każdą umiejętność, którą zna (do tego są właśnie wypisane umiejętności w dziale z profesjami postaci; są to też jednak te umiejętności, w których postać poznała podstawy ich działania). Może je jednak rozdysponowywać na umiejętności, które w danej chwili mógł poszerzyć; przykładowo - będąc na dworze królewskim postąć nie ma podstaw, by wyuczyć się jeździectwa na wyższy poziom. Gracz musi więc pokierować postać w dzicz na wierzchowcu i poćwiczyć różne "akrobacje" z grzbietu konia, by móc tą umiejętność rozwinać. Może tej jednak iść do jakiegoś trenera i poświęcić kilka godzin na trening (o ile nauczyciel ma umiejętność rozwiniętą conajmniej na dwa poziomy wyżej, niż chcemy się nauczyć - mentor zawsze będzie od nas o jeden poziom lepszy), dzięki czemu zdobędzie już podstawy do przyznania punktów doświadczenia na daną dziedzinę.

mormon napisał:

Czyli zwykły gracz nie będzie mógł się nauczyć od drugiego..?

Będzie mógł

.

No to wszystko jasne

Dobrze... Zapytam jeszcze, bo wcale się nie orientuje: Czy gracz (konkretna rasa, profesja) ma jakieś ograniczenia co do tych umiejtności..? Nie chodzi mi o ich maksymalną ilość, lecz cechy itd...