Ciuchy i wasz styl.

No musi być z jakiegoś trwałego i dobrego materiału.Długo potrwa nim coś znajdę.Ja zawsze długo kupuję-spodnie kupuję od kilku miesięcy

wybredna jesteś. Nie żeby to było coś złego. Ale z czego byś chciała ten krzyż?

DINO, niektóre małe krzyżyki po 20 zł? To ty chcesz ten krzyż ze srebra?

Suzaku napisał:

wybredna jesteś. Nie żeby to było coś złego. Ale z czego byś chciała ten krzyż?

Chciała???Chyba chciał

A co do krzyżyka ze srebra to pisałem już wcześniej że srebro i czerń.

Przepraszam za pomyłkę ale częto mam zwyczaj nazywania ludzi bi popatrzeniu na avatar. Stokrotnie przepraszam. < kropla nad głową >

Ze srebra? Takiego metalu? To ty wydasz na to ponad stówę... Jeśli jest takiej wielkości, jak sobie wyobrażam... Może jest większy...

Może wyobrazisz sobie wielkość po takich wskazówkach.Mam 182cm a ten krzyż będzie mi sięgał aż na brzuch

< gleba > < podnosi się > O ja cię kręce. Duuuuuużyyyy.

Może nawet do pasa bo nie wiem jaką długość ma łańcuch

jesteś niemożliwy. wiesz jakie to jest cięzkie?

Mogę się trochę pomęczyć

Przecież nie nosiłbym tego całymi dniami

Człowieku, to bedzie ważył mniej więcej, jak plecak szkolny. A wydasz na to 0_o ze trzy stówy... Jeśli ze srebra. Jeśli ze stali to... Tak z 70 zł.

Dobrze że nie chcesz ze złota bo byś zbankrutował.

300 zł na taki krzyż to niewiele.Mój portfel jakoś zniesie tę strate

No i być może nigdy go nie kupię bo nie wiem gdzie.

Jak wyjedziesz do nowego yorku go kupić przyslij mi pocztówke!

O_o No nieźle... To ja na bas uciułałem 300 zł, a tutaj takie rzeczy słyszę... I do tego ten krzyż to tylko na specjalne okazje... Ech...

Ale będzie go miał do końca życia. A jeśli mu się znudzi może go sprzedać za 400zł. Na pewno ktoś by kupił.

Jak mi się znudzi w co wątpie to powieszę go na ścianie obok mojego ukochanego plakatu z szkieletem w todze sędziego ze skrzydłami czarnego anioła.Pasowałby tam

Masz racje. Pasowałby.

taki lzejszy ,mniejszy 20$ ,a te lepsze ,ciezsze ,wieksze to maja kosmiczne ceny ,raz wdzialem lancuch za 199$

No właśnie... Ten normalny to ()_o... ekhem... Ujdzie z ceną, ale te większe, to już przesada...

Wczoraj poszłam do szkoły w bandamie Nirvany. Znajome omal nie dostały zawału i ochrzciły mnie Omen xP. Ja ich nie rozumiem...

Nie lubię jak ktoś tak reaguje

.Niech każdy nosi co chce nie patrząc na innych.

Ja to w sumie olałam, dla mnie niech każdy ubiera się , jak chce. Nawet podsunęłam im piosenkę: Oj dana, dana, nie ma Szatana...

A ja to chciałbym mieć ksywkę, nawet ten Omen... Nie przeszkadzałoby mi to...

To nie jest moja ksywka.

Przynajmniej póki co. Pokrzykują na mnie też Łajza, ale to też ksywka raczej nie jest.

Kiedyś moja koleżanka chciała być fryzjerką i za pomocą spreju zafarbowała moje i mojej siostry włosy na czerwono.Wszyscy w klasie śmiali się z mojego czerwonego czoła.Potem miałem jeszcze czarne włosy a teraz już nie farbuję tylko od czasu do czasu golę się prawie na łyso bo nie lubię dłuższych włosów i zakładam czapke.

ej a co to jest ta bandama nirvany

?

Nirvana legendarny zespół muzyczny, (który już nie istnieje). Początki subkultury o nazwie grunge związane są właśnie z tym zespołem.

Nigdy nie słyszałeś o Kurcie Cobainie? :ym:

Ale mniejsza, będziesz chciał, to sobie poszukasz, nie o tym temat.