Harcerstwo

Nie cierpie ZHP. Ściągają tylko siano od frajerów i jeżdża na jakieś obozy, nie wiadomo po co :/ Byłem kiedyś harcerzykiem, ale miałem tego serdecznie dosyć. Jedyne co mi sie podobało w ZHP i tych smiesznych biwakach to picie.

Nie wiadomo po co? Żeby rozwijać umiejętności praktyczne, i nauczyć się radzenia sobie w warunkach cięższych od domowych.
Od frajerów? Dlaczego ich tak nazywasz? Kto dał ci takie prawo? Może im się te obozy podobają. Jeden z tych "frajerów", mógłby powiedzieć, że nie wiadomo po co daję kasę biurze Eurotramping i jadę na wycieczkę do Włoch.

Gratuluję inteligencji, jezeli na całym obozie spodobało ci się jedynie chlanie.

Ponury JOKER napisał:

Nie cierpie ZHP. Ściągają tylko siano od frajerów i jeżdża na jakieś obozy, nie wiadomo po co :/ Byłem kiedyś harcerzykiem, ale miałem tego serdecznie dosyć. Jedyne co mi sie podobało w ZHP i tych smiesznych biwakach to picie.

Widocznie trafiłeś do naprawdę marnej drużyny. Biwaki organizowane przez drużyny z Tarnowskich Gór, Gliwic i Bytomia są świetne. Tam nikt nie pije. Chciałbym poruszyć ważny temat: Czemu tak dużo osób uważa harcerzy za frajerów? Mówiąc tak obrażacie wiele inteligentnych osób, które nleżą do ZHP. W tym mnie... :raa:

Luk, i mnie.
Uważają nas za frajerów bo nam zazdroszczą smodzielności, wszechstronności i odwagi. nie chcę was obrażać ale muszę. Jesteście tchórzami. I tyle. Boicie się widoku namiotu i lasu. Wasze dusze są opętane prze zło, satanizm i tchórzstwo. Umiecie posługiwać się tylko przedmiotami niepotrzebnymi i zbędnymi.

filozof Rix powraca do formy

Ja wam zazdroszczę umiejętności, i się do tego przyznaję. Mimo, że nie żywię do was nienawiści, zazdroszczę. Strasznie chciałbym bć tak samodzielnym, jak harcerze...

Kiedyś jak pojechałem na rajd z harcerstwa z nudów z kumplem (no i z sześciopakiem rzecz jasna

) to wynudziłem się za wszystkie czasy . Pobutka o 7 z rańca (jeszcze dobrze że kaca nie miałem), spanie o 9! Ludzie! Następne dnie mi mijały na piciu i chodzeniu po pagórkach . Frajerstwo .

A ja byłem harcerzykiem i mam dosyć łazenia po mieście w namiocie. Nie maiłem złej drużyny, raczej walnietą druhnę. Według was harcerzy każdy kto nie należy do ZHP i was obraża to satanista...żałosne.

Dlaczego satanista? Żałosne jest niezrozumienie żartu Rixa.

Gdybym miał tu moda, to dostałbyś warna, Bizzar. Frajerstwem jest obrażanie tego, co nam się nie spodoba.
Rozumiem, nie podobało ci się. Ale innym może się podobać. I nie masz prawa ich obrażać.

Okej nigga o.k . Przepraszam, styka? Ja tylko wyrażam swoje zdanie ok?

STYKA. Piękne słownictwo.

Tak, może być. Ale swoje zdanie możesz wyrażać do czasu, gdy nikogo nie obrażasz.

I nie stosuj w stosunku do mnie wyrażeń typu nigga, styka, joł, elo, itp.
Prosiłbym poprawną polszczyznę.

A teraz do tematu.

wg. mnie Bizzar nie obraził nikogo, ja sama byłam na wielu obozach harcerskich i nie na wszstkich było pieknie i różowo ;/ każdy może wyrażać swoją opinie ;/ jeśli ktos uważa że harcestwo jest dla frajerów to prosze bardzo, nie będziemy go nawracać ;/.

Ros.

Wodzus napisał:

Nie wiadomo po co? Żeby rozwijać umiejętności praktyczne, i nauczyć się radzenia sobie w warunkach cięższych od domowych.
Od frajerów? Dlaczego ich tak nazywasz? Kto dał ci takie prawo? Może im się te obozy podobają. Jeden z tych "frajerów", mógłby powiedzieć, że nie wiadomo po co daję kasę biurze Eurotramping i jadę na wycieczkę do Włoch.

Gratuluję inteligencji, jezeli na całym obozie spodobało ci się jedynie chlanie.

Się znalazł inteligent :lol2: Sobie przypomni co wypisywałes w szkole giertycha :lol2: Pozatym to że że picie spodobało mu się najbardziej nie świadczy o braku inteligencji tylko o tym, że lubi alkohol. Ponurego znam osobiście i gwarantuje CI że jest inteligentny.

Wodzus napisał:

Dlaczego satanista? Żałosne jest niezrozumienie żartu Rixa.

Gdybym miał tu moda, to dostałbyś warna, Bizzar. Frajerstwem jest obrażanie tego, co nam się nie spodoba.
Rozumiem, nie podobało ci się. Ale innym może się podobać. I nie masz prawa ich obrażać.

hahahaha

Za co warna? Za wyrażanie swojej opinii?

L O L

Co do tematu - harcerzem byłem przez 1,5 roku i musze przyznać zebyło całkiem fajnie

Mi za "szkołę giertycha" należą się co najmniej dwa warny. I do tej pory to pamiętam. Nie wiem, co się wtedy ze mną działo. Tymciu, we dwóch tematach przepraszałem za swoje zachowanie tych, tórych ew. mogłem obrazić. Ale tego piękne oczka już nie widzą, prawda?

Tymeras, on nie wyraził swojej opinii, tylko przeszedł do obrażania.
I już to wcześniej tłumaczyłem.

Ale, nie, Tymeras, przecież TY JESTEŚ FRAJEREM, bo ci się harcerstwo podobało.
Ja bym chciał być harcerzem, ale trochę czasu mi brakuje... Niestety...

Wodzus stosuj się do moda (Ros)

. Jedynie co jest fajne na obozach to jak idziesz z qmplem w góry i się z nim ścigasz

.

Bizzar, nie pouczaj moda (Wodzus)

Może nie jestem nim akurat w tym dziale, ale ogólnie jestem.
Ja tylku tłumaczę, czemu tak napisałem.
Jedyne? No, nie powiedziałbym... Ale widać, ze jednak nie jestem takim strasznym mieszczuchem, jak myślałem.

Wodzus napisał:

Mi za "szkołę giertycha" należą się co najmniej dwa warny. I do tej pory to pamiętam. Nie wiem, co się wtedy ze mną działo. Tymciu, we dwóch tematach przepraszałem za swoje zachowanie tych, tórych ew. mogłem obrazić. Ale tego piękne oczka już nie widzą, prawda?

Tymeras, on nie wyraził swojej opinii, tylko przeszedł do obrażania.
I już to wcześniej tłumaczyłem.

Ale, nie, Tymeras, przecież TY JESTEŚ FRAJEREM, bo ci się harcerstwo podobało.
Ja bym chciał być harcerzem, ale trochę czasu mi brakuje... Niestety...

Przeprosin nie zauważyłem, trudno

Widocznie zaglądałem do nieodpowiednich tematów ^^(

Co do Frajera - KAŻDY ma prawo do własnego zdania i do wygłaszania tego zdania. Jeżeli w jego opinii jestem frajerem to nie pozostaje mi nic innego jak się z tym pogodzić

Wodzus napisał:

Bizzar, nie pouczaj moda (Wodzus)

Może nie jestem nim akurat w tym dziale, ale ogólnie jestem.
Ja tylku tłumaczę, czemu tak napisałem.
Jedyne? No, nie powiedziałbym... Ale widać, ze jednak nie jestem takim strasznym mieszczuchem, jak myślałem.

A to tak dla śmiechu napisałeś czy jak? :lol:

Bo raz kolejny kłania się prawo do własnego zdania

Jeżeli będzie miał coś do Ciebie to ma CI tego nie powiedzieć tylko dlatego że masz przy nicku napisane "mod"? :lol:

TO? To była IRONIA.
Tyle tylko, że Bizzar ma duże szczęście, że tu ma moda Ros, bo pisze sprzecznie z trzema punktami regulaminu, a samo "frajer" podpada pod dwa.

Ale teraz DO TEMATU! Jak jeszcze coś do mnie, to na PW. Uprzedzam, na dalsze offy w tym temacie nie odpowiadam.

Harcerstwo moim zdaniem jest dobre, bo robią przynajmniej cos pożytecznego. Pomagają ludziom, zbierają datki na WIARYGODNE instytucje, pomagają przy ustawianiu np. scen przed koncertami. Zamiast sie szlajać bez sensu (jak ja zresztą) po mieście, robią dobre, potrzebne innym rzeczy.

Wodzus napisał:

Bizzar, nie pouczaj moda (Wodzus)

.

A gdzie ja cię chłopie pouczam? Daj mi jeden przykład . I dlaczego nikt cię nie popiera?

Wodzus napisał:

Może nie jestem nim akurat w tym dziale, ale ogólnie jestem.

Tu drogie dzieci macie prosty przykład nadużywania statusu moderatora .

Co do wyzywania sie od frajerów (Bizzar, ja) i "głupków" (Wodzus) to sie zgodze, powinnismy sie przeprosić i jak cywilizowani ludzie dogadać, ale ten txt mnie rozbawił.

Wodzus napisał:

STYKA. Piękne słownictwo.
I nie stosuj w stosunku do mnie wyrażeń typu nigga, styka, joł, elo, itp.
Prosiłbym poprawną polszczyznę.

Koleś co ci to przeszkadza jak kto pisze?! Nie rozumiesz slangu, czy co? Nie kapuje w czym ci to przeszkadza, słowo nigga (czarnuch) moze nie, ale reszta napewno jest w języku polskim, za pare lat to niektóre z tych słów będą poprawną polszczyzna. Gadacie o jakimś nadużyciu statusu moda...nie moja sprawa niech robi co chce. Tymeras thx.
Wróćmy do tematu. W mojej drużynie każdy zawsze pił, wodzus przejedź sie z taka druzyuna na biwak to zobaczysz jak pija (nie twierdze ze wszyscy, zdażaja sie "czyste" drużyny) i to nie jest jakiś tam mój wyssany z palca wymysł, czy durny stereotyp. Zazdrościć odwagi? Nie widze nic odważnego w spedzeniu pod namiotem kilku tygodni, to nawet świetna zabawa. Trudne sytuacje w lesie? (wasze "przetrwanie") można przywyknać. Dla odwagą jest np. stanięcie w obronie słabszej osoby, która atakuje dwumetrowy king kong. Dla mnie odwagą jest przyznanie sie do błędu, a nie zbieranie w lesie jagód i wypoczywanie w namiotach!

Właśnie wróciłem z rajdu mikołajkowego. było super!!! o 2 w nocy się zasypiało...

Żada z drużyn które znam nie piła na rajdach, biwakach, obozach.

Cytat:

Dla odwagą jest np. stanięcie w obronie słabszej osoby, która atakuje dwumetrowy king kong.

Kazdy powienien bronić słabszych. Zwłaszcza harcerz. skończmy tą dyskusję, że "harcerze to 'jakieśtam'* 'cośtam'*. Niech się idą topić"

.

Poza tym nie rozumiem jak na rajdach/biwakach/obozach można się nudzić? Raz się śpiewa, raz budzą cię na gre nocną itp..

OooO! Dobry Boże! Znów mi dopomożesz! Nich twe magiczne runa mają moc pioruna!!!

Rix napisał:

Żada z drużyn które znam nie piła na rajdach, biwakach,obozach.

Gratuluję wytrwałości

.

Rix napisał:

Poza tym nie rozumiem jak na rajdach/biwakach/obozach można się nudzić? Raz się śpiewa, raz budzą cię na gre nocną itp..

Zależy co się śpiewa . Jesli durne pieśni harcerskie to sorki ale to nie dla mnie. Chyba że jest fajny drużynowy to pośpiewa się SOAD, albo Blade Loki

.

Raczej sie śpiewa patryjotyczne pieśni. Mnie tak budzili w środku nocy i mnie to wkurzało :/ Dlatego już więcej nie chodziłem spać (odrabiałem w dzień) na biwakach. Nie wiem co może być fajnego w takim nocnym stawaniu.

Bizzar-> Jeśli nie podobają ci harcerskie pieśni to nie znaczy że są durne. Jak dla mnie są fajne.

Patryiotyczne pieśni? h4h4h4h4h4 mehehehehe! nie, dobra, bez jaj. Patryiotyczne pieśni śpiewane są tylko na kominkach, lub ogniskach obrzędowych. A budzenie się w środku nocy jest jak dla mnie fajne. Idziemy se na ognisko itp..
Nawet alarmy mundurowe są fajne. Lecisz na łeb, na szyję by dopaśc pleceka założyć mundur, spakować się i lecieć na zbiórke.... <hah>

Ja ogólnie jestemn leniem i uważam ze to nie jest fajne. To kiedy sie śpiewa nie patryjotyczne pieśni? Podczas ogniska nie obrzedowego?

Jeśli nie patryjotyczne, to napewno harcerskie, bo nie wierze ze śpiewacie jakaś metalice

Ale nie tylko piosenki rockowe i metalowe można śpiewać, przecież...
Ja na koloniach bardzo lubię wokół ogniska pośpiewać jakieś piosenki harcerskie, czy inne ciekawe teksty... O dziwo, lubię je, chociaż nie lubię tego typu muzyki.
Po prostu, wokół ogiska wszystko zmienia aurę... Ognisko, ciekawi ludzie, nawet, jeśłi mocno różniący się ode mnie, sprawiają, że lubię pe "frajerskie" piosenki.
Tylko trzeba spróbować to zrozumieć i się tym cieszyć.

Chociaż nigdy nie należałam do ZHP to lubie siedzieć przy ognisku, gadać, śpiewać śmieszne piosenki- to ma swój klimat. Rozumiem Rix'a i Luka, chociaż myślę, że kiedyś np w czasach naszych rodziców, harcerstwo było lepsze, ponieważ teraz trzeba przestrzegać wszystkich przepisów BHP a to trochę psuje zabawę. Nie mniej jednak nadal uważam to za fajny sposób spędzania swojego wolnego czasu

Każdy lubi siedziec przy ognisku (najlepiej przy piwku), ale nie trzeba być od razu harcerzem, zeby sobie tak posiedziec.

Dokładnie Joker . W wakacje często robiliśmy ogniska przy leszku

.

Pewnie, że nie trzeba. Ale nie jest to frajerskie, i harcerze to robią.

A ja jestem harcerka i mi sie to podoba...
co do spiewania przy ognisku to nie przypominam sobie zebysmy iedykolwiek spieali patriotyczne piesni...
pewnie ze mozna robic takie ogniska samemu nie trzeba byc harcerzem....ale nie kazdy ma mozliwosci...
nocne gry sa calkiem fajne..(a ja tez lubie sobie pospac)....bo to zawsze jakas odmiana:)
nie wiem....mnie sie podoba....choc po dluzszym czasie moze sie to znudzic:)