Informaje o sobie

Też tak uważam

Moj brat jest na pierwszym roku studiow i tez czesto sie bijemy

Skoro jest na studiach, to jak się możecie bić? Słownie? :ym:

To się nazywa ,,Drastyczna wymiana słów w języku słowno-ręcznym" :lol:

Mirza napisał:

Nie ma to jak powkurzać brata czy siostrę. Od razu poprawia się humor

tak i nie ma to jak cie wkurza brat lub siostra

od razu sie pogarsza humor

no wiec hyh..kazdy ma swoje zdanie..wy sobie nie wyobrazacie nie miec rodzenstwqa..ja sobie nie wyobrazam je miec..i jestesmy chyba kwita...;/
a propo..jak mi brakuje towazystwa to..poprostu spotykam sie z kims i po problemie...a z kuzynkiem (maine buder)mozna sie bic i tak i tak..chociaz ostatnio zaczal nazekac ze za drastyczna jestem..hehe Ja:162cm lat 16 kontra On:180cm 17lat(i w dodatku bramkarz w klubie footballowym:)) **hihi kiedys musialam zacząć być silniejsza nie??^^ :ym:

Hehehe

Terminatorka :zajc:

Jak ty możesz znęcać się nad biednym, uciśnionym kuzynem :lol:

Ja to mam złe wspomnienia związane z kuzynem, który jest ode mnie starszy o parę lat. Zawsze dziad wredny mnie denerwował. (oczywiście jak byłam mniejsza i miałam słabsze zęby) Teraz sytuacja się odwróciła i on stara się przebywać jak najdalej ode mnie :raa:

A jak spróbuje otworzyć swoją gębę, żeby cokolwiek powiedzieć, dostaje parę ładnych słów, i już siedzi cicho

A mnie irytują młodsi kuzyni bo zawsze się muszę z nimi bawić (głównie z kuzynką) i nie lubię małych dzieci jeśli muszę się nimi zajmować dłużej niż 5 minut.

Nie mam małych dizeci w rodzinie. Przynjamniej takich z którymi zmuszona bym była spędzać czas

Ja dzisiaj mam kuzunów na cały dzień.

A ja mam bardzo Liczne kuzynostwo. Mieszkam daleko-i mam spokuj! Ale jak ktos do nas przyjeżdża to jest miło-gorzej jak bym ich miała na codzień(męka). W domku mam spokuj i ciszę..chciałabym być jedynaczką!

Ireth napisał:

Nie mam małych dizeci w rodzinie. Przynjamniej takich z którymi zmuszona bym była spędzać czas

Ja mam. Trzyletnią siostrę. Zwykle jest grzeczna ale gdy zbliży się do komputera do koniec. :lol:

ja mam starszą siostre, ale czasami to z nią jak z dzieckiem...

"Ja mam. Trzyletnią siostrę. Zwykle jest grzeczna ale gdy zbliży się do komputera do koniec."

Ech, ja mam starszego brata, starszą siostrę i młodszego brata! Normalnie kaszmar... I każdy chce do komputera. Nie licząc już taty, który zaczyna oswajać się z myszką i klawiaturą. Oby mu się odwidziało.

Ale w sumie cieszę się, że nie jestem jedynaczką. Trzeba w każdej rzeczy dostrzegać te pozytywne strony

.

hahah..a ja jestem jedynaczka...w dodatku jedyną wnuczką...a tak to babcia ma tylko 3wnuczkow..wiec wiadomo :lol:

..ale za to moi kochani kuzyni to:17latek...21latek..i oczywiście 8latek...
kapa jest z tym najmłodszym..ale jak podskakuje to ćwicze na nim moj ulubiony chwyt.."Alek--->ziemia--->twarz."i czasami pomaga

Hmm... Ja mieszkam razem z babcią i na ogół bójki z młodszym bratem kończą się: "Bo to ona zaczyna i mnie bije, i jestem niekochany, ble, ble, ble", więc i tak mnie się dostaje. Ale ja już sobie z nim innymi sposobami radzę.

Trzeba umieć przetrwać w dżungli...

Ja jak się kłócę z moją siorą to też mnie się zawsze dostaje

Bo ona zaczyna bardzo głośno krzyczeć i wszyscy myślą że jej się jakaś wielka krzywda dzieje :zajc:

Cwana menda

U mnie jest tak samo, najpierw ten mały demon z piekła rodem mnie zaczepia a jak się zirytuję i go wyszczypię to leci do mamy i mam karę.A dotego jego piski mamę irytują więc jeszcze większy ochrzan dostaję.

No dokładnie

Moja starsza się wkurza bo jest hałas (wrzaski siory) a jak są wrzaski siory to znaczy że jej się jakaś wielka krzywda dzieje i wtedy dodatkowo się wkurza i ja dostaje ochrzan od podwójnie wkurzonej mamy :lol:

Skąd ja to znam... :lol:

Ja zwykle z "największą delikatnością" powalam jednego bądź drugiego demona na podłogę i przytrzymuje dopóki nie zacznie błagać o litość. Rekord mojego brata wynosi 15 minut. Potem następuje ryk i sterta kazań

Popularne jest też wsadzanie palców między żebra, gryzienie i ciąganie za włosy, najepiej jednocześnie. :lol:

Ej, to może zacznijcie się drzeć jako pierwsi... :ym:

Kiedyś tak zrobiłam. Z kuchni nadbiegł wtedy głos wkurzonej babki: 'Czego się tam wydzierasz? Pierwszej Miłości nie słyszę!'

...
Widać mój głos nie działa tak, jak brata...

mój najmłodszy kuzyn (8lat) wypróbował na mnie swój nowy miecz (dostał go na urodziny) nabijając mi sporego siniaka. na oczach jego dość zaskoczonych rodziców wyrwałam mu broń z ręki, przygrzałam po nogach i zapytałam czy sie podobało. "Nie". "Mi też więc spróbuj mnie uderzyć jeszcze raz..." niegdy wiecej nie próbował niczym mnie uderzyć więc chyba zadziałało. Chić podobno dostał ostatnio od taty łuk więc zaczynam się bać...

Mój młodszy wbił mi kiedyś długopis w rękę. I to tak głęgoko

. Ale rodzinie się wybacza. Z resztą ja przyciągam nieszczęścia, jak magnes. Ale to raczej przykry temat. Starczy powiedzieć, że jak spadłam z łóżka, zwichnęłam rękę, a kiedyś wbiłam sobie prawie pół igły w dłoń. :;Db:

Długopis w rękę........ pół igły w dłoń....... Makabryczne przeżycia :zajc:

Pół igły??!!!

Moja mama jest krawcową i na magnesie trzyma igły (sterczą one na wszystkie strony) ja miłem nieprzyjemność na to usiąść

no to masz już troszke wiecej otworków w d*** :lol:

to byl zart :lol:

a mial ktoś z was przyjemność wleźć na gwóźdź? nie? ja miałam. do dziś mnie noga boli na samo wspomnienie.... no ale kto mi kazal chodzić boso po pokoju mojego kuzyna majsterkowicza :raa:

Owszem, ja miałam... :buhaha:

A rozwalił sobie ktoś z was całą piętę (i to głęboko) na cymbałkach młodszego brata? :;Db:

Zawsze chodzę poobijana, już taki mój urok...

Heh a mój kolega kiedyś w zime zjeżdżającna worku rozcioł sobie pośladek :lol:

Ale najśmieszniejsze jest to że zorjentował się dopiero jak po przyjściu do domu zastał cały korytarz we krwi :raa:

(11 szwów miał i przez jakiś czas nie mógł siadać :lol:

)

heh mój brat uciekając przed takim jednym debilem (5 lat temu to bylo) po schodach, chcial te schody jak najszybciej przebiec i jak sie wybil to przeskoczyl wszystkie schodki naraz i zlamal sobie na ostatnim noge :lol:

albo skoczyl 10 metrow na nartach i zlamal drugą :lol:

ale to juz bylo pozniej....