O was.

Wysłany: Śro 20:04, 29 Mar 2006

Nieprawda Becik!!! To ja jestem najbardziej leniwym człowiekiem na świecie :lol:

Może zrobimy jakiś konkurs na najbardziej leniwego człowieka świata :buhaha:

Wysłany: Śro 20:09, 29 Mar 2006

jak bylem na wycieczce z kumplami wygralem

kazali mi wyloczyc swiatlo i televizor

a ja lezalem blisko wylacznika i mialem pilot

to zadzwonilem z komurki po kumpele zeby do nas wpadla na chwile. Jak przyszla to poprosilem zeby wylaczyle swiatlo i televizor bo mi sie nie chce

Wysłany: Śro 20:22, 29 Mar 2006

Y, Becik, ja się urodziłam w środę w czerwcu. Dlatego na nic nie mam czasu, bo to środek tygodnia i wszyscy zagonieni.
Ale leniwa jestem. Któżby z rodziny nie znał mojego 'juuuuuż', 'zaaaaa chwilęęęęęę...'

Wysłany: Śro 20:28, 29 Mar 2006

ej tak ja mam co 5 minut

ale mojego numeru z kumpela i tak nie przebijesz

Wysłany: Śro 20:35, 29 Mar 2006

Prawda. To będzie naprawde ciężko przebić

Wysłany: Śro 20:37, 29 Mar 2006

zdziwsz się ;p;p tydzień temu w niedzile moje lenistow osiągneło szczyt ;p nikt mnie nie pobije :d
a więc do godziny 20 nic nie jadłąm przez cały dzień bo nie chcialo mi sie zrobić kanapek ani podgrzać zupy

;p moja mama się załamała bo jak przyszła to ją grzecznie poprosiłam czy nie mogła by mi zrobić kanpki bo od rana nic nie jadłam

Wysłany: Śro 20:39, 29 Mar 2006

Boże, tu naprawdę ciężkie przypadki.
nie potrafię tak leniuchować, wygraliście...

Wysłany: Śro 20:49, 29 Mar 2006

ale ja sie nie poddam bo to co ty mialas tydzin temu ja mam bardzo czesto

i wiesz co ostatni na w-f mialem w planach ciwiczyc a u nas w szkole mamy swoje szafki zeby odkladac tam swoje zeczy

i tam mam struj na w-f. zeby przejsc na hale to trzeba pokonac jakies 30 m ja sie przebralem w buty i kurtke i zamknolem swoja szafke usiadlem na lawce krok dalej i kolega spytal sie czy cwicze a ja na to ze tak ale po chwili zorietowalem sie ze nie wyciagnolem stroju tak mi sie niechcialo po to siegac ze stwierdzilem ze nie bede cwiczyl i wymysle jakas niesamowita historie jak to sie stalo ze nie mam stroju

powiedzialem ze napadli mnie badyci i niechcieli komurki kluczy pieniedzy ani nic zabrali mi tylko struj na w-f

nie zgadniecie nie kupil tego to mu powiedzialem ze zostal w domu

a ja sie z dupa rozleniwilem i sie smialem ze wszystkich ze oni sie mecza a ja tylko siedze (co robie najczesciej bo zadko sie zdaza ze mam struj

)

Wysłany: Śro 20:58, 29 Mar 2006

Becik, jesteś potwornym uczniem.

Wysłany: Czw 14:25, 30 Mar 2006

Becik, coś źle liczysz, ja się urodziłam w sobotę, o 14:00 :ym:

Wysłany: Czw 15:56, 30 Mar 2006

Ou, ja w środę o 6 rano.
Ale ranny ptaszek to ze mnie nie jest. :jezor:

Wysłany: Czw 16:15, 30 Mar 2006

ja sie urodzilem w niedziele 09.07.1989

A i nie wiem czy zdajecie sobie sprawe ale zblizam sie do apokalipsy :lzy:

Wysłany: Czw 17:10, 30 Mar 2006

E tam, Becik, od razu Apokalipasa. Tylko niedługo ci strzeli osiemnastka...
Hmmm... Becik, mi to do ciebie kompletnie nie pasuje- pełnolietni Becik, maniak Elvy.

Ale to dopiero za rok, nawet więcej... :jezor:

Wysłany: Czw 17:18, 30 Mar 2006

Pełnoletni Becik, jakoś sobie tego nie wyobrażam....

A wracając do narodzin:
Wygląda na to, że jestem najbardziej "upiorna" z was wszystkich, bo rodziłam się przez północ (ze środy na czwartek).
A.D. 1990 oczywiście :ym:

Wysłany: Czw 17:53, 30 Mar 2006

A ja urodziłem się 3 czerwca (dzień po ślubie moich rodziców tylko że pare lat później :;Db:

) w środe o godzinie 18.25. A to dlatego żeby na wieczorynke zdążyć penie :;Db:

Wysłany: Czw 18:01, 30 Mar 2006

nie ot chodzilo moj post osiaagnal liczbe zniszczenia

od teraz bede musial pisac odpowiedzi w wordzie :lzy:

Wysłany: Czw 18:13, 30 Mar 2006

HAHAHA!!!!!!!
NARESZCIE!!!!!!! :raa:

*Aryaa zanosi się swoim strasznym i potwornym śmiechem* NARESZCIEEEEEEEEE! (hihi.

)

Wysłany: Czw 18:27, 30 Mar 2006

Nie przejmuj się Becik word nie gryzie, no może czasami :raa:

Wysłany: Czw 18:57, 30 Mar 2006

No proszę, Becik. Widzę, że już nic nie piszesz, aby to zachować

. Teraz juz wiemu jaki był twój cel na tym forum! Elva to tylko przykrywka.

A ja się urodziłam 26 grudnia 1990 o godzinie 6:30 (to musiały być cudowne święta :lol:

). Do tej pory wstaję o tej godzinie

Wysłany: Czw 19:14, 30 Mar 2006

A ja mam taką samą datę urodzenia co Iwan Groźny. A urodzili mnie w niedzielę (Becik witaj w klubie :raa:

) o 3 z rana i do dzisiaj to odsypiam

. Jestem prawie Lwem, a jednak Panną, a z numerologi 8 (która cały czas mnie prześladuje

. I też jestem leniwa, jak leniwiec.

Wysłany: Czw 19:48, 30 Mar 2006

Yh. Jednak się urodziłam 17 czerwca o 4 nad ranem...
Oj rany, teraz tu naprawdę się nie rozumiem.
Jestem leniem i w dodatku na nic niegdy nie mam czasu.
Mam tysiąc rzeczy do zrobienia.
niech mi ktos dołozy z jakieś 5 godzin do dnia, to może się wyrobię.

Wysłany: Czw 20:17, 30 Mar 2006

Niestety Klepie pokonałem szatana ale nie obyło się bez ran jak widzisz zacząłem stawiać polskie znaki

i nie wiem jak długo to potrwa myślę że ocali mnie liczba 1332

(cieszcie się Wordem dopóki możecie

muahahahahahahahahahahaha)

Wysłany: Czw 20:28, 30 Mar 2006

Becik, chyba 1337

Wysłany: Czw 20:30, 30 Mar 2006

A niby czemu ??

Wysłany: Czw 21:34, 30 Mar 2006

A czemu 1332? : >

Wysłany: Czw 21:49, 30 Mar 2006

Becik!!jesteś parszywym leniem...ech za ten wyskok z kumpelą itelevizorem tak bym cię trzasła..że hej...
dobra ja mam lenistwo wrodzono-nabyte..ale uporczywie z nim walcze(nieskutecznie)...ehkompletna data to:04(wtorek).09(wrzesień).1990r.
o godz.118.20...to był piękny dzień dla ludzkości...
jak wy nie mam na nic czasu.. eh to chyba w tym wieku norma..ciągle się gdzieś spóźniam..czasem nie z mojej winy..
mam wade wzroku..genetyczna(fakt faktem..a ziemia okrąglą..u mnie nikt nie nosi okularów..co pozwala mi przypuszczać, że jestem adoptowana[tylko gdyby nie to podobieństwo do rodziców])
moja numerologiczna liczba to 5...choć nie zawsze mam ją blisko siebie ulubione liczby to:2,6,7..i wszelke ich komblinacje..lubie zdjecia i lubie mieć wielkie źrenice^^hmm

Wysłany: Pią 11:00, 31 Mar 2006

No to teraz do szczęścia brakuje nam tylko fotek forumowiczów, nie sądzicie?

Wysłany: Pią 14:07, 31 Mar 2006

Becik Jesteś mój rocznik

Witaj Bracie

Wysłany: Pią 18:44, 31 Mar 2006

1989 dobry rok dla ludzkości

Wysłany: Pią 18:51, 31 Mar 2006

A najgorszy to 1996. Wtedy rodziły się same potwory. (noo, prawie...

) Znam przynajmniej dziesięć osób z tego rocznika, które są wstrętnymi przebrzydłymi bachorami!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie obrażając nikogo oczywiście