O was.

Tak i szybciej przyjdzie kwiecień niosący egzamin gimnazjalny

Będziecie to mieli z głowy arz do matury!

łeee tam testy, ludzie 2 lata szkolne do matury. AAaa. I jak tu w spokoju fantasy czytać??

KiMA napisał:

Tak i szybciej przyjdzie kwiecień niosący egzamin gimnazjalny

ciebie też to czeka??heh....niestety mnie też...

Hey, napiszecie coś na temat i pójdziecie do domu, nie jest aż tak źle.
Głowa do góry. :hah:

Jakby nas uczyli samych podstaw i rozszeżenia tego co chcemy to ile czasu byśmy zaoszczędzili, ile czasu wolnego byśmy mieli,ile prostsze byłyby egzaminy. Zaśmiecają nam głowy głupatami, które nam się nie przydadzą oprócz do skończenia szkoły. Więcej byłoby profesjonalistów z danej dziedziny np. inżynieria genetyczna, każdy byłby specjalistą w danej dziedzinie, w tej w której czuje się dobrze. Zapytajcie kogoś z polityków, inżynierów, magistrów (nie z polskiego) o gramatykę np."Proszę wymienić rodzaje zdań współrzędnych". Nie odpowie. Nie będzie wiedział, a to podstawowa informacja z gimnazjum. Zadaję pytanie:
PO CO?

Ja to bym chciał by uczono fantsy, prużne mażenia!

Zgadzam się

roper napisał:

Jakby nas uczyli samych podstaw i rozszeżenia tego co chcemy to ile czasu byśmy zaoszczędzili, ile czasu wolnego byśmy mieli,ile prostsze byłyby egzaminy. Zaśmiecają nam głowy głupatami, które nam się nie przydadzą oprócz do skończenia szkoły. Więcej byłoby profesjonalistów z danej dziedziny np. inżynieria genetyczna, każdy byłby specjalistą w danej dziedzinie, w tej w której czuje się dobrze. Zapytajcie kogoś z polityków, inżynierów, magistrów (nie z polskiego) o gramatykę np."Proszę wymienić rodzaje zdań współrzędnych". Nie odpowie. Nie będzie wiedział, a to podstawowa informacja z gimnazjum. Zadaję pytanie:
PO CO?

też często zadaję to pytanie...na razie niestety nie uzyskałam odpowiedzi...

Według nauczycieli odpowiedz brzmi:
Po to aby ta wiedza pozwalała nam iść przez życie z głową podniesioną do góry! :8T:

Moi nauczyciele twierdzą, że trzeba zawsze się rozwijać w wielu kierunkach, czyli po to, żeby szpanować, że wiem, że mięśnie ostatecznie składają się z filamentów aktynowych i miozynowych zachodzących na siebie, albo wiem na czym polega mitoza, mejoza i amitoza, wiem do czego służy fibrynogen, albo w jakim wieku zmarł Filip II i jakie przeprowadził reformy, albo, że w Starym Państwie Egipskim powstały pierwsze piramidy i kiedy byłą bitwa pod Gaugamelą, kto pisał anakreontyki, kim był Tyrteusz i co pisywał Horacy oraz jakiej filozofii przewodniczył; indukcja matematyczna natomiast jest mi potrzebna, bo to moje rozszerzenie

Matko, ale się naprodukowałam; nawet nie wiedziałam, że tyle wiem :ym:

Dużo wiesz, ale jesteś starsza odemnie i się nie dziwię, chętnie uczę się togo co lubię np.astronomia, fizyka, chemia, za biologią nie przepagam, gramatyka z polskiego, matmy nie lubię.

Katze napisał:

Moi nauczyciele twierdzą, że trzeba zawsze się rozwijać w wielu kierunkach, czyli po to, żeby szpanować, że wiem, że mięśnie ostatecznie składają się z filamentów aktynowych i miozynowych zachodzących na siebie, albo wiem na czym polega mitoza, mejoza i amitoza, wiem do czego służy fibrynogen, albo w jakim wieku zmarł Filip II i jakie przeprowadził reformy, albo, że w Starym Państwie Egipskim powstały pierwsze piramidy i kiedy byłą bitwa pod Gaugamelą, kto pisał anakreontyki, kim był Tyrteusz i co pisywał Horacy oraz jakiej filozofii przewodniczył; indukcja matematyczna natomiast jest mi potrzebna, bo to moje rozszerzenie

Matko, ale się naprodukowałam; nawet nie wiedziałam, że tyle wiem :ym:

powiem tyle:
:wir:

I najprawdopodobniej Ciebie też to czeka :lol:

No, może oprócz indukcji matematycznej, jeżeli nie lubisz matematyki :ym:

Cierpie na myśl że będe kiedyś w waszym wieku!

taka jest kolej rzeczy, i tyle

Mówi się trudno!

Ej Lyla twój avatar... to jest Luna Lovegood??!! Ona jest o niebo ładniejsza od chociażby Ginny... a chyba nie tak miało być...

wiesz co sama nie wiem...ale wątpie że to ona.Po prostu natknęlam się na niego....a to moja, że tak powiem, "imienniczka"

czemu imienniczka?

bo na wielu blogach i moich stronkach uzywam pseudo "Luunna", więc dlatego moja imienniczka

a poza tym wg mnie jej postać jest trochę podobna do mnie...wystarczy ci takie wyjaśnienie??

...ładna i pasowała by na Lunę

może...chociaż na filmową Lunę troszkę(naprawdę minimalnie) za ładna. Nawet ładniejsza od Cho...

nie nagra się dziewczyna w księciu pólkrwi bylo o niej chyba jedno zdanie

[link widoczny dla zalogowanych] tu jest jej zdięci albo to jest zle albo się Lyla pomylilaś (licze zę nie!!!)

ja nie mam co sie mylić podobnno to ona gra(ta na focie) Lunę, ale takiego avatara mam bo takiego znalazłam...

troszkę więcej niż jedno zdanie, ale znając filmy w 6 części ją pominą :/

I za to kochamy wszelakie ekranizacje...

wiem...mam nadzieje że jednak w 6 cześci bedzie, w koncu Potter był z nią na przyjęciu...ale największą rolę odegra w 5 - w tej, której teraz kręcą...
jedna z moich ulubionych bohaterek

Wolę Lupina przedstawiać jako mojego ulubieńca (Rowling popelniła czyn niewybaczalny, motając go w to wszystko z Tonks... :raa:

), ale Luna jest postacią osobliwą i niewątpliwie ciekawą, przez co wartą uwagi.