Szkoła.

Wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego postanowiłam otworzyć nowy temat.

Wielokrotnie zauważałam, ze dosyć dużo offtopów dotyczyło szkoły, więc przydałoby się miejsce również na ten wątek.

Wypowiadajcie się na temat, piszcie co myślicie o swojej szkole i o edukacji w Polsce.

Bez obrazy, ale idz precz zjawo nie czysta!
Ten temat to zło wcielone.

Błeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee i buuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!! Tyle co o niej myśle.... Chociaż są i plusy, znowu się będzie nauczycieli wnerwiać, wysadzać poszczególne fragmenty szkoły i wiele, wiele innych :lol:

nie noo, żartowałem, szkoła mnie przeraża.......

Ja na początku roku zacznę płakać chyba :-(

.
Znowu siedzenie kilka godzin na krześle, znowu wkuwanie jakichśtam i nformacji. Jednym słowem :
Nuda
BŁŁŁŁEEEEEEEE !!!

Ja bym się wolała nie wypowiadać na tak paskudny temat, ale trudno. Szkoła jest okropna; znoszenie nauczycielek, wkuwanie...ohyda!

Jeszcze szlabany od starych, przęmęczenie i towarzystwo mojej okropnej klasy (mam w niej trzy, albo cztery osoby które tak napawde lubię....).

A ja idę do nowej szkoły, ja sie boję :boje:

Tak właściwie to dlaczego koniec wakacji jest 1 września kiedy lato konczy sie 23 września?

Nie wiem czemu tak jest. Ja też idę do nowej szkoły, Dark P :lol:

I też się boję :lol:

Pewnie traficie do tej samej klasy :lol:

Ja tam wole walczyć sam z armią uragali niż iść do szkoły.

Ta, jasne, szkoda że mieszkamy gdzie indziej :lol:

Wracając do tematu, to szkoła nas po prostu wyżuwa ze wszystkich zdolności, robią nam pranie mózgu.

Zawsze po szkole jestem taki dziwny :8T:

A do tego niektórzy nauczyciele uważają sie za nietykalnych bogów, na przerwach margines społeczny terroryzuję uczniow, ach i co jeszcze pięknego tu dodać?

Lepiej nic, bo kogoś na wymioty zbierze :lol:

A tak wogóle to wakacje powinny trwać 3 miesiące. Co to za proporcje 10 miesięcy szkoły i 2 wolnego? Dyskryminacja uczniów normalnie.

Powino być tak, 6 miesięcy tego i tego.

No właśnie. Kilka osób pamięta, co pisałem w shoutboxie...

Wiecie co, mój brat jest bardzo uzdolnionym plastykiem. Maluje piękne obrazy. Starzy postanowili go zapisać do liceum plastycznego w Łodzi.

Po tej szkole przestał malować. Stracił talent.

Szkoła nas zamyka. Na prawdę. Większość wielkich muzyków zarzuciło naukę...

(Mam plecak "Kostka" z czasów, gdy brat jeszcze malował. Namalował na plecaku potwora z okładki płyty Iron Maiden.Tego takiego drzewnego. Do dzisiaj ten plecak to mój skarb...)

Zaskoczę Was, bo ja się cieszę na początek roku. xP Pewnie po tygodniu mi się odwidzi, ale póki co...

Ale ja też się cieszę, tyle, że też trochę mi nie pasi to, że będę miał same nauczycielki. Poza tym, idę do gimnazjum, gdzie moja matka jest pedagogiem... Wszystko co zrobię, od razu do niej dotrze...

Ja się ciesze bo zobacze starych kolegów.

Wodzus, oł, to nie masz człowieku lekko...

Ja też stęskniłam się za znajomymi. Ale najgorsze jest to, że moja ulubiona nauczycielka nie będzie mnie już uczyła żadnego przedmiotu!

Szlag mnie trafia...

Kurczę, najbardziej to mi się nie podoba, że będę musiał się uczyć religii "bo trzeba przejść przez bierzmowanie"... Na bierzmowaniu chyba wezmę sobię imię Lucjan. Na pochybel katechetom:
Lucjan - Lucek - Lucyfer

I tak nie będe go używał, bo na drewienko mi to...