Wasze ulubione żarło

czemu? na studiach nie jest tak zle. tu dopiero zaczyna sie zycie. poznajesz je z kazdej strony. a ze czasem wystrzela cie po pysku... bardziej przeraza mnie to, co "potem". za 29 dni koncze studia i nie mam pomyslu co dalej...

Zacznij sprzedawać kalesony na bazarku :lol:

moze to zabrzmi dziwne ale przez was poczulem sie malutki

no ale trudno

zycie jest piekne i trzeba zyc dalej

mimo ze uwazacie mnie (mam 16 lat ) za zboczonaego wiecznie nachlanego erotomana

. Przez was tez poczulem sie nienormalny

bo ja nie mam skojazen chyba ze one sa konieczne

i nie potrafie dojsc od slowa rzeka do sex

tak jak moj kolega

. Owszem czasami lubie sobie na cos tam teges luknac

ale bez przesady

a co do lanych klusek

uwielbiam je

a lubicie zacierki

(taka zupa

)

p.s proponuje wrucic do tematu bo nam sie niezla masakra tu robi

nie chodzi o to, by kogos dołować. jeśli tak to odebrałeś to przepraszam, źle się wysłowiłam. Chodzi o to, że w pewnym wieku do głosu dochodzi biologia - hormony itd. i niektórzy - NIEKTÓRZY - zachowują się wtedy dość dziwnie. Ok 30 roku życia facet dorasta - skończyła się burza hormonów, wyszaleliśmy się, można uznać że dorośliśmy. Znam mnóstwo osób mających po 16 czy 17 lat które zachowują się tak, jak chciałabym by zachowywali się ludzie w moim wieku! Jeśli jeste, nazwijmy to, "normalny", to gratulacje dla ciebie i twoich rodziców. to oznacza ze jestes wartosciowym człowiekiem.

A swoją drogą oglądanie się za płcią przeciwną to nic złego. Na niektórych warto jest patrzeć :maniak:

a zacierki swoją drogą są pycha! moja babcia robi najlepsze

ja sie zadaje z osobnikami plci meskiej w mom wieku ale osobiscie wole starszych :ym:

fakt ze zboczone to i niewyzyte (mówie o rowiesnikach) ale jeden porzadny trzask w leb i juz jest dobrze

Ps. u mnie w szkole jeszcze w zeszlym roku nie bylo czegos takiego jak narkotyki. ale od tego roku szkolnego mamy dealera w szkole i efekty widac

w moim liceum pojawil sie kiedyś dealer. poproszono go raz, by sprzedawał gdzie indziej. nie podziałało. poproszono go o to samo drugi raz. nie podziałało. dwa dni później pojawił się ze złamaną ręką, ale już nigdy nie sprzedawał na terenie szkoły. dzieki temu nigdy nie wieliśmy w szkole policji (no, oprócz podczas fałszywych alarmów bombowych), kamer ani ochroniarzy. jak się chce to można

mojego koege z klasy sprzątła policja jakies 4 tygodnie temu wlasnie za narkotyki

ale on nie mial dragów przy sobie tylko nasypal debil mąki do woreczka i latal z tym po szatni ktoś go zakablował i nastepnego dnia go załadowali do auta i pojechali na posterumek

na miejscu okazalo sie ze wsypal go kuzyn

ale kumpla wypuscili

ale jakbyscie widzieli jego mine jak go do auta pakowali normalnie smierc w oczach mial

nie zapomne tego widoku

Tak to już jest, niektórzy robią se imrezkę :8T:

na polu co weekend (dzisiaj się dowiedziałam, wcześniej robili w jakimś domku), niktrórzy oglądają maniakalnie różne gazety

, a jeszcze inni krzyczą na lekcji, że publicznie się nie ... (też dzisiaj, miałam przykłąd)- tak to jest z tymi chłopakami

.

I zrobił się inny temat trochę, ale różne używki są też swego rodzaju "żarłem".

kumple z mojej klasy maniacy picia robią ogniska średnio co 3 dni

wszystkie zakrapiane :lol:

a potem taki kolo sie ze swoją dziewczyną w krzakach..... obmacuje :lol:

e tam u mnie sa sami cpuni palacze i alkoholicy...nie przejmuje sie tym zabardzo..szkola niby reaguje..ale cwaniaki i tak sobie sposob znajda...ja jeszcze w zyciu nic nie palilam/nie brałam...a papieroskow i tak palic nie moge bo:
a.nieumiem
b.dusze sie,gdyz mam specjalna odmiane astmy...

A ja się zastanawiam dlaczego papierosy nie są zabronione bo przecież uzależniają jak narkotyki i są bardzo szkodliwe.

Wszystko jest szkodliwe w nadmiarze. Kilo cukru zjedzone naraz jest śmiertelną dawką. Narkotyki uzależniają najczęściej od pierwszej dawki, nawet niewielkiej, papierosy nie. Do tego, palenie czynne nie jest nawet w połowie tak szkodliwe, jak palenie bierne. Wdychając dym z jednego papierosa, organizm dostaje tyle szkodliwych substancji, jakby wypalił czynnie trzydzieści papierosów. Więc czynne wcale nie jest takie bardzo szkodliwe, jeśliby porównywać z biernym, czy narkotykami.

Ale jak wdychanie dymu jest szkodliwe to palenie powinno być zabronione bo palacz truje wszystkich w około.

'Kilo cukru zjedzone na raz jest śmiertelną dawką'

O matko! :szok:

Ja już więcej nie słodzę herbaty... :lol:

A tak na serio, to o swoje płuca trzeba walczyć! Ja mam w rodzinie paru nałogowców i przy mnie JUŻ nie palą. Co do innych ludzi, to albo odchodzę, albo mówię im wprost, że to przeszkadza dodając jeszcze gadkę o skutkach palenia, składzie papierosów itd.

Co do używek, to czytał ktoś "Ćpuna" M. Burgessa? Był tam opisany przypadek człowieka uzależnionego od syropu na kaszel, co wcale nie było takie śmieszne...

Można się uzależnić od wielu rzeczy, np od jakiegoś wypaśnego forum... :ym:

filozof, a ktoś Ci każe siedzieć przy palaczu? Jeśli ktoś się przy nim truje, to dobrowolnie, żadnemu palaczowi się nie da udowodnić winy, że 'truje innych'. Nie trzyma ich przy sobie na łańcuchu.

czasami nie da sie tego uniknąć! Moja mam pali, tylko czemu zawsze w kuchni, tam jest jedzenie i wogole..później okaże sie że to ja bede miec raka-chociaż napewno nigdy nie spróbuje :8T:

najgorsze jest to że jedziemy na wycieczkę-klasową i juz planują "coś" do popicia i...papieroski-imprezka! Super. Nigdy mnie nikt nie rozumie-ostatnio mialam smieszną sytuacje! Koncze 3 gim. wiec bedzie komers :hah:

..wiec według "niektórych" nie może sie obejść bez alkoholu, a ja jestem jego przeciwniczką i juz słysze:
-Anka! Nie spróbujesz...na koniec! Nie bądź taka święta! Po jedym na koniec każdy powinien...(zatkało mnie)
powiedzcie mi!
jak to pownien?????Bo ja nie rozumię

Albo jak się idzie na ulicy a przed tobą ktoś kto pali i cały ten dym się na człowika przenosi to jest obrzydliwe.

U mnie w domu NIKT nie pali i nie palił toteż jestem na ten dym wręcz uczulona! Porzygać się można!!

U mnie pół rodziny pali i mam takie same odczucia jak ty...

aquarius_ana--->Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce. Według niektórych każdy powinien choć raz się naćpać, bo trzeba w życiu wszystkiego spróbować. Ja na razie nie zamierzam.

hm..a mlodzież jest coraz gorsza! Dorośli zaczynaja sie ich bać :lol:

Nie wiedze w tym celu...dokąd nas ta głupota doprowadzi! Ja mam zamiar skączyc najlepszą szkołe, studia..i wyjechać z kraju na zawsze...czuje że dłużej tu nie wytrzmam! Namawiam swoich rodziców na Vise(czy jak sie tam pisze) ale oni jak zwykle to samo.."A co my bedziemy tam robić?"

Ja też chciałabym skończyć dobre studia etc., ale nie wyjechać z kraju. Nie wyobrażam sobie, żeby mieszkać poza Mazurami, a co dopiero gdzieś w innym kraju. To prawda, to co się tutaj dzieje nie wygląda najlepiej, ale trzeba się wziąć w garść, a nie uciekać. Takie jest moje zdanie. ło

My tu chyba o żarciu mamy mówic nie? :oczyf:

eh! A ja marze o dalekich podróżach! Najbardziej do Indii, Ameryka Południowa-zobaczyć machu picchu :;Db:

Moje marzenie!
I zawsze chciałam zamieszkac w Hiszpanii...ci latynosi

Ja bym chciała do Meksyku i zobaczyć la chupacabre. A poza tym też chciałabym podróżować, ale nie wyjechać na stałe.
Moje ulubione żarcie? Kanapka z pomidorkiem i cebulką. Tylko, że po niej trzeba brać gumę do żucia, bo oddech nie tego :buhaha:

Ech... no kurcze one dalej o swoich podrożach do Meksyku albo Hiszpanii. Prawie jak do ściany :oczyf:

A o co ci chodzi?????
W Hiszpaniijest pieknie! :;Db:

Ale my tu o Żarciu :raa:

Pyszna ta strona. :raa: