Wasze ulubione żarło

Ja chyba jednak zostanę przy tym że Amol to lek i nie będę próbował takich kombinacji z cukrem

Radze Ci spróbowac

Nawet na "ulotce dołączonej do opakowania" piszę ze na ból gardła lub przeziebienie podac lyżeczke cukru z parema kroplami Amolu, dodaj 4 więcej

Amol?

Z tym to jak najdalej od mej osoby

.

W dzieciństwie jak byłem chory to używałem Amol ale już pare lat minęło i nie miałem styczności z tym lekiem a teraz chce mi się zastosować te wasze kombinacje

A polecam !!

Bardzo dobre ;p

haha :d Amol z cukrem?

Ja jak byłem mały uwielbiałem paste do zębów

mama mi zawsze kupowała owocową i zanim umyłem zęby to paste na szczoteczke kilka razy nakładałem bo ją zjadałem zamiast zeby myć :zajc:

No nieźle

jestesmy chyba zdrowo pokręceni

Amol z cukrem?nigdy nie próbowałam .Tylko wodę z jedną kropelką

Tymeras napisał:

Ja jak byłem mały uwielbiałem paste do zębów

mama mi zawsze kupowała owocową i zanim umyłem zęby to paste na szczoteczke kilka razy nakładałem bo ją zjadałem zamiast zeby myć :zajc:

Miałem podobnie.Jadłem pasty do zębów i to nie tylko te owocowe

ale myć zęby też myłem :ym:

A ja uwielbiam Argol z cukrem.To jest tak miętowe,że dziurę wypala w języku :lol:

Argol czy Amol? :lol:

Jak nawaliłes 2x kropel to wypala.
Z tym trzeba delikatnie jak z kobieta

Argol, Zarri jest też coś takiego :lol:

Ale ja tam nawet lubię jak mi język wyżera

Jesteś masochistą ?? Jak tak to polecam Domestos + cukier

Nie, dzięki.Nie kosztuję :lol:

A ja lubię jeszcze takie tabletki na gardło "Tetesept" chyba chyba się zwą.

Na angine sa dobre tabletki pod jezyk. Smakuja jak maka z cukrem i kamforą. Nazwy niepamiętam

A według mnie pizza rządzi niepodzielnie

Pewno, jak dobrze zrobiona. Ale jedynapizzeria w moim mieście nie potrafi jej robić, bo widać, ze przywożą mi jakieś odgrzewane śmiecie.

ja lubie twistery z KFC :;Db:

, pizza również owszem też

najlepiej bez mięsa

.

oo KFC dobry gust masz

Ale ja nie lubię jakoś do Mc'Donaldu chodzić
Drożyzna i syf

Schaboszczak i fryty...

Pozdrawiam........

Ja lubie pizze, spaghetti, chleb (jak jest świeży i taki smaczny to jem bez niczego).
Ogólnie lubię większość żarełka, oprócz jajek i wątróbki. Jak coś mi się jeszcze przypomni to napiszę.

P.S. Uwielbiam jeszcze pastę z łososia ze szczypiorkiem, bigos i ananasy z puszki.

Ja uwielbiam wprost lasagne

Mógłbym jeść co drugi dzień bo codziennie to bym nie wytrzymał...i po pół roku bym ważył przeszło 130 kg

A ja ostatnio nic nie lubię, szczerze to chętnie przez tydzień nie jadłabym nic a nic. (mamcia mnie tylko zmusza-a niech ją) Te święta źle wpłynęły na mój układ pokarmowy. Mój żołądek protestuje i rząda urlopu. Ech nie mogę patrzeć, na wasze "jedzeniowe" posty (``)

Bo sie głodna robisz ?

Raczej ma odruchy wymiotne

tak jak ja po tych świętach na widok ryby

Och Lapis jakbyś zgadła, dokładnie takie mam odruchy!

Co do ryb to dla mnie moglyby wogóle nie istnieć. Nie lubię ich pod żadną postacią. (``)

Nie ma to jak porządny obiadek(kotlecik,ziemniaczki z masełkiem i kiszone ogórasy) o 16,a dalej duża paka czipsów i 2 litry coli.Kocham niezdrową żywność! :lol:

A ja lubię pierniczki

Pierniki są spoko... ale najlepsze żarcie to... kur... nie wiem xD

Biała zwykła biała z kokosem i Łaciata

to jest to