Lubisz Rorana ??

Wysłany: Czw 14:19, 09 Mar 2006

Ostatnio sie zrobilo tu cos krucho nikt sie nie wypowiada wiec postanowilem zalozyc nowy temat

Piszcie czy lubicie rorana jak tak to za co i jak nie to dlaczego

(wszyscy a przynajmniej zdecydowana wiekszosc wie co ja o nim mysle wiec sie osobiscie nie wypowiem

) (przynajmniej narazie

)

Wysłany: Czw 15:00, 09 Mar 2006

Nie powiem, żebym go lubiła, bo nie chcę kłamać.

Nie mogę go zabić tylko za to, że jest nudny i ma nieudane życie seksualne.
Ale może Paolini coś mu zrobi? Jeśli zginie śmiercią tragiczną, nie będę protestować.

Trzeba tylko poczekać na trzeci tom.

Wysłany: Czw 15:41, 09 Mar 2006

Roran?
Nie, dziękuję.
Wole milion innych postaci, w tym głupiego Galba i Ra'zaców.

Wysłany: Czw 15:43, 09 Mar 2006

a czemu nie piszecie uzasadnien pani na polskim by wam jedynke postawila

Wysłany: Czw 15:49, 09 Mar 2006

Bo nie cierpie polskiego!!
Moje wytlumacznie:
-Roran NIE!
-czemu nie?
-BO NIE!

Wysłany: Czw 16:55, 09 Mar 2006

Kilka powodów dla ktorych nie lubie Rorana:

-delikatny kochaś
-kojarzy mi się z rudym długowlosym becfałem
-jest nudny
-jest nudny
-jest nudny
-jest nudny
-jest nudny
-jest nudny
-jest nudny

i jeszcze tysiać razy to samo

Wysłany: Czw 17:39, 09 Mar 2006

Nie lubię go... jest jakiś taki nieciekawy :lol:

Wysłany: Czw 19:44, 09 Mar 2006

ja go nie lubie bo jest:
-głupi
-nudny
-nudny
-nudny

Wysłany: Czw 20:04, 09 Mar 2006

i waleczny, silny, inteligentny, ... nie można zaprzeczyć po tym co zrobił w Carvahall

Wysłany: Czw 20:13, 09 Mar 2006

Ale czym sie kierowal miloscia nie mial na celu nikogo ze soba zabierac wyraznie powiedzial ze pujdzie sam jesli nikt z nim nie wyruszy

to ze zabral "PRAWIE CALE CRAVENHALL" to tylko dlatego ze cos w niego wstapilo

i nie zapominaj ze kilka osob zostalo

mugl ich sila wziasc a nie zostawiac na pewna smierc

on jest szalony milosc do katriny przeslania mu wszystko inne teraz nic innego sie dla niego nie liczy to to jest jednym z wazniejszych powodow mojej niecheci do niego.

Wysłany: Czw 20:16, 09 Mar 2006

ale Becik, ja mówię o tym co zrobił W Carwahall, a nie o wyprowadzeniu ludzi z wioski

Wysłany: Czw 20:18, 09 Mar 2006

chodzi ci o jego wole walki ?? czy o jego tchurzostwo bo nie chcial sie poddac ?? nie pamietam co jeszcze desruktywnego zrobil w tej malej wsi

Wysłany: Czw 20:28, 09 Mar 2006

mieszkańcy nie chcieli go oddać

Wysłany: Czw 20:30, 09 Mar 2006

Ale on terz nie chcial tam isc gdyby byl odwarzny to by sie poddal

Wysłany: Czw 21:40, 09 Mar 2006

Co tu tak pusto ja tu wam daje szanse do wypowiedzenia sie na temat naszej "ULUBIONEJ" postaci z dziedzictwa a wy sie nie wykazujecie

Wysłany: Pią 16:04, 10 Mar 2006

No to tak. Roran, pomijając fakt że jest wieśniakiem, mógłby być całkiem ciekawą postacią, gdyby nie toczące się za nim Carvahall, które przyprawiało mnie o wymioty z nudów. Ten wątek zepsuł postać.

Wysłany: Pią 16:29, 10 Mar 2006

Załamałem się tak mało ludzi go lubi, ehhh nie bende się z nikim kłócił wy macie swoje zdanie o nim ja inne, równowaga musi być muszą być ludzie którzy go lubią i nie lubią tak jak jest zło i dobro, tak jak ja nie lubie elvy a wy ją lubicię.

Wysłany: Pią 16:49, 10 Mar 2006

O przepraszam ja nie lubie Elvy prosze mnie nie mieszac :raa:

Wysłany: Pią 17:43, 10 Mar 2006

Nie lubicie jej bo sie nieznacie nawet sam CP ja uwielbia o czym wspominal w wywiadzie

Elva jest super

Wysłany: Pią 18:07, 10 Mar 2006

Czy to jest temat o Elvie?? Wątpie by sie na taki zmienił... powróćmy wiec....

Wysłany: Pią 18:11, 10 Mar 2006

a ktos ci zabrania pisac o raranie

jak narazie to ja i roper najwiecej o nim pogadalismy

Wysłany: Pią 18:12, 10 Mar 2006

To dobrze

Wysłany: Pią 19:54, 10 Mar 2006

No, ja Rorana nie lubię.

Wysłany: Pią 19:58, 10 Mar 2006

Roran być nudny!!!!!

Wysłany: Pią 20:09, 10 Mar 2006

moze mi ktos powiedziec CZEMU NIE UZASADNIACIE SWOJEGO ZDANIA ???????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wysłany: Sob 8:24, 11 Mar 2006

Tak jakoś.....

Wysłany: Sob 16:17, 11 Mar 2006

Owszem, Becik, powiem ci.
Za długi post wybaczcie.

Kiedy po raz pierwszy w Najstarszym pojawiła się akcja w Charvahall, przypuszczałam, że to może byc ciekawe. Jak zaczełam się posuwać coraz dalej, przy wątku z tymi ludźmi i Roranem w roli głownej przysypiałam. Jego bohaterskie czyny, knuwania, jak się zemścic na Ra'zacach (jakby myślał, że jeszcze ich zabije, buhaha) i jak się zemścić na Eragonie. Potem, było już coraz gorzej. Nudy, nudy, nic ciekawego. Najgorszym momentem był fakt, że Roran zabiera całe Carvahall ze soba i zaczyna ciągnąc ich do Surdy. Rozmyslania Rorana o Katrinie, o uratowaniu WSZYSTKICh, o swoim MŁOCIE itd. jeszcze bardziej mnie nudziły. Nie działo sie nic ciekawego aż szkoda gadać.
No i jeszcze ten jego przydomek- Młotoręki, cudowne zabicie bliźniaków, czyli uratowanie całej bitwy, bo gdyby nie Roran, Vardeni z lekka by sobie przegrali było juz naprawdę dołujące i usypiające.
Roran, jako postać jak dla mnie stała się jeszcze bardziej bezpłciowa i pozbawiona wielu ludzkich cech. Bohater, zabójca magów, wielki przywódca ludu z Carvahall- co jeszcze? Nie rozumiem, jak mozna stworzyć postać, która nie popełnia żadnych błędów i jest jednym, wielkim, wspaniałym bohaterem. Już Eragon jest dla mnie bardziej 'człowieczy', że tak ujmę. Popełnia wiele błędów, gaf, jest czasami porywczy i nieobliczalny. A Roran- zawsze zrobi dobrze i mu sie uda. A FE!

Wysłany: Sob 19:10, 11 Mar 2006

O, tak. Tylko zapomniałaś dodać, jaki był 'zdołowany', kiedy zabijał następnyh ludzi. A tak naprawdę, to ich liczył i jakby mógł, to by sobie pieczątki przybijał na ramieniu ilu już zabił.

Wysłany: Sob 20:40, 11 Mar 2006

Aryaa napisał:

Jego bohaterskie czyny, knuwania, jak się zemścic na Ra'zacach (jakby myślał, że jeszcze ich zabije, buhaha)

Przypomnialas mi to

wtedy pekalem ze smiechu jak on sobie bog wie co wymyslal ze zabije ra'zacki

No i oto mi chodzil pieknie zaes to ujela i gdyby byla taka mozliwosc Nobela bym ci dal

Wysłany: Sob 20:44, 11 Mar 2006

Nobla Aryii!
No wyobraźcie sobie coś takiego: Roraś, z młotem nad głową i obłąkańczym błyskiem w oczach, rzęzi: 'Za... ZABIJĘ WAS!' i Ra'zacki umierają. Ze śmiechu. :ym: