Broń spod drzewa Menoa

chodziło mi oto że on juz dostał tę broń.

filozof (podwórkowy) napisał:

Coś czyli... ?

No COŚ czyli COŚ nie wiem co

Smoczyca
a on ja dostal z pod korzeni menoa czy zle pzreczytalem :ym:

czy mozna brać to aż tak dosłownie? grunt że pod drzewem.

No nie wiem mnie to nie pasuje

Pod drzewem bedzie luk pewnie

A nie,bo miecz.Łuk Eragon już ma.A wątpię,żeby strzały zaszkodziły Bardzo Galbowi...

Ale zanim tam poleci to musi czymś walczyć więc możemy podejzewać że miecz nabędzie.

moim skromnym zdaniem nowego uzytkownika jest to kolejna metafora

odnoszaca sie do drzewa menoa

mianowicie korzenie=pochodzenie i chodzi tu o te 2 elfickie rody one beda mialy miecz

a pewnie bedzie to miecz Broma ktory zgubil czy porzucil po stracie swojego smoka i kiedy przestalbyc niby smoczym jezdzcem

to jest moje zdanie

... co wy na to ?

Po przybyciu do Ellesmery przypadkiem siędzie pod drzewem menoa i poczuje przedmiot o wielkiej ocy który zaraz wykopie

Ja tam niewiem myślę że poprostu znajdzie broń!! Teraz nie jestem w stnaie myśleć...słucham jak śpiewa Miyavi....... ach........śliczne....... może głos ma dziwny,ale jednak jest śliczne................
Wracając do broni to myśle że to będzie miecz-elficki błękitny ponieważ Saphira jest błękitna......

Albo siądzie na jeżu i żuci nim w Galba

A tak na serio to może miecz pierwszego Eragona jednak...

filozof (podwórkowy) napisał:

Albo siądzie na jeżu i żuci nim w Galba

A tak na serio to może miecz pierwszego Eragona jednak...

Jestem pewien ,że to miecz pierwszego jeźdźca. Nie ma innego logicznego wytłumaczenia... Chyba ,że nie mówimy o mieczu. :zajc:

Opowiem to jak napisał ktos inny -on jest geniuszem! wg mnie

Korzenie meona moga siegac nawet za esmelare wiec eragon wyczuje jego korzenie i tak odnajdzie miecz-mniej wiecej tak

Albo miecz pierwszego Eragona, albo miecz Broma - innymi pomysłami nie dysponuję na chwilę obecną. (;

A ja popieram tych którzy pisali o teletubisiach, to będą na pewno one w końcu ich piosenki są zabójcze. <buahaha>
A tak serio to będzie na 99% miecz...chyba jakiegoś jeźdźca...

Ja popieram teorię Aeglosa
*ty weź to ja ci to powiedziałam ty mówiłeś że to będzie miecz Broma*

Aryo nic takiego nie wspominałaś... A tak w ogóle ,to to nie może być miecz Broma ,bo jego został zniszczony albo skradziony przez Galbatorixa ,a wątpię ,żeby Giblator go tam zakopał...

a ja nie sądzę, że to będzie miecz. to by było zbyt prymitywne..

No tak ,ale Eragon miał znaleźć tą broń tylko wtedy ,kiedy nie będzie miał żadnej innej... Skoro kiedy straci miecz ma dostać jakąś broń ,to najprawdopodobniej ,to też będzie miecz...

liquid napisał:

a ja nie sądzę, że to będzie miecz. to by było zbyt prymitywne..

Wiec co znajdzie maczuge?:PNie sądze Eragon nie umie niczym innym walczyć oprócz miecze, nie wspominajac łuku ale chyba nim nie bedzie chciał zabić Galb. no nie?

A może to bedzie wogole jakiś inny miecz ,może Paolini sie wysili i napisze cos czego nie możemy przewidujemy

To na pewno będzie miecz. Bo to byłoby nudne żeby Roran nie walczył mieczem i Eragon nie walczył mieczem ( a właśnie czym miałby walczyć??? Bo nie wyobrażam sobie Erasia z kastetem na przykład :lol:

)

No miecz na 100% ale moze cos jeszcze.....hmm

:p Miecz znajdzie ponieważ
jest on mu niezbedny do walki

Nom....taki który by pasował do koloru Saphiry....=)

Mieczyk pasuje tu niestety

Miecz albo Broma albo Eragona Pierwszego, ale raczej Eragona bo Broma przecież zaginął

moze zaginal kolo drzewa Menoa??

Wlasnie racja...miecz Eragona Pierwszego....nom to by miało jakiś sens (duzy:P)
ale nadal mysle ze to nie bedzie jedyna rzecz pod tym drzewem.....

Taak?? to co?? Bo Eragon umie posługiwać się mieczem i łukiem tylko (chyba że pod drzewem będzie jeszcze jakaś kosa, albo traktor bo Eraś to rolnik :lol:

) łuk ma od Islanzadi a miecza mu brakuje... Chyba że przyjąć że "bronią" będzie to co się stało podczas Agaethi Blodhren