Krypta Dusz

Dobra. Ale co jest złego w czerwonym???

No bo sie mocno w oczy rzuca... z reszta nie ja ustalam zasady

ja cie tylko ostrzegam

Właśnie chciałem, żeby sie w oczy rzuciło, ale dobra już nie bede

Dosyć!!!!!!!! Moim zdaniem to w Krypcie będzie Dziedzictwo pierwszego Eragona, jakiś miecz naładowany mocą czy cóś...

Arya-elda napisał:

Dosyć!!!!!!!!

nie krzycz co?

a co do twojej teori to Krypta Dusz a nie miejsce broni. bron ma być pod drzewem

może w krypcie będzie jajo 4 smoka, przyszłego partnera Saphiry...

a gdzie tu dusze????????

Jajo smoka? Nie. Mysle że tylko dusze.

Albo jakieś dusze smoków beda? i beda Saphirze podpowiadac? :O ja juz sama nie wiem

będzie smoczek ze smoczycy i duchów????? coś mi tu do układanki nie pasi

Myślę że i Saphira Bjartskular (jeśli się pomyliłem to mnie popraw) ma rację. W Krypcie Dusz będą duszę, ale nie ma napisane kogo. Mogą to być dusze ludzi, Vardenów, Jeźdźców a może i smoków.

Tam bendzie Pierścien Jedyny, proste nie?

Do Vinira Alfakyna: Vardeni to też ludzie

Marthain napisał:

Tam bendzie Pierścien Jedyny, proste nie?

jaaasne a może Jodyny co? Eragon wejdzie i mu duchy rany jodyną posmarują

Chodziło mi o zwykłych ludzi np. z Carvahall.

Ok, nie bierz tak tego do siebie, to był joke :;Db:

Przecież wiadomo o kogo ci chodziło, a co do Krypty Dusz to zobaczymy.

Też tak myslę

No raczej nie mamy wyboru jak tylko czekać

Można też snuć spekulacje :lol:

Co właśnie robimy :lol:

No ale spekulacje już są nudne bo juz nie ma co wymyślac

...więc chyba będzie trzeba poczekać

Ewentualnie zmusić Paoliniego do szybszego pisania :lol:

To by było dobre. Będziemy stać nad nim z rózgą i okładać go po głowie jak za wolno będzie pisać. :lol:

Tak. Niektórzy będą dostarczać jedzenie i picie, a inni rózgi. Można też stać nad nim z łukiem lub mieczem... :lol:

A ja jestem za chińskimi torturami. Kilka godzin i wyjawi nam co zamieża napisać.

I wtedy sami napiszemy zakończenie :lol:

A potem będziemy płacić odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu Paoliniego, ale czego się nie robi by poznać zakończenie.

No. I je napisać :lol:

choć mozemy to zrobić bez Paoliniego... :lol:

ok, oto ono:
Eragon podchodzi do starych drzwi i mówi:
-Moje prawdziwe imię to Leszek
Drzwi się otwożyły w czasie, gdzy Galb już dobiegał do Erasia, który wszedł i szybko je za sobą zamknął. Znalazł się w komnacie w której Harry poter walczył z bazyliszkiem.
-Kurcze to chyba nie te drzwi.
Wychodzi i mówi do Galba, króry już trzyma w ręce miecz.
-Czekaj, to nie tu - mówi Eraś
-Co? A niech to. No i co teraz?
-Nie możemy walczyć, bo bez krypty dusz nie wypełni się przepowiednia.
-To szukajmy dalej
I Eraś zaczął uciekać przed Galbem szukając krypty dusz. Biegnie, biegnie i już zaczęła go łapać kolka.
-Super - Myśli Eraś - Mojej mocy juz nie wystarcza. Jest jak w przepowiedni.
Nagle oczom 2 wrogów ukazują się dzrzwi...
cdn. w 4 części "Dziedzictwa"