Przepowiednia Angeli-miłość Eragona

ok

A więc nie chcę, żęby to była Arya, Nasuada i Katrina.
Chcę, żeby to był ktoś nowy.
Płci specjalnie nie określiłam, no wiecieeeee... :lol:

Aryaa napisał:

Płci specjalnie nie określiłam, no wiecieeeee... :lol:

Miejmy nadzieje ze wiekszosc ludzi na forum jest tolernacyjna

A) ANGELA
VS.
B) ARYA

HAIL ARYA!!!!!!!

Po wojnie itp. jakoś im się ułoży...

chodzi chyba o Arye, w koncu jest ona ze szlachetnego rodu no nie?

czeka ich epicki romans hehe.... a nasuada podobala sie murtasiowi no nie?

Może to ona będzie powodem, dla którego Murt się nawróci

(o ile się nawróci).

to na pewno będzie Arya

Pewno ten elf o którym wspominała, któy "wyczarował" dla niej te kwiaty i wpadł w zasadzkę Durzy wraz z Aryą i 3 towarzyszem to był jej narzeczony czy coś w tym stylu i Arya jest "w szoku" ale gdy on minie od razu rzuci się na szyje Erasiowi

A Angela odpada 100%- owo
bo po 1) mu się już podoba Arya 2) Angela uważa za przyjaciółke 3) marzy tylko i wyłącznie o Aryi

Alexy napisał:

A) ANGELA

Aleś wymyślił :buhaha:

pierwsze słysze! To jest żart??

Christopher używa chyba swojego wzorca osobowego dla postaci Eragona... A z osobowością Angeli na pewno wzoruje się na siostrze. Wątpię, żeby połączył te postacie romansem

To by było "brudne"

.

Ciekawa analogia, ale ja myślałem o innych przeszkodach wynikających z treści...

np. brak całkowitej miłosci. i wiek.
znowu...

A moze zamiast Aryi ta elfka z ktora tanczyl podczas swieta przysiegi krwi, o "czerwonych jak wino ustach". Spiewala " Odlecisz hen , daleko stad..."

mormon napisał:

Ciekawa analogia, ale ja myślałem o innych przeszkodach wynikających z treści...

To mi się wydało tak oczywiste, że nie było warto o tym wspominać

.

Shruikan napisał:

A moze zamiast Aryi ta elfka z ktora tanczyl podczas swieta przysiegi krwi, o "czerwonych jak wino ustach". Spiewala " Odlecisz hen , daleko stad..."

Troche to głupie... Nie wiemy nawet jak się nazywa... A wątek z Aryą sączy się już od pierwszego tomu... Wątpię, żeby wprowadził kogoś nowego "dla Eragona".

eragon będzie z saphira. co do nie zwierzęcego zwiazku - bedzie sobie sam. i kłopot rozwiązany.

Labellui Cua napisał:

eragon będzie z saphira. co do nie zwierzęcego zwiazku - bedzie sobie sam. i kłopot rozwiązany.

Yyyyhhh... Ktoś już kiedyś napisał, że Eragon się zamieni w niebieskiego smoka i będzie z Saphirą... I teraz to powraca... Łaaach ludziska co wam po łbach chodzi

kto powiedział, ze sie w smoka zamieni?

Nie pamiętam... Obiło mi się to o oczy jakiś czas temu

.

to zdolny jest, nie ma co

chyba jakis fanatyk saphiry

lol albo naoglądał się "transformersów" i ich motta "tru ti tu ti chcę sie przemienić w bulwe!! " :raa:

Tak, faktycznie ktoś idiotycznie wymyślił Eragon < --- smok + saphira ==== "dirty dancing" <------------- SARKAZM chodzi o to, iż to takie jakieś....................... jak to już ujął / ujęła Velo ---> brudne

"-ął"

Velo napisał:

Nie pamiętam... Obiło mi się to o oczy jakiś czas temu

.

OMG> Ciekawe co to za tłumok był???;p

no to raczej był zart.

A może tak powrócimy do tematu ;>?

no cóz myśle, że to bedzie arya. eraś nie bedzie chciał sie odkochać i zakochać w kimś innym, bo pewnie tej osoby nie zauwazy. jest zakochany, a więc zauroczony, a więc śleppy

tak ciekawie i jakże prawdziwe to ująłeś niepamietam8

Poza tym czemu Eraś miałby odrzucać "fajną laskę" która będzie (może) królową ?

Poza tym str. 88 dość wiele może pokazać tyle, że to nie pewne dokładnie chodzi o to, iż jest fragment dotyczący "pary wsiadającej na statek" i "dwóch smoków na niebie"

Skoro masz tyle do powiedzenia do wypisz się w temacie o tej wizji, bo on stoi.
Tak, to będzie Arya... Ja już kiedyś pisałem, że każdy romans musi mieć przeszkody, bo inaczej byłby niezwykle nudny. A trzeci tom nie wystarczy, żeby Eragon poznał, zakochał się w nowej postaci i wynikły między nimi przeszkody, które jak zawsze zostaną zburzone...

mormon napisał:

Skoro masz tyle do powiedzenia do wypisz się w temacie o tej wizji, bo on stoi.
Tak, to będzie Arya... Ja już kiedyś pisałem, że każdy romans musi mieć przeszkody, bo inaczej byłby niezwykle nudny. A trzeci tom nie wystarczy, żeby Eragon poznał, zakochał się w nowej postaci i wynikły między nimi przeszkody, które jak zawsze zostaną zburzone...

To jest swietne wytlumaczenie i podpisuje sie pod nim (to nie plagiat)

zgadzam się z Tobą w 100% mormon

natomiast to poznawanie się z nową postacią mogłoby się zmieścić w 3 tomie jeśli np. miałby 2000 str. ale znów przyznaje rację byłby to nadzwyczaj nudny romans

wg. mnie każdy kto napisze że Eraś nie będzie z Aryą troszkę "przegrzał se łepetyne" (wejście Broma & Erasia do Teirmu

) a tak na serio to Arya musi zobaczyć, że kocha Erasia w końcu w tej zasadzce zgineli 2 koledzy + przeżywała ciężkie chwile (matka ją odtrąciła). Ale w 3 tomie dojdzie do siebie i Erasiowi rzuci się do nóg :maniak:

Na pewno... On musi być z Aryą...

Bue niże być inaczej... Nie sądzę, aby ktoś "taki" pojawił się w III części...