Dumbledore żyje!!??

Bo ma się okazać dobry, a Rowling nas nie docenia i myśli, że wszystkich zmanipuluje.

Czasem mi się nie podoba jej sposób pisania.

To jak widzę nie tylko mi. :ym:

mam nadzieje w takim razie ze Albus zyje

A ja mam nadzieję, że nie żyje. Byłoby ciekawie.

Nom. potter musiałby sam się zmierzyć z Voldem. I już nie byłoby tak różowo :ym:

Patrzcie

Dumbl mógł nie umrzec bo niekoniecznie rzucono na niego Avade... W magi chodzi o siłe mysli. Snape to potrafil. mógł mówic co innego a rzucic zupelnie inne zaklecie. A zielony płomien kto wie czy jakieś inne zaklecie nie daje zielonego swiatla?

dumbledore nie żyje. nie kombinujcie.

Labellui Cua napisał:

dumbledore nie żyje. nie kombinujcie.

pesymistyczna opjca Labellui

ja tam mowie ze zyje :raa:

miło by było, ale te teorie są i tak naciągane.

Teoria jest piękna, i możliwe, że z Dumbledore żyje.
Aczkolwiek... jakoś specjalnie nie chce mi sie w to wierzyć, bo tak naprawdę Rowling nieczęsto bawi sie w różne zagadki i takie tam bzdety. Jej ostatnie ksiażki są oparte na dosyć prostych schematach.

oj, ja bym tej częsci o rowling nie była taka pewna...

No cóż, dużo rzeczy według mnie zrobiło się ostatnio dosyć przewidywalnych. ^^

może dlatego, że sie przyzwycziliśmy do tego "plątania" i już żadna to dla nas tajemnica.

co do platania to wszyscy potrafią tak zamotać ze ja już nic nie wiem

ale bede sie trzymąc ze Dumbledor zyje

i sie pokaże harremu jak tamten pokona Voldzia (o ile pokona) a jesli nie bedzi emołg pokonac to Dumbledor pokaze sie wczesniej

i mu pomoze

Z drugiej stroyn mozliwe, bo jak czytałam pierwsze trzy tomy, to na końcu zawsze było wielkie 'łał!' :ym:

Dobra, to nie ma nic wspólnego ze świętej pamięci eks- dyrektorem Hogwartu. Powróćmy więc na właściwą ścieżkę. ^^

nom ale Dumbel żyje

AMEN!

Jak dla mnie nie żyje. Byłoby ciekawiej. I tak nie był dla mnie zbyt odkrywczy.

Mim zdaniem nie żyje,ale będzie pomagał,bo jest jego portret.

A moim zdaniem żyje, ale nie do końca. ^^ To znaczy, żyje, ale jest w bardzo ciężkim stanie. ^^

Nie błagam! Niech już nie żyje!!!!!!!!!!!! Pliz!!!!!!!!!!!!

Okej, mi on wisi i dynda za oknem, ale boję się, że Harry bez niego umrze... :boje:

I dobrze. Chociaż jedna historia, która nie kończy się happy endem

Peter napisał:

jest jego portret.

Ludzie dajcie spokoj

CIĄGLE SIE PRZYSAPALISCIE DO TEGO PORTRETU I SIE TRZYMACIE TEGO CAŁY CZAS

Oj, Saphiro, widzisz, takie mają prawo.

lepsze to niz nic.

Dla mnie niektóre z tych argumentów są przekonujące, ale mimo to nie chciałabym żeby Dumbledore przeżył

Nie lubię go, a poza tym taki nagły powrót z zaświatów byłby jak dla mnie, zbyt banalny.

bez sensu.
gosc pada od avady, spada z wieży, zamykaja go w kamiennym sarkofagu i pewnego pieknego dnia ma wejsć do kuchni na zebranie zakonu feniksa i powiedzieć "cześć, juz wróciłem".
piękne macie wizje.

Enigmatyczna napisał:

Oj, Saphiro, widzisz, takie mają prawo.

Wiem

ale sie trzymają tego jakby nie wiem co

Labellui Cua napisał:

bez sensu.
gosc pada od avady, spada z wieży, zamykaja go w kamiennym sarkofagu i pewnego pieknego dnia ma wejsć do kuchni na zebranie zakonu feniksa i powiedzieć "cześć, juz wróciłem".
piękne macie wizje.

Cua ty bys nie chciała tak zrobić?

Umarłaś, twoi rodzice siedzą w kuchni, ty ożywasz i do nich wypalasz siema mamuśka

nie fajnie?

Ja bym kogoś zabiła za coś takiego

I juz by nie było wskrzeszania. :ym: