Saphira będzie miała dzieci ? A jak tak to z kim ?

Moim zdaniem jeżeli już ktoś odpada to właśnie Shruikan

Bo hakoś wątpię czy Saphira chciałaby sie wiązać ze sługusem Galba

Nawet jeżeli ten sługus nie służy imperatoroi z własnej woli

jeszcze go nie zna. ale prawdopodobnie masz racje

No nie zna ale sam fakt że Shruikan jest wierzchwcem Galba robi swoje...

No chyba że czarny sie nawróci i jakoś przyczyni do pokonania Galba albo cóś... wszystko jest możliwe :lol:

Cytat:

nie chodzi mi o bezpośrednie pojawiaenie sie, tylko a tjakąś wzmianke o smoku. zyjący mw czasach akcji. co do saphiry to lubie ich mniej więcej równo. a wątpię żeby cierń i saphira chcieli być (nie nie mogli, tylko chcieli) razem potym jak sie kopali, ziali na siebie ogniem i jak sie wyzywali

I to ma być ta przyczyna..? Jednorazowa walka, która i tak nie przyniosła większego znaczenia..? A Shruikan? Ten który zabijał, palił i mordował setki istnień..?

jak to nie przyniosła większego znaczenia? i tak wiem, że SHRUIKAN zrobił więcej złego niż cierń ale prawdopodobnie robił to nieświadomie. blelbleble.

mormon ===========> nie próbuj nam wybić z głowy naszych twierdzeń czy czegoś takiego. w rzeczeiwstości ty masz racje ale czy my ci przeszkadzamy tym, że lubimy jakąs postać bezpodstawnie?

Absolutnie tym mi nie przeszkadzacie. Nie pasuje mi po prostu na partnera Saphiry Shruikan, a większość z Was jemu daje największe szanse...

niepamietam8 napisał:

jak to nie przyniosła większego znaczenia? i tak wiem, że SHRUIKAN zrobił więcej złego niż cierń ale prawdopodobnie robił to nieświadomie. blelbleble.

mormon ===========> nie próbuj nam wybić z głowy naszych twierdzeń czy czegoś takiego. w rzeczeiwstości ty masz racje ale czy my ci przeszkadzamy tym, że lubimy jakąs postać bezpodstawnie?

Ot i cała filozofia! Zastanawiałem się kiedy ktoś wreszcie to powie (tj. napisze)

.

mormon napisał:

Absolutnie tym mi nie przeszkadzacie. Nie pasuje mi po prostu na partnera Saphiry Shruikan, a większość z Was jemu daje największe szanse...

dla zabawy. a poza tym przynależność do czegoś zobowiązuje

fakt. ale jakos nie widze shruikana w roli meża saphiry. kropka.

Ja tez nie

Kropka

O no i się skończyło... A więc tylko Pani Prezes?

A mnie też się nie widzi, ale fajnie by było, gdyby jednak się zeswatali (bo przed tym musiała by się wydażyć masa ciekawych rzeczy, żeby wszystko to działało w miarę racjonalnie

) --> wielokropek.

Jeśli tylko okazałoby się, że Shruikan jest "niewinny", bo w innym przypadku nie sądzisz chyba, że byłoby fajnie...

Gdyby okazało się, że jest zły, to by się nie zesfatali, chyba że Saphira i Eragon też staliby się źli

(ciekawe czy Paolini zdobyłby się na coś takiego?).

wszystkiego możemy się po nim spodziewać.

stawiam na Ciernia.

Ja również na Ciernia

A ja stawiam na Shurikana

mormon napisał:

Jeśli tylko okazałoby się, że Shruikan jest "niewinny", bo w innym przypadku nie sądzisz chyba, że byłoby fajnie...

Galb wziął go bez jego zgody! Ukradł go!

Ale jest z nim tak dlugi ze zdazyl sie upodbnic do Galba ...

Chyba cię w domu nie kochają

Niekoniecznie. Zajrzyj do tematu Shruikan na którys tam post Velo.

To że jest z nim długo nie znaczy że się do niego upodobnił

Bo on służy Galbowi z przymusu, a w głębi serca moze go nienawidzić

No! Mądre słowa. Takich trzeba więcej

Mądre bo moje......

He he

A od kiedy ty taki inteligentny jesteś?

No widzisz.... dużo się zmieniło podczas twej nieobecności... :lol:

Hehehe

Ravyn, to tylko pozory...

ja stawiam na Shurikana,na drugim miejscy jest nie wykluty,a na trzecim Cierń
PS.Władca postów:Powrót Ravyn!!!

Celeste napisał:

Ravyn, to tylko pozory...

Całkowicie się z tobą zgadzam Celeste

To tylko pozory....

A ja stawiam na Ciernia albo nie wyklutego :lol:

A ja na Ciernia, ot co. I już.

Ja:
1.Cierń
2.Zielony
3.Shru