Trylogia Husycka

Jak w temacie. Dyskutujcie o Narrenturmie, Bożych Bojownikach i Lux Perpetua.

Podejście pierwsze bardzo nieudane; bałam się poniekąd, że książka mnie zawiedzie, skoro to już nie jest Wiedźmin, to już nie będzie to. Z trudem i znużeniem przebrnęłam przez dwa pierwsze rozdziały; wydały mi się jakoś bardzo niesapkowe, więc moje obawy się potwierdziły. Minął termin i zwróciłam obydwa tomy do biblioteki.
Mój brat, notabene ogromny fan Sagi, niestety mnie poparł; on również jakoś nie był zachwycony i nie zdecydował się na kupno Narrenturm po pobieżnym przyjrzeniu mu się w księgarni. Au.
Ale jednak... Miałam ochotę spróbować jeszcze raz. Przecież to Sapek, mój ulubieniec, nie tylko Saga, ale i wszystkie opowiadania przypadły mi poprzednio do gustu, teraz nie może być inaczej. Do tego przyuważyłam gdzieś chyba fragment opisu walki, typowo Mistrzowski, co mnie dodatkowo zmotywowało.
Zaczęłam jeszcze raz, niby czytałam to samo, ale styl ASa od razu rzucił mi się w oczy, używając tu wytartego porównania powiem, że czułam się, jakbym wróciła do starego znajomego, który mimo wszystko ani o jotę się nie zmienił.
Póki co, zmuszona jestem zatrzymać się na stronie 71 Narrenturm, ale obiecuję solennie, że na tym nie poprzestanę. :ym:

Aaach, a ja trylogię polubiłam baardzo. Najbardziej podobali mi się 'boży bojownicy', 'lux perpetua' najmniej chyba.
Ale cóż mamy dykutować, jak zaglądają tu ludzie, np. Katze którzy jeszcze nie skończyli. Niefajnie będzie jak się dowiedzą zakończenia

W każdym razie- trylogię polecam.

Heh... Ja tez nie przeczytałem. Przed chwilą skończyłem "Maladie", i uważam, że średnie. Ale o tym w innym temacie.

Napiszcie mi proszę, czy w tej trylogii wystepuje magia?

Ach, no i miło, że wpadłaś, Kelpie. Szkoda, że zdarza się to coraz rzadziej...

Magia? Ależ oszywiście. Im dalej tym więcej.

*Hah, czasu mało ostatnio, i na wymianie byłam, wróciłam, to wpadam

Magia jest, ofkoz. Ale do tej pory niestety magów takich stricte, jak Yen i spółka nie spotkałam - przeczytaj sam, nie będę się tu produkować.
@Kelpie: pamiętasz, również dla Ciebie zaczęłam czytać znowu i nie żałuję... ;)

No! Bardzo się cieszę, Katze

Takich magów jak Yen może nie będzie, ale magia, oj rozwinie się. Troszkę w innym stylu

Kelpie... Egzorcyzmy żenial... :ym:

Aaach, rozumiem, że dotarłaś do egzorcyzmów 'el feurdż, elo feurdż' ^^

Heh, uważam, że Trylogia "żenialna" Teraz kończę "Lux Perpetua".

A ja nawet nie zaczęłam jeszcze :/ nigdzie nie mogę jej znaleźć, nigdzie. Paranoja jakaś. Księgarnie 4, biblioteki 2 i w żadnej nie ma :zzz:

. Chociaż komentarze na Merlinie nie są zbyt zachęcające...

.

Nie ufaj komentarzom na merlinie.
Mnie się podobała książka bardzo. Może nie jest tak mistrzowska jak 'wiedźminy' ale również świetna

Kelpie, jestem dopiero w połowie, ale powiedz mi, GDZIE jest opisany wygląd Reynevana? Bo ja gdzieś w sieci (dokładnie [link widoczny dla zalogowanych]/[link widoczny dla zalogowanych] gdzieśtam w komentarzach, amożetonietu...

) wyczytałam, że Reinmar był blondynem, ale nie trafiłam jeszcze na pisemny dowód w Narrenturm, a jestem ciekawa opisuuuuu... :ym:

Hmm, Katze nie przypominam sobie opisu Reynevana...
Ale jeśli był, to chyba gdzieś na początku.

Na początku nie było ani słowa... :O Zero, ani jednej wzmianki, chociażby o tym, czy włosy miał jasne, czy ciemne, nie mówiąc o konkretach... :\

Może AS całkowicie pominął tą kwestię. Ja myślę, że Reynevan to taki jasny brunet.
Ale nie wiem
Katze, jak się natkniesz na jakiś opis, to wiesz, znać daj

Oszywista, oszywista. :ym:

Ale, wiesz, ja już sobie wbiłam do głowy obraz tego chłopca powyżej, przypasował mi, więc mam nadzieję, że taki własnie będzie opis...

Zastanawialem sie czy kupic sobie Lux Perpetua i po przeczytaniu waszych postów chyba to uczynie

Ale czy mogłybyscie mi powiedziec o czym to mniej wiecej jest ?1-2 zdania nic wiecej :p Plx

A ja wam się pochwalę, że dostanę chyba Narrenturm za zrobienie strony internetowej na zajęcia dla siostry mojej koleżanki z ławki. xP
więc niedługo - a przynajmniej taką mam nadzieję - zadam wam relację.

a teraz się zamykam, siedzę cicho i idę spać. xP

@SM: nie. Wypożycz/kup i przeczytaj. :ym:

Dziekuje za troske Katze naprawde :p

Tego się nie opowiada, to trzeba przyczytać samemu. Ale zastrzegam, to nie jest lektura dla ludzi wrażliwych, jak wszystkie z resztą dzieła mistrza AS'a. :ym:

Na szczescie do takich ludzi nie naleze wiec z checia ja przeczytam

Ja trzecią część trylogii znalazłam pod choinką

biedna się przypałętała

. Szkoda tylko, że dwa pierwsze tomy będę musiała sama sobie zafundować

.

Wypożyczyłam z biblioteki Narrenturm ! :ym:

@Cień: to po co w ogóle ten post? o_O
@Eni: a mnie się skończył termin, muszę jutro oddać do biblioteki (chodliwe dzieło, wiesz :ym:

), a zostało mi tylko 150-200 stron :\; chciałam dziś zakombinować i wypożyczyć z Biblioteki Głównej, ale nie mieli. D:

Ehhhh ja już od dawna na tą trylogię poluję w bibliotece:) .... chyba se ją normalnie kupie... czytałam fragmenty i były naprawde super!!! - jak na Sapkowskiego przystało

Oooh jak ja się cieszę że mam wszystkie części swoje! Współczuję wam że musicie polowac i oddawać... To smutne

Kelpie, ja pierwsze muszę sobie zakupić sagę, na Trylogię jeszcze czas przyjdzie.

Jednakże, póki co, fundusze się gdzieś zawieruszyły. ^^

Uwazam ze cykl husycki nie jest ani lepszy ani gorszy od wiedźminow, podoba mi się, ale nie jest to już to samo

. Jak naraze 2 pierwsze tomy byly swietne a teraz muszę zapolować na lux perpetuę