[DYSKUSJA] Ostatni marsz

Wysłany: Nie 18:48, 04 Mar 2007

Właśnie Velo, czekamy... :ym:

Ja nie wiem co mam robić, w końcu nie mam żadnej broni dystansowej a tworzenie magicznych run jak na razie na nic mi się nie przyda

Wysłany: Nie 18:49, 04 Mar 2007

Kurcze, a ja dopiero teraz sobie przypomniałam, że mam głębsze ja...

Mam nadzieję, że dożyje by je użyć

Wysłany: Nie 19:20, 04 Mar 2007

Oj ludzie ludzie. Jutro i pojutrze mam prawdziwą masakrę w szkole. Jeśli odpiszę jeszcze to dopiero późną porą.

Wysłany: Nie 19:31, 04 Mar 2007

...i dzięki temu nie mamy innego wyjścia, jak zastygnąć w bezruchu... [:
Albo zacząć kombinować niestworzone rzeczy po swojemu. ;>

Wysłany: Nie 19:33, 04 Mar 2007

To raczej nie przejdzie

Niestey xP Ale co tam, ja i tak wybywam o 20 ;>

Wysłany: Pon 15:16, 05 Mar 2007

Że... CO?!
- Ja się tak nie bawię! - wrzasnęła Kaethia i fochnęła. Z przytupem.
- Coś mi się zdaje, że pomieszałeś nieco kolejność wydarzeń, co? Tak aby na pewno wolno? ;> - Zastanowiła się przez chwilę nad czymś i stwerdziła: - Ok, ok, bawię się, ale chcę po prostu wiedzieć, czemu coś, co na przykład stało się przed moim działaniem, nagle wedle Ciebie dzieje się później...? ;>

Wysłany: Pon 15:21, 05 Mar 2007

Oj tam Kaethia dajżesz spokój

Dostosuj sie, tak jest nawet ciekawiej :ym:

Wysłany: Pon 15:26, 05 Mar 2007

Przecież powiedziałam, że mogę się tak bawić.

Ja tylko chcę wiedzieć czemu, why, POUR QUOI?
Wybacz, ale przypomniał mi się Stirlitz, który karmił dzieci ukradkiem. Dzieci od ukradka puchły i umierały...

Wysłany: Pon 15:29, 05 Mar 2007

Ty się lepiej streszczaj bo mnie za pięć minut już nie będzie

Wysłany: Pon 21:52, 05 Mar 2007

Velo, masz pomysł co dalej...? :ym:

Wysłany: Pon 22:33, 05 Mar 2007

Calleanie, ty oczywiście w pełni sobie zdajesz sprawę z faktu, że w realiach świata Paoliniego odwaga (czyt. nadmierna inwencja) nie jest cnotą magów ;>?

Wysłany: Pon 22:48, 05 Mar 2007

Podpierałem się raczej faktem, że jestem elfem...

Wysłany: Pon 23:04, 05 Mar 2007

Właśnie - elfy to ostrożna rasa

...

Wysłany: Pon 23:13, 05 Mar 2007

Przecież nie będę uciekał xD ... znaczy ... nie planuję tego :ym:

Wysłany: Wto 6:11, 06 Mar 2007

Velo, ile czasu potrzebuję na stworzenie magicznego tatuażu? Czy jestem w stanie wykonać go w 5 minut?

Wysłany: Wto 7:51, 06 Mar 2007

@Callean: nie planowałeś też na przykład bliskiego spotkania z kamieniem... Lepiej uwzględnij ratowanie własnego życia zamiast walki w najbliższym czasie, bo nie wiemy, co szykuje nam Velo... :ym:

@Velo: a czy kilka osób, które mają daną umiejętność rozwiniętą, dajmy na to na 20, może połączyć swoje siły i zrobić coś... mocniejszego? Chyba nie...? [:

Wysłany: Wto 14:23, 06 Mar 2007

Sauda - tak, ale to pięć minut w tym konkretnym przypadku to całkiem dużo ;>...

Kaethia - A o jaką umiejętność ci konkretnie chodzi?

Edit:

Kaethia - czekam na twój post. Jeśli nie chcesz podjąć żadnej konkretnej akcji to po prostu zakomunikuj mi to

.

Hestia:

Cytat:

Czas pozbawić głupca mentalnych sił, pomyślała, jak najciszej szepcząc słowa pradawnej mowy.

Co też próbujesz wyskandować?

Wysłany: Wto 14:33, 06 Mar 2007

No cóż.
Mam umiejętność specjalną, spalająca magia. // spalająca energia? coś ze spalaniem. tak, na pewno ze spalaniem. //
Chyba mogę ją użyć?

// nie mogę? to zmienię, of coz. tylko chodzi o to, że nijak kolesia inaczej nie załatwię. co prawda myślałam nad klątwą, ale co to by dało. potem myślałam nad magią żywiołów, ale to również odpadało. więc patrzę - łojej, cóż sobie za umiejętność specjalną wybrałam! ==' //

Wysłany: Wto 16:00, 06 Mar 2007

Eni:

Cytat:

Spalenie energii - Manipulując energią w odpowiedni sposób, czarodziej jest w stanie rzucić zaklęcie, które zamiast ranić cel, będą pozbawiać go mentalnych sił. Stosując tą umiejętność specjalną mag może sprawić, iż jego czar zamiast zadawania obrażeń, będzie spalał energię przeciwnika (pozbawiając celu dwukrotnie więcej punktów energii niż w normalnym przypadku punktów życia).

Innymi słowy aby użyć tej umiejętności musisz np. wzorem Corwina strzelić w przeciwnika piorunem (lub jakimkolwiek innym zaklęciem zadającym normalne obrażenia), a ten zamiast poranić wroga zabierzemu mu część jego energii

.

Wysłany: Wto 17:27, 06 Mar 2007

Powiedzmy, że mam na myśli magię żywiołów. Jeśli da się zsumować umiejętności, to dwie postaci dobrnęły by do 95 punktów. Ale jak się tak dalej zastanawiam, to znajomość PM, chociaż u jednej 50, u drugiej 40 się chyba już nie zsumuje i nie wypowiedzą odpowiedniego zaklęcia.
Za dużo kombinuję, co...? (;
A Kaethia w tej chwili może jedynie gorączkowo myśleć, co zrobić i zgrzytnąć zębami z bezsilności. [:
Chyba, że znowu jej jakaś iluzja przyjdzie do głowy. ;>

Wysłany: Śro 16:10, 07 Mar 2007

A czy pomysł Kaethii da się wykorzystać w "manipulowaniu umysłem"?
Atak na czyjś umysł z kilku frontów jednocześnie xD

p.s. Callean się odmienia :cool:

Wysłany: Śro 17:32, 07 Mar 2007

Cytat:

A czy pomysł Kaethii da się wykorzystać w "manipulowaniu umysłem"?
Atak na czyjś umysł z kilku frontów jednocześnie xD

Nie, to byłoby przegięcie. Grupa magów mogłaby w ten sposób powalić każdego wojownika

...

Wysłany: Śro 22:04, 07 Mar 2007

Czy w Alagaesii mogę używać rodzimych nazw ziół i alkoholi? (Tych ziół leczniczych, rzecz jasna

). Bo wino, piwo, to jeszcze ujdzie, ale takie specjały jak whisky czy wódka też? No i chciałabym w przyszłości wcisnąć do gry hennę, rumianek itd.

A co z moją nogą? Skoro koń otarł się o mur bokiem, to chyba nie pozostała bez szwanku. (Chociaż, zbytnio by mi to nie przeszkadzało

)

Wysłany: Czw 8:23, 08 Mar 2007

Niektórych alkoholi w Alagaesii nie uświadczysz (whisky odpada

) - znajdziesz tutaj głównie najrozmaitsze odmiany piw, win i wódek, dodatkowo zaprawionych według standardów odpowiednich ras (np. elfii Faelnirv). Zioła zaś występują w Alagaesii wszystkie takie jak u nas, plus dodatkowe mniej lub bardziej fantastyczne dodatki.

Zakładam, że przed uderzeniem twoja postać profikaltycznie przełożyła nogę przez siodło i przez chwilę jechała "pod damsku"

.

Czekam jeszcze na post Hestii i 'wio'...

Wysłany: Czw 19:27, 08 Mar 2007

Możesz mi wyjaśnić Kaethio dokładny sposób działania rzuconego przez ciebie zaklęcia? Bo ze słów "zdąrzyć przed" wnioskuję, że nie ma ono na celu majestatycznie wolno opuścić rozsiekanej przez czekany głowy Calleana na ziemię, lecz w jakiś sposób go uratować.
Teatralny szept --> Swoją drogą wcale nie musisz używać magii, by uratować elfa. W tym wypadku możesz posłużyć się... Mięśniami

... Jeśli nikt nie zdąży po tobie odpisać i wpadniesz na jakiś skuteczniejszy pomysł ratowania Calleana, to śmiało edytuj posta

.

Wysłany: Czw 19:42, 08 Mar 2007

No dalej... wymyśl jakiś lepszy sposób bo ja nie zmaierzam tam ginąć

...

Dobra, Velo skoro jan ie wiem, że leci we mnie to gówno to rezygnuje z głosu.

Wysłany: Czw 20:05, 08 Mar 2007

Cytat:

Dobra, Velo skoro jan ie wiem, że leci we mnie to gówno to rezygnuje z głosu.

Można jaśniej

?

Wysłany: Czw 20:10, 08 Mar 2007

Wstrzymam się z moim postem to czasu Twojej następnej odpowiedzi w sesji. Bo na chwilę obecną nie mam pomysłu. Mag pokonany, a we mnie leci 'piła tarczowa', o której nie wiem.

Mam tylko nadzieję, że wyjdę z tego...

Wysłany: Czw 20:14, 08 Mar 2007

Velo. Mięśnie? A pamiętasz może, ile ja mam siły? I mam zdążyć dobiec, a nawet 'rzucić się' te trzy, cztery metry? Jakim cudem mam być szybsza od czaru biegnąc i zdając się na swoją siłę? A gdzie Jak w życiu!? To primo.
Secundo: chyba mi nie powiesz, że umiejętności rosną 'skokowo'? To, że mam ... tyle ile mam, przecież wiesz ;>, magii użytkowej raczej wystarczy, by go pchnąć na ziemię?
A, że dopiero przy 20 można 'uderzyć przeciwnika na odległość' (co by zaowocowało czymś w stylu widowiskowego 'lotu' Calleana przez dwa, trzy metry), chyba nie znaczy, że moja umiejętność ma siłę taką samą, jak przy 10, gdzie można jedynie przemieścić przedmiot z jednego stołu na drugi? Bo ktoś mądry kiedyś pisał jak w życiu, mój Drogi Mistrzu Gry... :ym:

Wysłany: Czw 20:26, 08 Mar 2007

O... Kaethia dobrze kombinuje

... trzeba jeszcze wziąć pod uwagę to, że nie spodziewam się ataku. Zwłaszcza ze strony przyjaciela! :ym:

EDIT:

Aha i jeszcze jedno

Czy w weekend przyspieszymy z grą?