Autor |
Wiadomość |
ARTUR
...:User:...
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:20, 18 Sty 2007 |
|
Brom nie może być ojcem Eragona ,dlatego że murtagh wypowiedział w PM że ojcem ęragona jest MORZAN.
|
|
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Czw 15:18, 18 Sty 2007 |
|
Ale on nie kłamał, bo tak powiedzieli mu bliźniacy, wiesz? Może to być nieprawda, ale on tak słyszał, więc nie kłamał w tym sensie.
Po prostu mógł być niedoinformowany, bo kto mu miał powiedzieć? Brom jako zjawa, Selena jako półka na ścianie?
|
|
|
|
|
Allethar
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Vroengardu
|
Wysłany:
Czw 15:46, 18 Sty 2007 |
|
Właśnie. Murtagh myślał tak, więc dlatego mógł to powiedzieć w Pradawnej Mowie.
A poza tym znalazłem kilka faktów jeszcze. Np W wersji DELUXE Najstarszego z tyłu książki jest kilka słowniczków, wyjaśnień itd. M.in jest tam spis wszystkich postaci i wyjaśnienie kim byli. Ale przy Eragonie nima że jest synem Morzana tylko pisze, że jest synem Seleny, a przy Morzanie n ie ma że Eragon jest jego synem tylko sam Murtagh. Zadziwiło mnie to bo wszędzie przy osaobach pisał. Że np Roran jest kuzynem, a Garrow wujem. Więc to też może być wskazówka
|
|
|
|
|
Katze
.::Murtagh's Guardian Angel::.(ExtraMod)
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 4801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany:
Czw 16:10, 18 Sty 2007 |
|
Taaak, ja ciąglę powtarzam mój dowód: daltonista nie skłamie de facto w PM, jeżeli powie, że róża i trawa mają taki sam kolor, ponieważ jemu się tak wydaje. Jest, jak to ładnie określiła Eni, niedoinformowany.
@Allethar: to może tylko znaczyć, że to nie jest informacja w stu procentach potwierdzona i dlatego jej nie używają. To tak, jakby w Eragonie wszystkowiedzący narrator mówił o Bromie Jeździec, chociaż postaci by o tym nie wiedziały.
A Ty masz wydanie Deluxe...?
|
|
|
|
|
Allethar
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Vroengardu
|
Wysłany:
Pią 16:26, 19 Sty 2007 |
|
Mam wydanie DELUXE Eragona i Najsarszego hehe. WYbuliłem ale warto. Na książki nigdy nie warto żałować
|
|
|
|
|
Katze
.::Murtagh's Guardian Angel::.(ExtraMod)
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 4801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany:
Pią 16:35, 19 Sty 2007 |
|
Um... To czy możesz nam przytoczyć te dodatkowe opisy...? (:
Przynajmniej Murtagha i Eragona, skoro jesteśmy w dziale Syn Morzana.
|
|
|
|
|
bonTONnaOSTRZUnoża
..::Precious Shur'tugal::..
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: M O C Z K O W O I^I
|
Wysłany:
Sob 11:33, 20 Sty 2007 |
|
Własnie moze cos przeoczyłes. Swierze spojrzenie zawsze sie przydaje
|
|
|
|
|
Allirion
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiego południa
|
Wysłany:
Śro 20:19, 24 Sty 2007 |
|
Nie chce mi się czytać poprzednich postów ale moim zdaniem ojcem Eragona jest Brom, powody:
Tak jak już ktoś wcześniej wspominał Murtagh mógł wierzyć, że ojcem Eragona jest Morzan ale mogło to nie być prawdą.
Cytaty:
str. 112
"-Ha!-prychnął Eragon. - Kim więc jesteś?
Brom usmiechnął się łagodnie.
-Kimś, kto chce ci pomóc. Nie odrzucaj tego; to najprawdziwsze słowa jakie kiedykolwiek wymówiłem" - Wiem, że jest kiepski ale zawsze może coś znaczyć, zaraz podam bardziej przekonujący (która to była u licha strona )
Wreszcie mam (siostra mi pomóc musiała ):
str. 230
"-Czy spotkałeś może moją matkę? - wypalił.
Brom natychmiast spoważniał.
-Owszem.
-Jaka ona była ?
Stary mężczyzna westchnął.
-Była bardzo godna i dumna, podobnie jak Garrow. I w końcu to właśnie doprowadziło ją do zguby. Mimo wszystko jednak był to wielki dar.. Zawsze pomagała biednym i nieszczęśliwym, bez względu na to, jak jej się wiodło.
-Dobrze ją znałeś ? - Słowa Broma zdumiały Eragona.
-Dostateczni dobrze by tęsknić, gdy odeszła."
Możliwe, że już ktoś wcześniej zacytował ten fragment, ale jak już mówiłem nie chciało mi się wszystkiego przeglądać. Ale już od tego momentu podejrzewałem, że ojcem Eragona może być Brom
|
|
|
|
|
Kotyka
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: gdzieś w Alagaesii
|
Wysłany:
Pią 9:14, 26 Sty 2007 |
|
Przecież Eragon i Murtagh mogą mieć innych ojców.
Jak najbardziej byłabym za tym,żeby to brom był ojcem Eragona.
Tylko szkoda,że nie będzie go już w żadnej części... tzn.w ostatniej
|
|
|
|
|
Allirion
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiego południa
|
Wysłany:
Pią 10:45, 26 Sty 2007 |
|
Cóż, Eragon mógłby go jeszcze wskrzesić P
Przecież pamiętacie jak jego grób Saphira zamieniła w krzyształ, dzięki którem Brom będzie tam leżał nienaruszony
Ale to najmniej prawdopodobny scenariusz
|
|
|
|
|
Elbereth
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivendell
|
Wysłany:
Pią 12:17, 26 Sty 2007 |
|
E,raczej juz go nie wskrzesi,dajmy temu spokój
Moim zdaniem Brom nie byl ojcem Eragona,ale kto wie,kto wie...jakos to by bylo za bardzo zagmatwane jak jakas telenowela...
Cytat: |
Ale to najmniej prawdopodobny scenariusz |
taz tak sądze
|
|
|
|
|
Kotyka
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: gdzieś w Alagaesii
|
Wysłany:
Nie 20:57, 28 Sty 2007 |
|
Hmm...mnie tylko zadowoli fakt,że wszytskiego dowiemy się w 3 tomie
|
|
|
|
|
Tagira Ikonoka
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z czeluści piekielnych
|
Wysłany:
Nie 21:01, 28 Sty 2007 |
|
Ale jeśli to Morzan jest ojcem Eragona to już może nie byc otym wspomniane ...
|
|
|
|
|
Allirion
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiego południa
|
Wysłany:
Nie 21:06, 28 Sty 2007 |
|
W jakim sensie nie będzie o tym wspomniane ?
Napewno Paolini o tym wspomni Jak jest Murthag to i będzie o ich braterstwie.
Zresztą ojcem Eragona jest BROM, dlatego musi o tym być
|
|
|
|
|
Lapis
..::Precious Shur'tugal::..
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: inąd.
|
Wysłany:
Pon 12:54, 29 Sty 2007 |
|
Skąd ta pewność, że ojcem Eragona jest Brom?
A Paolini wspomni, na pewno wspomni ^^ przecież to tak strasznie trapi naszego biednego głównego bohatera xD
|
|
|
|
|
Kotyka
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: gdzieś w Alagaesii
|
Wysłany:
Wto 22:59, 30 Sty 2007 |
|
Paolini nie będzie aż tak okrutny,żeby trzymać nas w niepewności....
chyba?!
ja jednak coraz bardziej jestem przekonana,o tym,że to jednak Brom:D
|
|
|
|
|
roper
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 17:58, 31 Sty 2007 |
|
Co cie do tego przekonuje?
|
|
|
|
|
Kotyka
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: gdzieś w Alagaesii
|
Wysłany:
Śro 21:48, 31 Sty 2007 |
|
Jak powiem,że wyczytałam go w gwiazdach lub to kobieca intuicja,to pewnie nie uwierzysz.
1.Paolini,poprzez wyjaśnienia Murthaga na Płonących Równinach,napewno nie zostawiłby tak jasnej sytuacji ,że "Morzan jest napewno ojcem Eragona",tylko żeby dodać tu nutkę pieprzu:D (....beton) w trzeciej części ta kwestia będzie wątpliwa....
Nie no,tak serio zgadam się z argumentami Mormona
|
|
|
|
|
roper
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 21:52, 31 Sty 2007 |
|
Być może, ale to by było bardzo przewidywalne, a tego raczej żaden autor nie chce...
|
|
|
|
|
Tagira Ikonoka
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z czeluści piekielnych
|
Wysłany:
Czw 16:14, 01 Lut 2007 |
|
W trzeciej części i tak będzie wyjaśnione prawie wszytko. Jakby Paolinni zmieniał tak decyzje to ostatni tom rozrósłby się do niewuobrażalnych rozmiarów, więc raczej ojcem Erasia jest Morzan. Wolałabym żeby okazało się że jednak Eragon jest synem Broma
|
|
|
|
|
*Saphira*
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 23:10, 10 Lut 2007 |
|
Mormon, bardzo dobra teoria, chociaż trochę nieprawdopodobna... Ja kiedy czytałam pierwszy tom "Dziedzictwa" myślałam, że Brom okaże się naprawdę ojcem Eragona... No niestety, stwierdzenie Murtagha zniszczyło moje przypuszczenia.
Według mnie mogło być też tak, że Selena zaszła w ciążę z Bromem, a po tym jak to odkryła uciekła od Morzana by ukryć dziecko przed jego gniewem, przed pewną śmiercią jeśli dowiedziałby się, że nie jest jego... Dlatego Angela przepowiedziała dziecku tak straszną przyszłość... Selena chciała go przed nią ochronić, ale chyba jej trochę nie wyszło...
Chociaż nie sądzę, by Paolini w ostatnim tomie zmienił "wersję zdarzeń" i sprostował kwestię ojcostwa. Eragon pewnie pozostanie synem Morzana... Chociaż zdecydowanie wolałabym by Eragon okazał się synem Broma...
To tylko takie moje rozważania, nie każdy musi się z nimi zgadzać...
|
|
|
|
|
Elbereth
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivendell
|
Wysłany:
Nie 21:51, 11 Lut 2007 |
|
Cytat: |
Chociaż nie sądzę, by Paolini w ostatnim tomie zmienił "wersję zdarzeń" i sprostował kwestię ojcostwa. Eragon pewnie pozostanie synem Morzana... |
Ja tez mysle ze Eragon zostanie synem Morzana..inaczej to przypominaloby juz telenowele brazylijska a tego chyba nie chcemy? :p
Cytat: |
Chociaż zdecydowanie wolałabym by Eragon okazał się synem Broma... |
a mi to jest naprawde obojetne kogo on jest synem.mam jednak nadzieje ze Paolini nie odwroci kota ogonem i nagle Eragon to syn Broma *fanfary*
|
|
|
|
|
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca
|
Wysłany:
Pon 13:09, 12 Lut 2007 |
|
*Saphira* napisał: |
Według mnie mogło być też tak, że Selena zaszła w ciążę z Bromem, a po tym jak to odkryła uciekła od Morzana by ukryć dziecko przed jego gniewem, przed pewną śmiercią jeśli dowiedziałby się, że nie jest jego... |
Mysle że Selena ukryłaby Eragona nawe jesli byłby prawdziwym dzieckiem Morzana, a według mnie tak jest, ponieważ:
1. Wydaja mi się że Selena mimo wszystko kochała Morzana i nie zdradziłaby go z Bromem.
2. Brom przed śmiercią powiedziałby Eragonowi ze jest jego ojcem.
3. To byłoby zbyt sentymentalne (Eragon nazwał Broma w pierwszej cześci drugim ojcem a teraz okazuje się że na prawde był jego ojcem.. no bez przesady).
4. Murtagh nie mógłby powiedziec tego Eragonowi w pradawnej mowie gdyby nie był tego pewien.
|
|
|
|
|
Rosye
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: www.rosulztosi.mylog.pl
|
Wysłany:
Pon 15:02, 12 Lut 2007 |
|
Wg mnie jesli Eragon, byłby dzieckiem Broma, byłoby to za bardzo przewidywalne. Jak w scenariuszu jakiejś telenoweli, zaginione dzieci... myśle,że Eragon może już być ten dziciakiem Morzana i bratem Murta WspaniałegoBrązowoKręconoWłosego, to daje ździebko dramatyzmu.
|
|
|
|
|
Katze
.::Murtagh's Guardian Angel::.(ExtraMod)
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 4801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany:
Pon 15:53, 12 Lut 2007 |
|
Jeżeli głębiej się nad tym zastanowić... Do niedawna naprawdę wolałam, żeby Eragon był synem Broma, z sympatii do Broma. Ale tu niektórzy mają rację, to naprawdę byłoby zbyt przewidywalne, niestety (pomijając nasze przypuszczenia i przytaczane dowody, które wskazują, że faktycznie tak może być -_-)...
Roooos... Jaki piękny ten dłuuuugi epitet! ^^
|
|
|
|
|
aiwe
..::2nd League Shur'tugal::..
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Śro 11:56, 14 Lut 2007 |
|
Ja nie wiem czy to rzeczywiście byłoby takie przewidywalne....
W końcu w książce nie było mowy o tym, że Brom może być tatusiem - tylko my tu sobie tak polemizujemy. A że temat się rozwija i coraz więcej się o tym mówi, to nie znaczy że Paolini o tym wie może chce zrobić taką niespodziankę?... I nie domyśla się, że ktoś już na to wpadł....
|
|
|
|
|
Aaaaania
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod parapetu
|
Wysłany:
Śro 15:36, 14 Lut 2007 |
|
Tak w sumie czytam posty i też wolę, żeby ojcem Eragona był jednak Morzan.. A może Brom był jakimś kuzynem Morzana ? Kto wie...
|
|
|
|
|
BlackBlood
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: "piękny" Olsztyn...
|
Wysłany:
Śro 15:38, 14 Lut 2007 |
|
Dobra, może nie róbmy już brazylijskiej telenoweli... szczerze to nie chcę, by ojcem Eragona był Brom. On już odegrał swoją rolę i w takim świetle widziałabym go najchętniej
|
|
|
|
|
Kajo
...:User:...
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany:
Czw 19:10, 15 Lut 2007 |
|
Mormon ma całkowitą rację. Wszystkie argumenty za ujął w tekście złożonym z cytatów różnych osub co w połączeniu daje nam całkowity obraz tej historii.
|
|
|
|
|
Kotyka
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: gdzieś w Alagaesii
|
Wysłany:
Pią 9:38, 16 Lut 2007 |
|
Jeżeli Brom nie okaże się ojcem Eragona,nie będę jakoś wielce zawiedziona,ale dla mnie byłaby to o wiele przyjemniejsza wersja:D
poczekamy,zobaczymy... (raczej przeczytamy...)
|
|
|
|
|
|