Czy Murtagh się nawróci?

znajac zycie nawroci sie

... ale to bedziej uz troche naciagane

Aryaa napisał:

A, pewnie, że się nawróci.
Yh, zboczyliście z tematu tymi małymi literkami.

Małe literki się nie liczą :lol:

. A poza tym Aryaa... hmm hmm oboje z Katze jesteśmy od Ciebie wyźsi (;p) rangą, więc nas nie upominaj :raa:

Czemu naciągane corwin..? Jeszcze nikt tego nie zrobił, więc może...

Bo Paolini ma chyba zamiar nawrócić go i zabić, a to już będzie naciągane...

Mormon ja już przed nie takimi jak ty się obroniłam.

Mus, to mus. A Katze coś miała dobry humor, że tak komplementami sadziła :lol:

Mirza, sama się prosiłaś, dostajesz ostrzeżenie za obraze moderatora.

Ale mormon, sam mówiłeś, że małe literki się nie liczą! :ym:

Zartowałam.

Tylko rzeczywiscie tak mówiłeś (raczej pisałeś) ale dovra. NAWRÓCI SIĘ! Chociaż.. on jest już nawrócony

Żeby było jasne: mówiąc, że się nie liczą chodziło mi o zbaczanie z tematu. To jest offtop, którego się nie uznaje jako rozmowa nie na temat. A jeśli chodzi o jego treść to liczy się wszystko, o czym obie dobrze wiecie :raa:

.

Wiemy, wiemy.

dobra Aryaa tylko nie rób takich postów bo przyjdzie KiMA i zrobi globalne przeczyszczenie :raa:

. A propos Murtagha to on albo nawróci się albo zginie. Innej możliwości nie ma.

Ja bym wolał żeby się nawrócił ale coś mi się zdaje że zginie

ON JEST ZA FAJNY ŻEBY UMIERAĆ!

Skloro tak lubisz murtha to czmeu jweszcze nie ejstes w LOMptcMssm ?? :ym:

Moim zdaniem Murt zostanie takim cichym bohaterem

Że się nawróci i zginie na przykład w walce z Galbem

I wtedy bede go uważać za głupca...

Łaaaj?!

Jeśli będzie walczył z Galbem. Dopiero wtedy

może ktoś inny bedzie walczył z galbem (np. eragon) i Murtagh uratuje go przed śmiertelnym zakleciem

Wtedy bdzie bogiem

bohaterem, bo umrze za kogos.

ale, ofkors, to mu nie przeszkadza być bogiem i sie orzywic

Labellui, kurcze, dobrze myślisz... :ym:

On jest niesmiertelny. Okaze się pierwszym elfim bogiem

a jak ta religia miałaby się nazywać ?

Murtaghoznastwo

Mormon--->A która część cię uraziła pierwsza czy druga??? A i dzięki, że napisałeś za co ostrzeżenie... Dobra sorry, że cię uraziłam... Choć Bóg mi światkiem, że nie było to specjalnie...

Murtaghoznaztwo to na uniwersytetach będą wykładać gdy dojdziemy do władzy... :raa:

A ta religia będzie się nazywać MRUCIA, od M(u)R(tagh)U(wielbiany)C(zczony)I A(dorowany)

Jakaś ty dosłowna siostrzenico! I jeszcze jaka pokorna! TO NE MOŻE BYĆ MOJA KREW!

Żal mi się chłopa zrobiło... To nie ma nic wspólnego z pokornością wuju

Może nie śpi po nocach, bo oczekuje moich przeprosin??? Ale na serio ciekawa jestem która część go obraziła. No Mormon powiedz!!!!!!!!!

A jak nazwa?

Spróbuje to odgdnąć Siostrzenico

no nie * wali głową o mur* czemu jest AŻ tylu zwolenników podłego zdrajcy? :;Db:

Bo chłopak pociąga za serce swą histoią. Najpiew chaniebna rana na plecach, potem rozwścieczony Galbek, podróż z Eragonem, porwanie i na koniec przysięgi znienawidzonemu Galbkowi. Czego chcieć więcej??? Chłopak się stara robić dobrze, ale mu nie dają. To straszne!!!

Grrrrr... Mirza jeszcze jedna kpina, a dowale Ci trzy ostrzeżenia!!!!!!!! :raa:

Wcale nie oczekuje Twoich przeprosin, jestem jaki jestem, ale logicznego myślenie wyprzeć mi nie możesz. :raa:

I co ty Ravyn z tą "Siostrzenicą"?