Czy Murtagh się nawróci?

Dobra ... jak ladnie poprosicie to moge byc tym, ktory pochowa Was obok Murtha ...

Pochawa???? (na początku przeczytałam pochwa

)

Mialo byc pochowa

juz zmieniam

Ale tak w ogole ... clzowiek widzi to co chce zobaczyc

dobra:

ładnie prosimy

Corwin wybacz, ale ja nie oddam swoich zwłok w twoje ręce

Sama się pochowam

No wiesz co ... jak mozesz ... nie ufasz mi ?

Z jakiego powodu

nie wazne kto cie pochowa wazne ze z Murtaghiem!!!!!!!!!1

corwin napisał:

No wiesz co ... jak mozesz ... nie ufasz mi ?

Z jakiego powodu

Corwin, ja poprostu wiem za ile można sprzedać ludzką czaszkę

A nie chcę by na mojej uczył się jakiś student medycyny :lol:

Moją zjedzą robaki...
Dlatego dla bezpieczeństwa sama wolę się pochować

Nie chcę, żeby ewentualna możliwość zysku cię kusiła

dla wszystkich sie liczy kasa

najlepiej żywcem :;Db:

bez urazy, nie miałem nic złego na myśli

Ooo ... zywcem to mzoemy sprzedac na czesci

Przepraszam, ale czy wy cały czas rozmawiacie o mnie? :raa:

PS Corwin, no i jak ja mam ci niby ufać?

Dobra dobra ... troche mnie poniostla fantazja ... :lol:

po pierwsze jest to mój pierwszy post, więc witam. Po drugie, gdyby Murthag się nawrócił, byłoby to przesładzanie. Co więcej uważam, że to Eragon powinien go zabić. To po prostu byłoby bardziej realistyczne. Takie jest moje zdanie na ten temat.

"Co więcej uważam, że to Eragon powinien go zabić."
To by nie było realistyczne tylko przesadzone i melodramatyczne.

"Murthag się nawrócił, byłoby to przesładzanie."
No czy ja wiem, może się nawrócić, bo będzie to dla niego po prostu korzystniejsze.

Pawel napisał:

po pierwsze jest to mój pierwszy post, więc witam. Po drugie, gdyby Murthag się nawrócił, byłoby to przesładzanie. Co więcej uważam, że to Eragon powinien go zabić. To po prostu byłoby bardziej realistyczne. Takie jest moje zdanie na ten temat.

Zabić brata, ratując tym samym świat, czy kierować się uczuciami... Klasyczny dylemat moralny, z tym że w "Dziedzictwie" raczej nie wystąpi

Eragon ma wobec Murta zbyt wiele długów wdzięczności i musiałby okazać się ostatnim draniem, gdyby tak zwyczajnie pozbawił go życia.

Jeśli nie będzie miał wyboru zrobi to. Przecież wiesz co powiedział pod koniec Najstarszego...

A jednak wciąż mam nadzieje, że losy Murta potoczą się inaczej. Jeżeli ma umrzeć, to wolałabym, żeby nie zginął jako zdrajca do końca zniewolony przez Galbatorixa :lzy:

Zresztą liczę też na to, że Eragon mimo tego, co powiedział nie będzie potrafił odebrać życia Murtowi.

jeśli nie będzie potrafił, to właśnie z powodu uczuć.

a nawrócenie murtagha jednak byłoby troszke przesłodzone

Przesłodzone to by było nawrócenie Galba! Chociaż ja i tak wierzę, że w głębi serca jest on dobrym człowiekiem, który pomaga staruszkom przejść przez jezdnię :lol: