Końcik fanów Murtagha

Wysłany: Wto 18:58, 28 Mar 2006

Może zrobimy temat gdzie będziemy pisać o stowarzyszeniach?

Wysłany: Wto 20:25, 28 Mar 2006

Aryaa, dziękuję

Z dumą wkraczam do LOMPTCMSSM !!

Wysłany: Wto 21:07, 28 Mar 2006

Witamy!

Ravyn: może nie? Stowarzyszenia mogą się rozwijać w tematach o postaciach ich dotyczących.

Wysłany: Śro 7:33, 29 Mar 2006

Gdyby C.P. usmiercił Murtagha to by banał zrobił. (troche niegramatycznie było, ale co tam...)
Precz z banałami!
A jak uśmierci to się zapozna z ostrym końcem mojej szabli. Albo z jakimś wyjątkowo wrednym, czarnomagicznym urokiem. Albo jego oczka obejrzą z baaardzo bliska moje paznikcie. Jeszcze się zastanowie.
Takie wyjście nie wchodzi w grę.
<wyciąga transparent: "Precz z banałami! Nie zabijać Murtagha!!!">

Wysłany: Śro 11:00, 29 Mar 2006

No, jak by to zrobił, to katastrofa. Ja już bym wolała uśmiercić Eragona...

Wysłany: Śro 17:11, 29 Mar 2006

Jak mozna nie lubić Murthaga??!!
Przecież on był cool i the best... :ym:

(itp)

Wysłany: Śro 17:20, 29 Mar 2006

No, i się cieszę, bo nareszcie ta sprawa poruszyła serca.
LOMptcMssm jest z tego dumny... :lzy:

Wysłany: Śro 19:35, 29 Mar 2006

ale afera:P tak KAtze idealne brazowolokowe włoski:Pale nie wiem czy aktorowi byloby do twarzy:P

Wysłany: Czw 12:41, 30 Mar 2006

A co Ty tak ni z tego, ni owego tu z tym wyskakujesz? : >

Wysłany: Czw 13:58, 30 Mar 2006

Seithr po prostu zapomniała kliknąć odśwież.

Wysłany: Czw 14:19, 30 Mar 2006

Dobra, już nie wnikam, mam dość, chwilowo.

Wysłany: Czw 20:27, 30 Mar 2006

Ooo jakże się cieszę że nasze szeregi się powiększają :raa:

A co do funkcji to ja mogę zostać sekretarzem, bo mam zamiar napisać do C P by nie ważył się tkną Murta :ym:

Wysłany: Pią 19:35, 31 Mar 2006

Najgorsze jest to, że przeczytałam czat z Chrisem, a tam ani słowa o Murcie. Ludzie tylko o Angele i Elve pytają! I Paolinius sobie myśli, że nikt się nim nie interesuje i że może robić co chce!
Powinnyśmy interweniować!

Wysłany: Pią 20:00, 31 Mar 2006

No, powinnyśmy były uczestniczyć w tym czacie....
ALE KTO BY WIEDZIAŁ? :lzy:

No właśnie. Ale z nas dupy*! Powinnyśmy pełnić dyżury w internecie i dowiadywać się o wszlekich nowinkach. Przede wszystkim musimy dostać adres Chrisa do korespondencji albo maila i mu napisać list z prośbami grzecznie przechodzącymi w pogróżki :raa:

*sory

Adres to ja mam tyle, że nie wiem czy dobry. :ym:

Christopher Paolini
c/o Michelle Frey
Random House Children's Book's
1745 Broadway, 9th Floor
New York, NY 10019

PS. I co mogę zostać sekretarzem? Mogę, mogę, mogę, mogę? :lzy:

Ja myślę, że tak... Chyba mi wolno o tym zadecydować pod Twoją nieobecność, co Aryaa? :ym:

Niech ona zadecyduje....

PS. Niestety tu nie ma żadnych tematów o Shruszku.....

No cóż, Mirza, mianuje cię sekretarzem.

*w oddali rozlegają sie głośne okaski*

Dziękuje!

Na wstępie chciałabym podziękować... (Ble, ble, ble, ble przez pół godziny

) Mam nadzieję, że sprostam wymaganiom i... (Następne ble, ble, ble przez pół godziny). Tak więc już nie będę was zanudzać i kończe moje publiczne wystąpienie (Oczywiście wszyscy już słodko chrapią)

Nie a tak na serio to jestem bardzo wzruszona i od dziś zamierzam dręczyć C. P. masą listów dotyczących Murtagha :raa:

PS. Mam wstręt do publicznych wystąpień.

No, to napisz mu, że żądamy nawrócenia Murtagha! I napisz adres tego forum

Taaaak.
I wspomnijcie mu o mnie, jako pomysłodawcy całego klubu.

Napisz, że jesli nie będzie chętny do współpracy to go przypiekę moim ogniem piekielnym.* Tylko uprzejmie i miło

. Nie będzie się nam sprzeciwiał.

* Ludzie tak chętnie ze mna współpracują! :ym:

Nawrócenie Murta przede wszystkim! I podpisze pod tym wszystkich członków LOMptcMssm.

Okej! Napisz jeszcze, żeby utopił Carvahall i więcerj Vanira kompromitującego Eragona

Czy mogę dołączyć do LOMPTCMSSM ? proszę bardzo mi na tym zależy .

Pytaj się Aryii. Ja tu tylko sprzątam

Tak, Mirza, ty sprzątaczko...

P
A jeżeli chcesz dołączyc filozof, to pamiętaj, że twoim obowiązkiem jest bronienie Murtagha przed wszystkimi oszczerstwami i niedobrymi dla niego rzeczami. Że masz stać na straży spokoju Murtagha, żeby wreszcie dostał to na co zasłużył.
I pamiętaj, że Murtagh musi być twoim ulubionym bohaterem dziedzictwa.
Jeżeli jest tak, jak piszę powyżej, przyjmuję. ^^

Czy Murthag jest napewno bratem Eragona ? mamy przecierz tylko jego słowo ( morze G. kazał mu to powiedzieć )

Filozofiie z Ankh Morpork, myśmy już rozważali tą kwestię i wniosek wylazł następujęcy (w dialogu przedstawię :lol:

):
-Cześć.
-Cześć. Czego?
-Co z tym Murtaghiem.
-No nic, kochamy go jak zwykle.
-Nie o to mi chodzi.
-A osocichozi?
-No wiesz, powiedział, że jest bratem Eragona.
-I co z tego?
-A jeśli nim nie jest?
-Ej, stary, przecie powiedział to w PM.
-No i co.
-Jak to co? W PM nie można kłamać.
-Może nie kłamał, mówiąc Eragonowi, że jest jego bratem. Może w to wierzył po prostu. No wiesz, Galb go mógł okłamać.
-Wiesz, boli mnie głowa, idę spać.
-Branoc.
-Niech Murtagh będzie tobą.