LOMptcMssm

Dobrze wiedzieć, że aż tyle osób lubi Murta :ym:

To takie wzruszające... :lzy:

Coraz więcej nas... Chociaż niwielu dochodzi.

Boją się... :ym:

Wiesz, dołączą, potem jakieś faux pas popełnią, to gorzej, niźliby wróg obraził Murta... :ym:

Święta raca Katze... Może powinnam trochę przystopować z tą salą... albo chociaż wyłożyć ja styropianem.

Nie myśl, że ci zasponsorujemy styropian! Fundusze się kończą, za bardzo ostatnio zaszalałam z tymi narzędziami do tortur... :ym:

AoM,do naszych zabójczych wykonawców dodajmy Paris Hilton :lol:

A możę zrobimy bal charytatywny na rzecz Salki Tortur W Lochach LOMptcsMsm???

W ogóle przydałaoby się zrobić jakąś imprę, bo z kasą krucho... ^^
Więc jakieś pomysły? :lol:

jakas charytatywną zrobcie

"na rzecz fundacji"

Dzięki za przyjęcie do tego szacownego grona!!!!!!

Peter napisał:

AoM,do naszych zabójczych wykonawców dodajmy Paris Hilton :lol:

O tak! A szczególnie to "Stars are blind"! To jest po prostu taki szajs, że sie w głowie nie mieści!

A nie myśleliście nad dodaniem całego repertuaru Britnej? :ym:

To dopiero będzie mieszanka! Podliczmy co już mamy: Paris, TH, Blog27, Britney... Co jeszcze?

Zapomniałaś o "miszczach" czyli us5 i Explołszyn :lol:

No faktycznie.

Ah ta skleroza... A ja mam coś na mocniejszych delikwentów :ym:

nie znam tylko nazwy, ale to narzędzie rozciąga delikwenta tak, że aż mu nogi i ręce wyrywa ze stawów. Bardzo znane... Zastanawiam się czy nie kupić ksiązki o Bernardzie Guim...

A ja polecam małą rybkę grasującą gdzieś w Afryce. (Ale niestety jest to sposób TYLKO na mężczyzn) Wpuszcza się ją do basenu, wrzuca ofiarę... upsss... chciałam powiedzieć nawracającego się, a ta rybka wpływa przez hmm* do pęcherza parę dni grasuje po organiźmie po czym zdycha i gnije w brzuchu...

Te oglądanie filmów przyrodniczych ma swoje dobre strony... :ym:

Mogę załatwić jeszcze pchły/wszy/mendy(wszy łonowe)/świerzb/tasiemca(nawet tego uzbrojonego)/owsiaki(odmiana owsików)/glizdy/pałeczki eboli i wszystko związane z biologią... (Będę w końcu kiedyś weterynarzem...

*Każdy wie o co chodzi... :ym:

Nie dawaj mi wirusa ebola, bo jeszcze na mnie przejdzie czy coś. Poza tym my mamy torturować a nie wykańczać. Dlatego czekam na kogoś kto mi powie gdzie dostanę książkę Bernarda Gui :ym:

W ostatniej chwili można podać przeciwciała... Ale masz rację... Lepiej nie bo umrze ze strachu

Mirza, to jaka duża jest ta rybka? O_o <: Chyba, że ofiarą może być tylko chojnie obdarzony pan... :ym:

Co do Paris i jej piosenek, z resztą do wszystkich tych nieskończenie kul, dżezi, glamur i emtiwi wykonawców - ich teksty są tak głębokie, że biedni tortuorowani utopią się przy pierwszym zdaniu w zawiłościach formy, treści i mrowiu metafor wysublimwanych tak bardzo, jak tylko potrafią być wysublimowane zawiłości formy, treści i mrowia metafor powyższych artystów...