LOMptcMssm

Cua spokojnie... :ym:

Temat trzeba jakoś ciagnąć, nie? Zresztą jest to po trosze związane z LOMptcMssm.

No wiesz Cua dużo osób am telenta do offtopów

ja pisałam o biografiach Murtagha...
P.S.no właśnie Cel czemu się nie udzielasz w biografiach i wierszach i balladach? :ym:

jak nie wiesz czemu to zacznij i już

wybaczcie, ale pisać "mniej więcej" z tematem się nie da. albo jest na temat, albo nie. jeśli nie wiecie, co odpisać to nie piszcie na siłę. a od dlaczegowania są wymyślone komunikatory, jak i prywatne wiadomości. kumaten?

Oczywiście ciociu Cuo. :ym:

My bardzo pojętni uczniowie jesteśmy

Więc, do tematu.

Witam.
AoM mnie tu za uszy przywlokła.... Znaczy się, przypomniała mi. Tękniliscie? :ym:

Na pewno nie.....

Właśnie. czas narobić "małe" zaległości. Kto mi będzie więźniów docucać? No kto?!

Atra! Atra! Atra! Atra! Atra! :ym:

Bożesz ty mój, myślałam, że cię wciągło gdzieś, czy cuś. :ym:

AoM - wystarczy poszukać wokół siebie, na pewno ktoś będzie wystarczająco odpowiedni. :raa:

A, tak nawiasem, co postanawiamy z Orderem?

Nie wciągneło. Po proszto rozszarpało mnie stado dzikich demonów i zmartwychwstałam dobiero wczoraj :ym:

Tak, AoM, oczywiście...Będę wieźniów docucać...

Jak już się zadeklarowałaś, że będziesz mi pomagać to nie wyjeżdżaj mi niespodziewanie na urlop. Albo chociaż wcześniej mnie o tym powiadom.

Tak jest, szefowo!

<wyciąga zza pończochy płaską flaszeczkę i pociąga łyk>

To co, mamy jekiegoś delikwenta? :ym:

No niestety jeszcze nie. :ym:

Ale się znajdzie prędzej czy później. Chociaż z drugiej strony mało jest ostatnio nowych członków, a nawet jeśli to albo nie udzielają się w tym temacie, albo też są faami Murt. Pech.

Tylko Atra, tutaj ostatnio panuje "rozmowa na temat" czyli o LOMptcMssm. Czytaj: zero offtopów, nawet tych dotyczących salki tortur.

No właśnie ja tu wchodzę i czytam ale aż strach się bać czegoś napisać bo jeszcze mnie do sal;ki na "lekkie" torturki wezmą i co ja pocznę

ale napiszę tylko, że fajnie, że Atrivien wróciła i że czekam na postanowienia dotyczące orderu... no i oddajcie cześć Murtaghowi no i tyle

No cóż. Póki nie ma Katze, to sie nie zadecyduję, ale cóż.
Myslę, że lepiej będzie, jeżeli Order będzie się dawało za szczególnie osiągnięcia, o.

Ekhem... *teatralny szept* Szanowna pani Prezes, to zostało już ustalone wcześniej. :ym:

Nie wiem jak pani Prezes ale mi się to o uszy obiło

tylko chodzi mi o to czy miał już ktoś jakieś szczególne osiągniecia i czy to dziala wstecz (chodzi mi o ten piękny post Katze który zreszta tutaj przytoczyła tzn dała do niego link)...No bo można by było ko0muś go w końcu dać :ym:

ej, ludzie, ja nie jestem taka głupia, żeby wiedzieć, że to już było. :ym:

a kiedy go w końcu rozdamy, to mnie się nie pytać, bo Katze Orderem rozporządza i go trzyma 'w ręku', że tak można powiedzieć tudzież napisać. ^^

A może komuś miłemu by się chciało uświadomić mnie co się ciekawego działo pod moją nieobecność?

Proooszę...... <oczy jak kotek ze "shreka>

nie naśladuj mojego kota! on ma na te oczy monopol!

a więc pod twoją nieobecność uknuliśmy misterny plan dawania orderów dla najaktywniejszych członków. o.

i teraz nie wiadomo co z tym orderem zrobić, żeby bezczynnie nie był przetrzymywany na imageshack'u, o ile się nie mylę.

no to se mamy problema, jakby wam w Żywcu powiedzieli. :ym: