Autor |
Wiadomość |
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Wto 21:33, 13 Lut 2007 |
|
*gapi się, gapi, patrzy się patrzy, i nie może wyjść z podziwu. Enigmatyczna jest w opowiadaniu*
Labell! Słońce Moje, zaraz cię ozłocę!
Ale czekaj... ja jestem przeciwna odbieraniu rybom i innym zwierzakom życia... xDDD
To było boskie. Wspaniałe. I pomijając tą akcję Eni-toporek-ryba, doskonale oddałaś mój charakter... I Katze charakter... I Murtagha!
*kfika wesoło, rytmicznie podskakując*
Rany boskie, a pomyśleć, że głupi Potter bije rekordy popularności... =='
|
|
|
|
|
|
|
AoM
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 5461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...
|
Wysłany:
Śro 6:22, 14 Lut 2007 |
|
Cua, genialne Jak dla mnie to było wspaniałe, aczkolwiek... NIE! Ja nic nie mówię, sama lepsza nie jestem I pojawiła się wzmianka o mnie! xD Moja salka...
No, ale na szczęście(w tym przypadku) to tylko Fick, więc moja salka nadal funkcjonuje... prawda, Eni?
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Śro 18:29, 14 Lut 2007 |
|
Ależ oczywiście, AoM, jak zawsze. Wszędzie. I kiedy tylko chcesz. Działacie na wolną rękę, ale, khem, khem, proszę się za bardzo nie rozbestwiać...
|
|
|
|
|
Aria
...:User:...
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ellesmera
|
Wysłany:
Śro 19:39, 14 Lut 2007 |
|
Dostalam logo
a poniewaz tak bardzo lubie Murtagha ze nie moglam sie powsrzymac przed wstawieniem tego
|
|
|
|
|
Labellui Cua
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 5162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: confiteor.mylog.pl
|
Wysłany:
Śro 22:11, 14 Lut 2007 |
|
Z życzeniami miłości. Mam nadzieję, że wam się spodoba.
Z PAMIĘTNIKA MURTAGHA cz. 25
Odcinek walentynkowy.
- Muuuurtiiii… Może jednak ściągniemy?
- NIE!
- No prooooszęęęę… Już po świętach…
- NIE!
- Ale dlaczego nie, Murti? Po co ci te ozdoby? Choinki teoretycznie już nie ma, lampki się wypaliły… to tak nieestetycznie wygląda…
- NIE! I nie jestem Murti!
- A coś ty taki uparty, co?
- Bo… przyzwyczaiłem się do nich?
Katze popatrzyła na mnie dziwnie.
- Ok. Zostawię tę jemiołę.
Całkiem udobruchany wstałem z kanapy.
Lepiej, żebym to ja sprzątał. Katze ostatnio się dziwnie zachowuje – ciągle szpera w moich rzeczach i kupuje te ohydne, czerwone ciuchy, trochę mniej czerwone świeczki i bardziej czerwone świecidełka. Pewnie chce mi dopiec za to coś różowe, co ubrałem by przegonić pseudo-fanki.
- I pamiętaj o lecytynie!* – krzyknęła Katze, przerzucając kanały w telewizorze. – Stoi tam gdzie zwykle!
- A co to znaczy „tam gdzie zwykle”?
- No, tam gdzie zwykle! W szufladzie moimi skarpetkami!
Uh. Jakaś dzisiaj wredna jest. Z samego rana, jak zapytała „co dzisiaj robimy”, a ja jej na to „oglądamy mecz” to się ofoszyła. I jest nieznośna.
- I tynku nie rozwal!
O, proszę!
A niech tam, też będę wredny! O!
Ze złością zerwałem sznur lampek. Na podłoge posypał się tynk.
- Co ty tam do diabła wyrabiasz?!
-Walę tynki!
Cisza.
- Co? – zapytała Katze z taką… nadzieją w głosie?
- No, tynek się wali!
Katze tylko coś burknęła.
Nie to nie, łaski bez. Idę po odkurzacz.
Właśnie postanowiłem, że już nigdy więcej nie będę odkurzał i zabrałem się za sprzątanie tynku, kawałków rozbitego wazonu i smokomiętki Ciernia magią (co tez najlepiej mi nie wyszło), usłyszałem, jak ktoś dzwoni do drzwi.
- Ja otworzę! – oznajmiła Katze, wstając z kanapy.
O, nie!
Rzuciłem się do drzwi. Ale Katze była szybsza.
- Cześć, Katze, kochaniutka! – oznajmiła Mirza w progu. – Jest Murtagh? Byłam z nim umówiona.
- Byłaś. Z. Nim. Umówiona.
- Taaak…
- Dzisiaj.
- Ehe…
- To my idziemy… Pa, Katze! – chwyciłem płaszcz i wybiegłem z domu, zanim Katze zaczęła rzucać gromy.
- Ale co…?
- Chodźże! – chwyciłem Mirzę za rękę. Katze stała w oknie i patrzyła na nas morderczym wzrokiem.
*
- To o czym chciałeś dziś rozmawiać? – zapytała Mirza, gdy doszliśmy do jej gabinetu.
- O FD. I o mojej pracy. Tak jakby kasy mi brak.
- I dzisiaj chcesz o tym porozmawiać?!
- No… tak.
Mirza popatrzyła na mnie krzywo.
- Pokłóciliście się, czy jak?
- Co? Kto?
- Acha. Dobra. Rozumiem.
- ?
- A więc mówiłeś o pracy, tak? Chcesz wrócić?
- No ba!
Twarz Mirzy pojaśniała w uśmiechu.
- Naprawdę?
- Ehe…
Mirza z impetem rzuciła mi się na szyję.
- Łiiiiiiii Murtagh! Toz to cudnie! Ja bez ciebie wena nie mam! Kochany jesteś.
Nagle coś z okrzykiem „Woooooon!” rzuciło się na Mirzę i przygwoździło ją do podłogi.
- Katze?!
Popatrzyła na mnie wzrokiem a-ty-siedź-cicho-chyba-że-cie-życie-niemiłe i dalej przygważdżała Mirzę do podłogi.
No to siedziałem cicho. Słychać tylko było monotonne stukanie młotka.
- Dobra. A teraz mi się tłumaczyć. Obydwoje. Co tu się wyrabia?! Schadzki?!
- Eeee no… - zdołałem wykrztusić.
- To znaczy, że ten… - wydukała Mirza.
- Murtagh! Ja ci nie daruję!
- Co ja? Co ja?
- Walentynki, idioto! – szepnęła Mirza.
- O jejku, jej, Katze, a ty się o ten tynk kłócisz? Chciałem posprzątać, ale…
- Walentynki! 14 luty! Ja ci nawet bordowe bokserki z tej okazji kupiłam, a ty co? Romansujesz sobie z nią, o!
- Wypraszam sobie! – krzyknęła Mirza. – My tutaj ciężko pracujemy!
- Ależ oczywiście! Żeby mnie z równowagi wyprowadzić!
- Katze! Ty przecież dobrze wiesz, że wolę blondynów!
Katze momentalnie zamilkła.
- Dobra. To może mi ktoś wytłumaczy, o co biega z tym tynkiem?
Obydwie popatrzyły na mnie morderczym wzrokiem.
[SCENA OCENZUROWANA Z POWODU ZBYTNIEJ DRASTYCZNOŚCI]
Gdy tylko dowlekłem się do domu łyknąłem całą lecytynę, jaka była w pudełku. A potem powędrowałem do Hipernovy po czekoladki.
Na nic innego mnie nie stać.
Ale za to jakie mam bajer satynowe bokserki! Czerwone!
I bardzo dobrze, że zostawiłem tą jemiołę, oj, bardzo dobrze…
Od ałtorki: pozwólcie, że na dalsze sceny spowiję zasłonę milczenia. Istnieje w końcu, do dżumy, coś takiego jak polityka prywatności. A i jestem wręcz pewna, że Murtagh ma dysgrafię.
* Nie pytajcie.
|
|
|
|
|
Katze
.::Murtagh's Guardian Angel::.(ExtraMod)
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 4801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany:
Śro 22:12, 14 Lut 2007 |
|
Bella mia, proszę Cię tylko o jedno, pamiętaj o tym, kiedy tu przyjdziesz, żeby....
[edyta sayz]
I tak się spóźniłam, ale...
Już nic nie trzeba. Mhm. ^^
|
|
|
|
|
Fleur
..::Senior Shur'tugal::..
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z odległej galaktyki
|
Wysłany:
Śro 23:21, 14 Lut 2007 |
|
Kapitalne dwa odcinki! Super Label, naprawde świetne
*brak kontaktu z czytającą z powodu pozytywnego szoku i zachwytu*
|
|
|
|
|
Bjartskular
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Czw 0:25, 15 Lut 2007 |
|
Lebell, uważam, że jesteś genialna. Znam to hasło "walę w tynki". Przewinęło się już dzisiaj (tj wczoraj;) )wiele razy. Jednak Tobie udało się to tak bezproblemowo wpleść w ZPM. Świetnie, jak zwykle z resztą...kocham ZPM
W prawdzie jest kilka literówek, ale da się przeżyć...treść wszystko nadrabia. Tylko przed wsadzeniem tego do ficku (jak już zostanie otwarty) to możesz poprawić
|
|
|
|
|
AoM
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 5461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...
|
Wysłany:
Czw 6:27, 15 Lut 2007 |
|
Kurczę, parę godzin mnie nie ma a tu takie coś... Normalnie wchodzę na forum, przeglądam tematy, zastanawiam się komu warna wlepić, a tu... SIUPRYZA! BUM! I KABOOM! Kolejny ZPM. Przeczytałam... i dobry Się mi podoba. Katze, na pewo bardzo się ucieszyła... Mnie nie było A to peszek No, ale najważniejsze jest to, co się ma a nie to co się chciałoby mieć. Dobra, dziękuję za uwagę.
|
|
|
|
|
Kotyka
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: gdzieś w Alagaesii
|
Wysłany:
Czw 21:43, 15 Lut 2007 |
|
*czytelniczka,pełna podziwu dla autorki ZPM,siedzi z oczami wlepionymi w sufit i dziękuje Bogu,że są jeszcze ludzie,ze zdolnościami i szczerymi chęciami do pisania takich rzeczy*
dla mnie bomba....
|
|
|
|
|
Arya-elda
..::Super Shur'tugal::..
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Du Weldenvarden, Ellesmera
|
Wysłany:
Nie 16:10, 18 Lut 2007 |
|
No no Label mioodzio, tym bardziej że ostatnio nie mam co czytać Członiki pochwala
|
|
|
|
|
Ciern żywiołak
..::2nd League Shur'tugal::..
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa
|
Wysłany:
Nie 18:56, 18 Lut 2007 |
|
Chciał bym dołączyć, mimo że wpienił mnie po tym jak jednym machnięciem ręki obezwładnił Eragona, ale mimo to czuje do niego sętyment
|
|
|
|
|
Phoenix
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 23 Wrz 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: spod lasu :]
|
Wysłany:
Pon 19:03, 19 Lut 2007 |
|
Ok... Skoro problem został wyjaśniony (z Katze na PW) to mogę działać
Ponownie proszę Was o przyjęcie mnie do LOMptcMssm.
Murtagha lubię, bo jest bardzo ciekawą i zagadkową postacią. Ma swój mroczny charakterek. Jest kimś, nad którego osobą i motywami działania można sobie dłużej porozmyślać. Bo np Eragon podejmował jakieś decyzje, ale ja osobiście nie zwracałam na to zbytniej uwagi - po prostu motyw w książce.
Tak więc, przysięgam, że będę bronić Jego honoru do ostatniej kropli krwi i ostatniego klawisza na klawiaturze, zawsze i wszędzie, niezależnie od tego, co się z nim stanie.
Jak to zawsze na podaniach Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby
|
|
|
|
|
Katze
.::Murtagh's Guardian Angel::.(ExtraMod)
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 4801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany:
Pon 19:21, 19 Lut 2007 |
|
No ba! Witamy.
|
|
|
|
|
Phoenix
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 23 Wrz 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: spod lasu :]
|
Wysłany:
Pon 20:28, 19 Lut 2007 |
|
Dziękuję! Dziękuję!
BTW. Labellui Cua świetne opowiadanie. ROTFL
|
|
|
|
|
Zaprzysiężona...
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: ... a stąd!
|
Wysłany:
Czw 17:47, 22 Lut 2007 |
|
Witam LOMptcmssm!
Uwielbiam Murtagha (mimo jego ostatniego wystąpienia w Najstarszym) i chce dołączyć do tego elitarnego klubu działającego w obronie jego cudownej, nieprzewidywalnej osobowości~! Wysłałam już do przewodniczących na PW ale i tak ponawiam :0
Można?
|
|
|
|
|
Katze
.::Murtagh's Guardian Angel::.(ExtraMod)
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 4801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany:
Czw 18:22, 22 Lut 2007 |
|
Wybacz, że nie odpisałam, problemy natury technicznej i lekka skleroza... ^^''
Oczywiście. Tylko potrzebujesz jeszcze przysięgi.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Czw 20:29, 22 Lut 2007 |
|
Wybaczcie towarzyszki, że mnie tak długo nie było! Wróciłam, całe szczęście, gotowa bronić Murta na forum jak zwykle i do kropli krwi ostatniej. Co nie znaczy, że nie broniłam wcale. Udało mi się nawet nawrócić koleżankę na murcizm, lecz niestety, niewierna, uwielbia tylko Garretta.
Howk.(Czy jak to tam się pisze.)
Wasza Pierwsza Sekretarz
PS.:Za wszelkiego rodzaju nieskładne i niezrozumiałe posty proszę o wybaczenie, bo akurat ferie i zamknięcie w domu sprzyjają rozwojowi moich chorób psychicznych i, niestety, fiksuje, albowiem iż że. Nie zwracajcie na to uwagi w miarę możliwości.
PSS.:Labell odcinki piękniste. Mam nadzieję, że dzięki mnie wen powrócił raz, a dobrze. I dla uspkojenia Katze muszę dodać, że pod względem seksualnym wolę blondynów. Takie małe schorzenie.
|
|
|
|
|
Zaprzysiężona...
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: ... a stąd!
|
Wysłany:
Czw 21:58, 22 Lut 2007 |
|
|
|
|
Hathor
...:User:...
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Alagesia
|
Wysłany:
Pią 19:27, 23 Lut 2007 |
|
Witam wszytskich i oświadczam że uwielbiam Muratgha, jest on wspaniały, nieobliczalny, nieprzewidywalny i strasznie strasznie wspaniały! Chciałabym się dołączyć do LOMptcMssm. Przysięgam bronić, chronic i czcić tą genialną postać - Muratgha od wszystkiego czego trzeba do ostatniej kropli krwi i klawisza na klawiaturze.
No i oczywiscie proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby pozdr
|
|
|
|
|
Kotyka
..::3rd League Shur'tugal::..
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: gdzieś w Alagaesii
|
Wysłany:
Pią 22:01, 23 Lut 2007 |
|
a ja wnoszę,że nie zauważam siebie na liście członków
może mam słaby wzrok....
|
|
|
|
|
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...
|
Wysłany:
Sob 1:13, 24 Lut 2007 |
|
Hathor, a czy możesz wyjaśnić, którą postacią w książce jest Muratgh? Bo napisałaś tak dwa razy, więc raczej nie była to literówka.
|
|
|
|
|
Katze
.::Murtagh's Guardian Angel::.(ExtraMod)
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 4801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany:
Sob 13:42, 24 Lut 2007 |
|
@Kotyka: Skoro się nie widzisz, to trzebabyło natychmiast wysłać mi PW! Wybaczcie to roztargnienie, ale ja uwielbiam wypoczywać, pomimo, że coś takiego się ze mną dzieje...
@Hathor: czekamy...?
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Sob 13:55, 24 Lut 2007 |
|
Katze, ale żeśmy roztargnione... =='
Wybaczcie mi, że jakoś się nie udzielam.
Wybaczcie. ^^
|
|
|
|
|
Hathor
...:User:...
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Alagesia
|
Wysłany:
Sob 14:12, 24 Lut 2007 |
|
Przepraszam, mój błąd. Pisałam chyba szybko. Oczywiście chodzi mi o Murtagha Już będę pisać uważniej
|
|
|
|
|
AoM
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 5461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...
|
Wysłany:
Sob 14:13, 24 Lut 2007 |
|
Wybaczamy Eni Tylko jak jesteś w gimnazjum taka zabiegana to strach pomyśleć jak to będzie w liceum, kotku. x)
|
|
|
|
|
Katze
.::Murtagh's Guardian Angel::.(ExtraMod)
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 4801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany:
Sob 15:10, 24 Lut 2007 |
|
Wybaczamy (sobie równieź... X)), Kotyka - niedopatrzenie naprawione, Hathor - przyjęta.
Zapraszam na pierwszą stronę, pojawił się ważny update.
Zaprzysiężona - Tobie również to polecam, już nie musisz szukać przysięgi po całym temacie...
|
|
|
|
|
Hathor
...:User:...
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Alagesia
|
Wysłany:
Sob 15:36, 24 Lut 2007 |
|
Zaprzysiężona pospiesz się to możesz wylądować na liście równo z numerem 70
No i oczywiście dziękuję zarządowi za przyjecie mnie, z dumą nalezę do LOMptcMssM
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Sob 16:52, 24 Lut 2007 |
|
Przyjęłam Zaprzysiężoną, która jest 70. członkiem klubu LOMptcMssm. (:
|
|
|
|
|
Zaprzysiężona...
..::1st League Shur'tugal::..
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: ... a stąd!
|
Wysłany:
Sob 20:26, 24 Lut 2007 |
|
No i jestem na okrągłym numerku:) Przysięga została złożona;P
|
|
|
|
|
|