Syn Morzana?

ja gościa nienawidze

ja juz teraz tez

hihi widać

Eragon powinien na murtaghu dokonać sekcji zwłok(oczywiście jak jeszcze by żył)

(murtagh)

Cytat:

Osobiście uważam, że Eragon nie jest synem Morzna, a Broma. Angela wspominała coś, że Brom i Morzan mieli spór o kobietę... i właściwie nie podano sensownego powodu dlaczego Brom siedział w Carvahall.

Do tego jeszcze warto dodać, że Selena uciekła od Morzana i kryła drugą ciążę. Murtagh coś o tym mówił w jaskini u Vardenów...

Edit:
Teoria o Ajihadzie jako ojcu Eragona jest bzdurna. Pomyślcie sami...

masz rację tak było
też bym chciała zeby brom był ojcem eragona

Heh mam kolejny "wspaniały" pomysł
Galb jest ojcem Eragona

ale tak serio Brom się nim interesował, jego smoczyca też była Saphirą
Całkiem możliwe, jeśli się okarze że to Brom jest ojcem Eragona, ciekawe jak zareaguje, czy nadal będzie uważać Garrowa za ojca, czy teraz uzna więzy biologiczne za ważniejsze (oby tak, zginie pod gradem mych zarzutów Mwhahahaha :madman:)

na pewno galbatorix powiedział to murtaghowi w pradawnej mowie (o bracie Eragonie)

Hmmm nie da się kłamać w mowie ale da się zataić część prawdy, mają jedną matkę więc są braćmi (przybranymi) niekoniecznie musiał mu powiedzieć że jest synem Morzana, a co jeśli Galba ktoś okłamal? i myśli że to prawda, będzie mógł wtedy skłamać, myśląc ze to prawda?

teoria optymistyczna i mało możliwa:
Bliźniacy okłamali galbatorixa, a on powiedział to murtaghowi (w pradawnej mowie) o tym a murtagh pwiedział o tym Eragonowi (w pradawnej mowie)

Kłamstwo rodzi kłamstwo, a chory umysł teorię spisku (tak to ja)

teoretyczne byłoby chyba możliwe nie?ale głownie chodzi o praktyke

Wiem jak zabić murtagha!!!!!!
Trzeba najpierw zabić Ciernia, wtedy mury umysłu murtagha puszczą(przynajmniej osłabną), a wtedy Eragon włamie się do umysłu murtagha, brisingr, miecz w serce i po sprawie

Roper jakie Ty masz pomysły

wiem

, ale w ten sposób (podobny)eragon zabił Durzę

Mi zabicie Durzy przypomina coś takiego:
-Za tobą
-to najstarsza sztuczka... <łup>(panu dziękujemy

)

A jak zabiją Ciernia to Murtagh dostanie na łeb, he he

murtagh mawet jakby wpadł we wściekłość to nie będzie w stanie utrzymać bariery w umyśle

Gość

Cóz za niezdrowe emocje budzi postać pana M. Po co od razu mordować? Ja tam dalej go lubię. Chociaż uważam, że jest skończonym debilem i zimnym draniem

Ślepe uwielbienie. Ale im więcej razy czytam tę rozmowę M. i E. w "Najstarszym", tym mniej go lubię.

poczytaj jeszcze jakieś 50 razy :lol:

i dalej stoje przy jego zmasakrowanym trupie

Gość

dzięki za radę, roper

Wiesz, chyba skorzystam

ludzie wymyślajcie jakąś bolesną śmierć, bo ja nie mam pomysłów (wszystko za łagodne za zdradę brata)

Gość

trucizna! Nie ja zbyt miękkie serce mam. O, widzi mi się czarny scenariusz. Iście brazylijsko-argentyński. Eragon siecze się z braciszkiem, nagle na plan wpada Nasuada, co ich rozprasza, Eragon ciach! i głowa Murtagha turla się pod nogi Nasuady. Jakie to romantyczne...

romantyczne ?! no może nie znam się. grunt żeby było brutalne

Gość

roper napisał:

romantyczne ?! no może nie znam się. grunt żeby było brutalne

och... sarkazm.

naprawde się na tym nie znam

Gość

roper napisał:

naprawde się na tym nie znam

wziąłeś to zbyt dosłownie :hah:

więcej przymróżnia oka, roperze

aha, ups... :zajc:

jak chciecie żeby miał cierpieć wystsarczy zabiś ciernia ;/;/ nie ma nic gorszegfo chyba bo i tak samo na jedno wyjdzi jak murtagh zginie cierń też ;/

tak to cierpienia umysłowe które trzeba zalaćcierpieniami fizycznymi i unicestwić, żeby nie stał się galbatorixem nr.2