Tornac

kashana napisał:

Mirza napisał:

A tak wogóle to trzeba mu pomnik postawić bo on jako jedyny był dobry dla Murtagha i sprawił, że ten nie stał się takim głupim sługą jak Morzan.

I z tym stwierdzeniem musze się niezgodzić. Nic na temat Tornaca niemoge powiedzieć bo tak naprawde niewiadomo nic o nim, ale jakby niepatrzeć Murtagh przeszedł na strone Galbatorixsa (czy jak to sie tam pisze) co prawda został zmuszony (tak przynajmniej twierdził). Nie wiadomo czy Morzan również przystąpił do niego z własnej woli.
Trzeba też zauważyć w jaki sposób Murthag mówi o Galbatorixie, twierdzi że on niejest taki zły, że wcale niechce zagłady smoką itd. Murthag (przynajmniej ja odnosze takie wrazenie) zaczyna wierzyć w jego idee, a co czyni go takim samym jeśli niewiększym głupcem niż Morzan.

W książce było że Galb spotkał Morzana i mu naopowiadał głupot że jeźdźcy zeszli na psy itp. i żeby mu pomógł sie zemścić itd. A że Morzan był po prostu debilem to już sami wiecie co dalej ( nie mówię tu o Murthagu)

No racja.Co jak co,ale Murtagh nie może
poszczycić się inteligentnym ojcem :/
A Murtagh został w jakiś sposób przekonany przez Galba
np. namieszał mu w głowie albo był tak bardzo przekonujący
że Murtaś mu uwierzył.Ale proste jest że sie nawróci
jak ktoś mu uprzytomni że stoi po stronie zła

Na pewno zrobił mu takie pranie mózgu że zostały mu tam tylko śladowe ilości kory mózgowej

Galbatorix zna przeciez jego prawdziw imie no i moze sobie nim sterowac jak marionetką

, powinni go lepiej pilnować, bo przeciez wiadomo ze jako syn Morzana moze byc stworzony do bycia jeźcem i Galba bedzie chciał to sprawdzić