Trzecie dziecko Morzana lub Seleny

Strona 'nie' ufa własnej intuicji Mormonie

i w dodatku czyta z ruchu gwiazd :ym:

Ale własna intuicja nikogo innego nie przekonuje. :ym:

strona nei napisał:

czyta z ruchu gwiazd

Intuicja, intuicją, ale takie pierodły sobie daruj.

Katze, jak nic nie wymyślą, to drugą nogę też przestawię na stronę 'tak'.

óki co, czekam...

Po prostu 3 dziecko jest i tyle

Wątpie, żeby było 3 dziecko. Bo jak jest to kto????

No dobra wytoczyliście ciezką altylerie widzę

a pytanie. Jak duza jest różnica wieku miedzy Eragonem a Murtaghiem?

Jakieś 2-3 lata

hmm no to bardzo mozliwe ze mogliby miec 3 dziecko takie po srodku..
ale co do dziecka to tak uwazam... to są tylko przypuszczenia no ale...

ze eragon nie jest wspolnym dzieckiem Seleny i Morzana - bo morzan juz by nie ryzykował kolejnego macierzynstwa w ukryciu przed galbem... no a raczej wątpie zeby selena tak sie "puscila z kimś innym" od razu po urodzeniu Murtagha

Jeśli chodzi o Morzana, to chyba ojcostwa w ukryciu, nie macierzyństwa xP

A przed Galbim i tak Murtha nie ukrył tylko przed resztą Wyrdffel

wyobraźcie sobie jak morzan trzyma w rękach bobasa i gada do niego "ty mój duzi chłopciu1 ti ti ti!" :ym:

Prędzej by mu gardło poderżnął, albo poczekał aż mały sie chodzić nauczy i rzuciłby w niego mieczem.

Bezimienny, toś wymyślił. Morzan rzucałby w dziecko mieczem? Skąd Ci się to w ogóle wzięło?!

może jakieś przykre wspomnienia z dzieciństwa? :ym:

W Murtha rzucił Zar'rockiem i mu te blizne zostawił na plecach.

!!!
szok totalny! celeste! widziałaś to?

Nieee... No nie mogę! Jak ja się pozbieram po takiej informacji? Muszę sobie iść zrobić jakiejś herbatki uspokajającej, Labell, też chcesz?

Co wy "Eragona" nie czytaliście czy sie nabijacie ze mnie?

Bezimienny, ten mój post:

"Bezimienny, toś wymyślił. Morzan rzucałby w dziecko mieczem? Skąd Ci się to w ogóle wzięło?!"

to był czysty sarkazm.

No ja myśle

. A jak herbatke nadal podajesz to ja poprosze

Normalnie szok. Celeste, polać Wam mojej herabtki na uspokojenie? :ym:

Ja poproszę

Oj, Katze, dawaj, bo mnie się skończyła... *rzecze z trzęsącymi się rękoma*

*polewa wszystkim z niedużej buteleczki, z której leje się nadspodziewanie dużo; kiedy etykietka 'herbatka ziołowa' odpada, ukazując jakiś rozmazany napis, głoszący coś jakby 'fiuletova filterovana - karmelizovanya', przykleja ją szybko spowrotem; wypija zawartość sporej szklanki jednym haustem*
Dobra, wracamy do tematu. :ym:

*przygląda się z zainteresowaniem poczyaniaom Katze, po czym z chęcią wypija to, co jej nalała, czymkolwiek by to nie było*

Dobra, powrót... Ja się przekonuję coraz bardziej, że owo dziecko istnieje... :ym:

A ja wątpie żeby 3 dziecko było

A Celeste wybacz

to miało być ojcostwo w ukryciu nie macierzynstwo *psieplasiam* A co do postu Labellui o tym duzim chlopciku to czysty komizm

Jak sobie wyobraziłam to sie smiac zaczelam

Chodz tu malusi tititi slicniusi bobaśku

Eee...ja w to nie wierzę, że 3 dziecko jest...ale się dowiemy w 3 tomie!

No mam nową kolezankę która mnie popiera :ym:

Arya-elda zaraz bedą chcieli żebys im teorie na ten temat wysnuła wiec lepiej się strzeż ^^

Ano. Dowodzik prosimy. :ym: