Trzecie dziecko Morzana lub Seleny

Ci co uważają, że nie ma trzeciego syna:
A dlaczego 2 część nosi miano "Najstarszy"? Jeśli mówimy "naj-" to muszą brać w tym udział przynajmniej 3 osoby... A sam Murtagh powiedział, że miecz należy do Najstarszego syna Morzana a nie najmłodszego. Chociaż przecież Morzan nie jest ojcem Eragona... eh.. nie wiem...

Według mnie jest całkiem możliwe, że będzie trzeci potomek..
Może być buntownikiem mieszkającym w jakiejś zabitej dechami wiosce, może być jakimś sługusem Galba (który go dawno temu przechwycił ale z powodu mizernego ciałka dzieciaka mianował go na sługę, bo jako wojownik by się nie sprawdził), może mieszkać na dworze Galbatorixa ale smok się dla niego nie wykluł i kiedy pojawił się Murtagh, ten "trzeci potomek" z zazdrości zabije brata

Muahaha i oczywiście nie będzie wiedział, że to był jego brat..

Moja mała hipoteza

No nie wiem jak to z tym trzecim potomkiem...za dużo by było tych pokrewieństw

Mi się wydaje, że nie będzie ;////////// I bardzo dobrze, bo to to już by wyglądało jak 3768 odcinek "Mody na sukces"

heh.. pewnie i tak

Ale powymyślać zawsze można

z tym trzecim potomkie to przesada, chociaż twoja chipoteza Aaaaania jest jeśli nie prawdopodobna to przynajmniej realistyczna

Wysłany: Wto 18:37, 06 Mar 2007

Jeżeli miał by być (w co nie wierzę

) to kto byłby ojcem?(zakładam, że Morzan nie jest ojcem Eragona)

Wysłany: Wto 18:42, 06 Mar 2007

Może Galbatorix? Ale wątpię by było trzecie dziecko...

Wysłany: Wto 19:34, 06 Mar 2007

myśl, że Eragon był wpadką więc nie sądzę żeby wpadła podwójnie!!

Wysłany: Śro 16:31, 07 Mar 2007

Arktur napisał:

Może Galbatorix? Ale wątpię by było trzecie dziecko...

Nie no bez przesady, z tego co piszecie wynika że Selana miałaby mieć trójke dzieci jedno z Morzanem, drugie z Bromem, a trzecie z Galbatorixem. Czy to nie brzmi głupio?

A co do tego Najstarszego, to może i wynikałoby z tego że dzieci była trója, ale równie dobrze C.P mógł dac taki tytuł żeby "pasowało". No bo trzeci potomek musiałby odegrać ważna role, a nie wydaje mi się żeby nowo poznane postacie miały jakies ważniejsze role.

Wysłany: Nie 17:11, 11 Mar 2007

Gdyby miałobyć trzecie dzeicko to gdzie by się znajdowało? bez sensu z tym trzecim;/ paolini chyba nie zrobi nam telejnoweli "zerwane więzi"

Wysłany: Czw 15:25, 15 Mar 2007

Nie no bez przesady, z tego co piszecie wynika że Selana miałaby mieć trójke dzieci jedno z Morzanem, drugie z Bromem, a trzecie z Galbatorixem. Czy to nie brzmi głupio?
A dlaczego by nie? Wszyscy wiemy, że Selena była puszczalska

Wysłany: Czw 17:06, 15 Mar 2007

Aeglos napisał:

A dlaczego by nie? Wszyscy wiemy, że Selena była puszczalska

"puszczalska" mogła być, ale już załóżmy że wpadła z Bromem to chyba nie była na tyle głupia żeby drugi raz.

Wysłany: Czw 17:09, 15 Mar 2007

Hmm.Według mnie Serina z Morzanem nie.Ale skoro taka jest puszczalska to może z Bromem?

Wysłany: Czw 18:57, 15 Mar 2007

eee Jak to "Serina" z Morzanem nie? A Murtagh to co?

Może trzecie dziecko z Morzanem nie? Wątpię w tego trzeciego...

Wysłany: Nie 15:10, 18 Mar 2007

Hmm...posłuchajcie...ja wiem że temat jest bardzo hmm...pasjonujący i dający do myślenia ale bez przesady...nie róbmy jakiejś telenoweli...szczerze mówiąc juz sie zaczęłam gubić

A z określeniem że Selena była "puszczalska" to może poczekajmy do 3 tomu bo juz mi sie kobiety zaczyna żal robić

Wysłany: Nie 15:48, 18 Mar 2007

Dokładnie, zgadzam się z Elbereth.

Co do "puszczalstwa" Seleny... Raczej nie sądzę, by była taka jaką ją tu przedstawiacie... Według mnie była porządną i dobrą kobietą i była zakochana w Morzanie, bo przecież inaczej by z nim nie została. Paolini przecież chciał napisać książkę FANTASY, a nie drugorzędny telenowele typu "Moda na sukces".

Po przemyśleniu, uważam, że zarówno Murtagh jak i Eragon są dziećmi Morzana, a Selena nigdy go nie zdradziła.
W końcu w realiach, które przedstawił Paolini raczej nieprawdopobne wydaje mi się, żeby kobiety, a już zwłaszcza żony Jeźdźców, ot tak zdradzały swoich mężów... Z łatwością mogliby to z nich wyciągnąć przez wtargnięcie do umysłów.
Selena nie wygląda na osobę, która miałaby romans, była po prostu nieszczęśliwą kobietą i chciała ochronić swoje dziecko, a Wy od razu snujecie teorie spiskowe na temat jej romansów...

Wysłany: Nie 18:42, 18 Mar 2007

*Saphira* napisał:

Po przemyśleniu, uważam, że zarówno Murtagh jak i Eragon są dziećmi Morzana, a Selena nigdy go nie zdradziła.
W końcu w realiach, które przedstawił Paolini raczej nieprawdopobne wydaje mi się, żeby kobiety, a już zwłaszcza żony Jeźdźców, ot tak zdradzały swoich mężów... Z łatwością mogliby to z nich wyciągnąć przez wtargnięcie do umysłów.
Selena nie wygląda na osobę, która miałaby romans, była po prostu nieszczęśliwą kobietą i chciała ochronić swoje dziecko, a Wy od razu snujecie teorie spiskowe na temat jej romansów...

Zgadzam się w 100%. Bo jeśli Selena naprawde zdradziłaby Morzana to dowiedziałby sie o tym na pewno i nie sądze żeby dożyła porodu. A Galbatorix.. no cóz nie sądze żeby sie interesował kobietą należącą do jego najwierniejszego sługi, jeśli mógł mieć każdą w całym imperium.

Wysłany: Wto 19:51, 20 Mar 2007

Cytat:

Paolini przecież chciał napisać książkę FANTASY, a nie drugorzędny telenowele typu "Moda na sukces".

No to że jest tam jeden zawikłany (aczkolwiek istotny) wątek miłosny nie przekreśla tego, że jest to książka fantasy!

Cytat:

Po przemyśleniu, uważam, że zarówno Murtagh jak i Eragon są dziećmi Morzana, a Selena nigdy go nie zdradziła.
W końcu w realiach, które przedstawił Paolini raczej nieprawdopobne wydaje mi się, żeby kobiety, a już zwłaszcza żony Jeźdźców, ot tak zdradzały swoich mężów... Z łatwością mogliby to z nich wyciągnąć przez wtargnięcie do umysłów.

to tak: Selena nie byłą jego żoną i uważam, że po jego rzucie w Murtagha trochę jej się ta bezgraniczna miłość osłabiła. Oczywiście mógł Galb, czy Morzan wtargnąć do jej umysłu. Ale przypuśćmy, że ona go nie zdradzała tylko była to jedna noc i zdarzyło się to już po jego śmietrci. Przecież pisano że Galb nie mógł jej odnaleść i że to pewnie przez magię której jej Morzan nauczył.

Dla mnie Eraś jest dzieckiem Broma a w trzeciego/ą nie wierzę.

Nie mógł jej tego wyciągnąć z umysłu bo jak urodziła Eragona to Morzan już nie żył

3 potomek.. według mnie bez sensu....

Fajnie by było jakby był dobry to przyłączył by sie do Eragona i ten miał by przyjaciela

No dobrze...widzę,że większość z Was nie wierzy w trzeciego potomka,ale z drugiej strony...
Gdyby Paolini nie miał zamiaru dodawać trzeciego dziecka to po co dawałby tuytuł "Najstarszy"(który z choćby językowego punktu widzenia,wskazuje,że jest trzecie dziecko) tylko móglby zatytułować książkę "Starszy"
bo przecież "Starszy" też nie brzmi jakoś okropnie... gdyby nie było trzeciego dzieciaka,nie dawałby takiej aluzji...
chociaż,bo ja wiem...może poza tym,że jest pisarzem,jest też tajnym działaczem jakiejś agecji psychologicznej i chce pobudzić mógzi ludzi z całego świata do wzmożonej pracy,a jeśli nie należy do takiej agencji,to może jest to po prostu jego ukryta idea,zmusic masę ludzi do większego wysiłku myślowego.....
dobra,zaczynam bredzić ^^

Nie wiem już...trzeba poczekać na III tom. A co to tytułu Najstarszy, to moze mieć on dwa znaczenia: najstarszy zyjacy Jeźdźiec i smok (Oromis i Glaedr), lub najstarsze dziecko.

AAAAaaaaarrRRghhh.
Sprawdź łaskawie, co opisywał rozdział o tytule Najstarszy, dobrze?

Taa... Na pewno będzie trzecie dziecko, może jeszcze czwarte, piąte i dziesiąte?
Jakby Paolini dał jeszcze jakieś pokrewieństwa całą książkę by zniszczył bo i bez tego trzeciego dziecka jest tyle więzi krwi, że połapać się nie idzie co, jak, kiedy i dlaczego. Po za tym jakby to wyglądało jakby Selena miała dziecko z: Morzanem, Bromem i jeszcze z Galbatorixem? Wtedy to by wyszła, że tak się wyrażę, na jakąś dziwkę.

Proszę o wybaczenie modów, ale musiałem.

Zgadzam się z Kapitanem_Jackiem_Sparrow.

Masz rację, za dużo tych dzieci... Dwoje to już tłok, zwłaszcza jeśli prawdą okaże się teoria o Bromie jako ojcu Eragona.

Selena raczej nie była "taka".

Ale tatusiowie mogli być 'tacy'. Żeby nie było, piję do tego, że Selena tych dzieci nie musiała się dorobić bo chciała. Z gwałtu dzieci też się mogą urodzić. Odkrywcze, co?

Trzeciego dziecka raczej nie będzie - w Star Wars nie było, to Paolini, który z nich bezczelnie wszystko podkrada raczej go nie "zrobi", chyba że wreszcie ruszy łepetynę i zrobi coś CAŁKOWICIE własnego, bez kalki SW w klimacie LOTR z zmienionymi imionami głównych bohaterów.

No i po co ten sarkazm. Tyle to ja akurat wiem. Ale zauważcie, że w książce jest napisane, że Galbatorix prawdopodobnie nawet nie wiedział o istnieniu Seleny. Więc skąd niby to trzecie dziecko by było?