JĘZYKI

Tolkien stworzył około 20 języków z czego dwoma z nich można bez większych problemów. Stworzył również trzy alffabety: Cirth Sarati Tengwar.
Mnie osobiście najbardziej podoba się Tengwar.
Paolini również tworzy ,jak na razie, trzy języki. Wątpie by kiedykolwiek był tak rozwinięte jak te Tolkiena, ale kto wie.

Piszcie co sądzicie o tych językach, alfabetach itd.

Ps. Uwaga Enigmatyczna!!! Na ten temat ,podobnie jak na poprzedni, mam pozwolenie więc go nie blokuj. :ym:

Tak języki i alfabety tolkiena są cool, pisma runicznego ostatnio się uczyłem, szkoda, że Tolkien nie napisał nic o mowie Druedajnów[/quote]

Mnie od początku te języki Tolkiena fascynowały. Szczególnie runy:D Mam zamiar nauczyć się run księżycowych - którymi często się w książkach posługiwał

No ja ostatnio zacząłem się uczyć Queny, a mowa Dundeinów jest gdzieś chyba opisana.

Tu masz o języku Dundeinów

[link widoczny dla zalogowanych]

Mi chodzi o lud Druedainów, nie Dunedainów.

A to sorry, ale nie wiem czy coś jest.

Nie ma jest tylko "gorgun" i "drug", tyle z ich języka.

Kim oni byli, tak wogóle??

W Silmarilionie żyli z ludem Halethy, a za czasów "Władcy" w lesie druadan i na Dawnych pustkowiach ludu Pukeli, romawiali z królem Theodenem,zwani byli Dzikimi Ludzmi,Wosami, Pukelami, nigdy nie zdradzili, nawet byli w Numenorze i gdy nadchodziły mroczne czasy numenoru odeszli z niego mówiąc "ziemia ta już nie jest bezpieczna".Posiadali też magiczne moce.

A pamietam ich z Władcy. Pomogli Rohanowi dotrzeć do Gondoru.
Ale nie wiedziałem, że Tolkien opisał dla nich jakiś osobny język.

Ci októrych piszesz t byli chyba Dunedainowie

Byli też wśród nich Druedainowie, przeczytaj "Niedokonczone Opowieści" tam pisze.

Właśnie chcę sobie kupić tą książkę ale nigdzie nie mogę znaleźć

Jak już znajdziesz, to uważaj na przekład ;/ Niektóre są pojeb...

będe uważał
A czyj przekład polecacie???

BYLE NIE TEJ BABY!! Wszystko miesza.
A ten, no... Łoziński, czy coś w rodzaju to tłumaczy na dwie wersje: głupszą i najlepszą. W jednej książce np. Drzewca nazwał Drzewaczem ;/ A w innym wydawnictwie wybrał tę pierwszą wersję...

Dla mnie najlepszy przekład zrobiła Maria Skibniewska

No i tu się Oromis_elda z tobą zgadzam:) czytałam tylko Skibniewską bo w przekładzie kogos innego to krasnoludy w "Hobbicie" nazywały sie np. Sasanka i Pierwiosnek.... pffff normalnie porażka:D

A kurat Pierwiosnek to na prawdę było imię jednej z córek ale chyba elfich. Nie pamiętam. Lecz spotkałem się też z przekładem Krasnoludów jako Krasnale, Krasnolódki, a gdzieś przeczytałem że ktoś napisał Karzełki.

Z karzełkami to ja miałem Hobbita, kiedy mieliśmy za lekturę

Normalnie porażka

Ja czyyałam "normalnego" Hobbita. A przekład WP tylko Marii Skibniewskiej. Raz z jej tłumaczeniem wierszy, a drugi raz z wierszami innego kolesia. I on lepiej wiersze tłumaczy. A jak sobie jedna piosenkę porównałam, to były straszne różnice. A ta to już największa (to te same linijki w różnych tłumaczeniach):
1.(tłumaczyła M.S.) Miecz jego długi, lanca lekka
2. ( ktoś inny)Przy włóczni ostrej, długi miecz

A do tych języków są jakieś alfabety, słowniki, czy tylko z książek się trza uczyć??

Na niektórych stronach są lekcje np. języka noldorów itp. Poszukaj.

Oromis_elda napisał:

Tolkien stworzył około 20 języków z czego dwoma z nich można bez większych problemów. Stworzył również trzy alffabety: Cirth Sarati Tengwar.
Mnie osobiście najbardziej podoba się Tengwar.
Paolini również tworzy ,jak na razie, trzy języki. Wątpie by kiedykolwiek był tak rozwinięte jak te Tolkiena, ale kto wie.

Piszcie co sądzicie o tych językach, alfabetach itd.

Ps. Uwaga Enigmatyczna!!! Na ten temat ,podobnie jak na poprzedni, mam pozwolenie więc go nie blokuj. :ym:

Stego co wyczytałem i się dowiedziałem to Tolkien nie stworzył języków tylko użył martwych języków np:strogermanskie i celtyckie. Wienc raczej można mówić o ożywieniu języków a nie o tworzeniu.

Nie porównuj Tolkiena do Paoliniego, to prawda można znaleść podobieństwo języków Tolkiena z Celtyckim itp. ale Tolkien nie odgapiał od nich tylko się na nich opierał.

owszaem a co do nauki języków to mam wydrukowany słownik Quenejskiego albo Sindarińskiego dokładnie nie pamiętam z dodatku do bodajże Silmarilionu. przydatna rzecz

ja miałem kiedyś 20 lekcji queyni było tam wszystko potrzebne do nauki posługiwania sie nim.. ale nie miałem na to czasu

łatwo jest sie nauczyc pisania po polsku za pomocą tengwaru
wystarczy wykuc alfabet na pamiec i można nim pisac

Potwierdzam, sam tej "sztuki" dokonałem. Natomiast nauczenie się języków Tolkiena jest prawie niemożliwe- chyba tylko neoqenya jest do nauczenia, ale to już język półfanowski. Dla chętnych- [link widoczny dla zalogowanych] słownik neoquenyi po angielsku, ale moim zdaniem- gra niewarta świeczki.

witam wszystkich i mam pytanie, jakiego pisma(alfabetu) do jak najbardziej wiarygodnego oddania imienia Elbereth...
jak cos to prosze na priva, wyjasnie o co chodzi:)
z gory dzieki:)