System magii

bądźcie tak łaskawi i to usuncie

Jak to u mnie bywa na wszystko mam teorie. moim zdaniem Murt czerpał Energie z wojsk imperiu i Vardenów. Gdyby nie to, nawet on nie zatrzymałby Saphiry. A swoją drogą, Cierń mógł mieć co najwyżej miesiąc, a już był niemal tak duży jak Saaphira, która miała ok. 8 miesięcy i umiał ziać ogniem, co ona robiła w wieku 6miesięcy.

niby dlaczego miesiąc? mógł mieć jakieś 6 miesięcy. chociaż wtedy aż tak dobrze nie umiałby ziać ogniem. to argument podważający teorię LOMPA (bez urazy) a sapcia jest starsza. co do czerpanie energii. możliwe. mógł też mieć z sobą jakieś potężne kamienie szlachetne

System magii w Eragonie nie różni się od tego w w książkach o Wiedźminie, tam równierz karzdy czar męczy rzucającego.

hmm system magii, myślę, że paolini nie czytał wiedźmina, a prędzej czarnoksiężnika z archipelagu. Tam system magii jest praktycznie identyczny

Są małe szanse że w ręce Paoliniego wpadł Wiedźmin więc tu się z tobą zgadzam.

Ale podobieństwa są widoczne.

Właśnie. No i dobrze, podoba mi się to.

Ciężko jest wymyślać wciąż na nowo nowe rzeczy, Paolini musiał zaczerpnąc pewne pomysły od innych, no i dobrze bo mi ten system magii sie podoba

Mi też

Fajny jest ten system magii zrobil odmienne nie jakies różdżki

Zgadzam się z toba. Rózdżki są przestarzałe.

No wlasnie
i dlatego mi sie podoba ten system CP wprowadzil cos nowego i do tego bardzo ciekawego

l nikt nie zrozumie w pełni magii

i to robi ja fajna

No właśnie wracajac do poprzednich tekstów jak cierń umiał już w takim wieku ziać ogniem??
mam pewną teorie na temat tego...
ponieważ smoki ziejac ogniem używaja magi w ten sam sposób jak szary lud(-czy jakos tak)magi bez wypowiadania słowa.i ciern sie czybciej tego nauczył czy cos takiego

[edit]
a co to tego jak oni to zrobili że on jest taki duży i umieśniony to jest pewne że bierze sterydy:P

Nie doublepostuj! Używaj opcji 'Zmień', która jest w prawym, górnym rogu Twojego postu! W tej chwili nie pozostawiasz mi innego wyboru - w tej chwili otrzymujesz jedno ostrzeżenie. Jeżeli się poprawisz, zostanie ono zdjęte.

Mnie się w Eragonie system magii nie podoba oprócz pradawnej mowy... Po prostu bez sensu jest to że zrobienie czegoś zabiera tyle energii ile normalne zrobienie tego samego...

a czemu? właśnie bez sensu byłoby, gdyby nie było żadnych reguł, ograniczeń.

Właśnie ,Że są ograniczenia ,bo ogranicza cię twoja siła fizyczna...

no właśnie, siła fizyczna wiąże się przecież z tą zasadą, że magia zabiera ci tyle samo energii co zrobienie tego tak normalnie..

Moim zdaniem siła Ciernia i zdolności magiczne Murtagha mają związek z przepowiednią Solembuma - wedlug mnie istnieje krypta dusz najprawdopodobniej na Helgrindzie, gdzie razacowie pozerają dostarczanych niewolnikow a dusze są zamykane w owej krypcie, i swoje magiczne moce Murtagh i Galbatorix czerpią nich

...zresztą tą teorie i inne mozecie znalezc na Saphirze.pl a co do systemu magii - nie jest najgorszy chociaz te ograniczenia wydają mi sie zbyt duze, ale sam nie wymyslilbym lepszego wiec nie ma co sie czepiac

Hej na temat siły Galba już jest temacik.

A co do magii, to mi się nie za bardzo podobała w Erasiu. Właśnie tylko te ograniczenia mi się podobały. Bo tę Pradawną Mowę ściągnął od kogoś.

A ja uwazam ze i system magii i te ograniczenia sa fajne...no bo bez tych ograniczen to bez sensu by bylo gyby mozna te zaklecia tak rzuac i rzucac bez konca....a pomysl z pradawna mowa tez jest fajny (no bo co za rozn9ca czy sciagnal od kogos czy nie?)

jast dobry bo gdy ktos nie umie urzywac magi umiera

ten system magi jest bardzo dobry. Nie tak jak w Harrym Potterze, wystarczy powiedzieć słowo trzymając różdżkę i już jest. U Paoliniego trzeba mysleć jak sformułować zaklęcie żeby siebie nie zabić. Np. losna kalfya iet i brakka du vanyali sem hulidar eka.

te słowa oznaczają : Uwolni moje łydki i Osłab magię która mnie przytrzymuje

I stąt ta owa różnica. Wszystko zależy jeszcze od przeciwnika.

Mnie też to się podoba, ale troszkę tak głupio, że trzeba za każdym razem "przebijać mur", to może trwać długo, a w tym czasia już dawno przeciwnik może nas zabić.

Ale bez murów zostałbyś zabity jeszcze szybciej...

Czemu? Mógłby bez przeszkód korzystać w każdej chwili ze swojej magii. Nie mówię o zmiesieniu ograniczeń związanych z energią magiczną, ale o dostępie do niej jak do źródełka, nie do Alcatras...

Według mnie ten system jest naprawdę bardzo dobry. Paolini dodał każdy szczegół, wiemy dzięki temu co, skąd się bierze, ile coś ma mocy itp. Mnie on odpowiada, jest taki rozbudowany, w innych utworach piszą np. Wycelował i zaatakował kulą ognia, bardzo przez to osłabł...i tyle nie wiadomo dokładnie dlaczego itp. W tym przypadku Paolini dobrze się spisał

A według mnie jest beznadziejny i całkiem niedopracowany... (wyłączając pradawną mowę) skoro zrobienie czegoś za pomocą magii zabiera tyle samo energii co zrobienie tego ręcznie to jaki to ma sens? Przez to magia staje się o wiele mniej przydatna...