System magii

Jak kazdy zapewne zauwazyl Paolini zmienil system magii. Rozni sie on bardzo niz w innych utworach fantasy. Co o tym myslicie?

moim zdaniem jest całkiem niezłe i dość nowatorskie (coś podobnego jest w "Sabriel, chodzi o mowe)
A najlepsze jest to że ktoś moze nieopacznie zginąć,
ale rodz się pytanie każde zaklęcie mnie osłabia fizycznie tak, a jeśli chce się wzmocnić na ten czas to jak to przebiegnie. Hę?

Mi sie wydaje że ten system używania czarów jest całkiem dobry.Fajnie jest że nikt nie może uzywac magii w nieskończoność bo sie zmęczy

Uwaga bo Garrowa zacznie wskrzeszac

Nieraz mu juz odbilo :lol:

na przyklad jak piasek w wode zamienial:D

Taa ale fajnie by było gdyby nauczył jakiś zaklęć Rorana. Przecierz roran jezeli chce uratowac katrine z rak razaców musi sie nauczyc poaru nowych sztuczek

taaaa, zamiast różdżek masz kamyszki

aale czy Roran potrzebuje magii (patrz bliźniacy)

Tak tyle że On bliźnieków zaskoczył podkradając sie do nich .Ale jak dojdzie do jakiejś bezpośredniej walki z ludźmi używającymi magii Eragon nie będzie w stanie zawsze ochrniać ich oboje .Roran będzie musiał nauczyć sie bronić i atakowac za pomocą magii

Ale przecież magie da się wyczuć, czyli ktoś bez osłon jest dla takiego postrzegania niewidzialny co nie

Pamietajcie, ze nie kazdy moze zostac magiem...Skad wiadomo ze akurat Roran? hmm?

powiedzmy ze ma odpowiednie predyspozycje np. jest spokrewniony z rodziną eragona.jego ojciec był bratem seleny (matki eragona) a ona nauczyła sie używać magii od morzana.Wiec roran moze sie nauczyc uzywac magii

Ale skad pewnosc ze to jest dziedziczne. Moze pokrewienstwo nie ma nic do rzeczy?

Powiem wam, że system magii z Dziedzictwa jest zwalony z twórczości Le Guin. Pradawna mowa, równowaga i te rzeczy... To jest aż rażące, ale mi to nie robi problemów

.

Co do Rorana i czy może się nauczyć magii: Owszem może się nauczyć, ale jego moc najprawdopodobniej nie będzie mogła się równać tej Eragona. Chyba, że ma jednak 'talent' - magia będzie mu przchodzić łatwiej.

A co sadzicie o zdolnosciach Murthaga. Tych magicznych oczywiscie.

No wiesz, powątpiewam by Eragon był słabszy od Rorana,
Roran już może się równać z Eragonem bez szkolenia, sądze że predyspozycje fizyczne też mają swoje 3 grosze w magii (chuhro rzuci jeden "fireball" i zejdzie)

Cóż... Murtagh jest potężniejszy od Eragona. W końcu rozpoczął swój trening wcześniej. Zna więcej zaklęć i w ogóle

...

Emm się nie zgodze, Eraś omal nie wygrał, a miał za sobą kilka godzin dość aktywnej walki

No tak, ale Galbatorix odkrył te kilka sekretnych (czy jakichśtam) słów z pradawnej mowy i nauczył ich Murtagha.

Trudno mówić z mieczem w gardle (a może się mylę :ym:

)

No cóż... Wtedy raczej się nie da

.

Mam takie pytanie, czy aby wyciągnąć energię z kamienia, trzeba ją zużyć

A powiedzmi jakim cudem kamien moze meic energie. Kamien nie zyje wiec nie ma energii.

Taaaaa, a co z rubinem w Zar'rocu, kamień to skrót myślowy od: Kamień szlachetny nasycony magiczną energią
uff

Erago po jakimś czasie i po treningu napewno stanie się potężniejszy niż Murtag
(przecirz jest jeźdzcem). Murtag odziedziczył moc po ojcu i jest ona napewno mniejsza od mocy jeźdzca. NO nie/?/

Murtagh też jest Jeźdźcem, a jego ojcem też jest Morzan i na dodatek jest uczniem Galbatorixa.

A może Eragon będzie szefem Jeźdźców??[/i]

Eragon jest silniejsz od Murtagha pod tym wzgledem ze zaczal szkolenie wczesniej , jest pol-elfem , uczyl go PRAWDZIWY jezdziec a nie jakis Galb , ktory zmusil dragona do wyklucia no i tez jest (najprawdopodobniej 0 synem Morzana :ym:

Hmmm i Morzan, i Eragon są synami Morzana (co do 2-go to są wątpliwości), Galb jest kilkakrotnie silniejszy od Oromisa (bo byłoby dawno po sprawie) i (co jes mówione na forum poraz n-ty) GALB NIE ZMUSIŁ SHRUIKANA DO WYKLUCIA SIĘ, PORWAŁ (znaczy się G. S., nie na odwrót)

Ravyn napisał:

A może Eragon będzie szefem Jeźdźców??[/i]

Przecież w książce powiedziane jest , ze zajmie miejsce Vraela, szefa Jaźdżców

W sumie tak, ale...

...może zostać nim Oromis :lol: