Wszystko o tym...

ale był jakiś dziwny. nudny. pompatyczny.

szlachetny. głÓpi. zakochany. samolubny. odważny. świśnięty.

Szczególnie wkurzył mnie jak walnoł Erasia przeciez to nie jego wina (przynajmiej według mnie) że garrow umarł

mnie zdenerwował gdy wogle zacząłem o nim czytać...

O tak mnie on w ogole denerwował :d i ta jego 'miłość do Katriny' patrzymy a ona sie zakocha w raz'zacu i go wystawi :ym:

to by była już telenowela (mam nadzieje że Chris mnie nie słyszy, tj. widzi

)

a co ci przeszkadza w tym ze kocha Katrine bo ja tego nierozumiem ;/

nie przeszkadza mi jego miłość tylko że tą miłością psuje atmoswere szkolenia eragona

?? niezbyt rozumiem to co siedzieje w carwahall raczej jest inne niz to co sie dzieje w ellsmerze wydaje mi sie to normalne a Roran tak jak Eras ma prawo do milosci i uwazam ze wyrwal najlepszą "dupcie" z wioski i moze sie wozic

niewuazamze psuje to atmosfere poprostu to oddmiene eee..... perypetie ?

Cobra mnie ten Roran z tą katriną denerwuje poprostu no

nie wiem dlaczego ale mi działa na nerwy :raa:

dziwna jestes

hehe najstarszy caly jest super nawet z katriną i roanem

Ha ja wiem ze jestem dziwna

pani od infy mnie o tym już poinformowała
ty to jesteś dziwne dziecko. Zdolne jak cholera ale rozgadane ze kazdy cie zna w szkole. Nie rozumiem cie

Moja dziwność mowi - RORAN I KATRINA - BLEH nienawidze ich

Druga część Eragona jest dobra.Tylko w środku książki wiało nudą....

Myślę,że Eragon nie jest synem Morzana tylko Broma.

Morze kiedy Murtagh mu mówił,że jest sunusiem Morzana w języku elfów,tylko w to wierzył?

Coś jest w każdym razie nie tak

obie kwestie już omawialiśmy, tylko niestety nie pamiętam gdzie to było żeby cię przekierować

a jaki był efekt koncowy?

Efekt koncowy jest taki, że ja jestem za tym, że nie ma 3 dzieciaka a wy za tym ze 3 dzieciak jest

także i tak do zadnego wniosku nie dojdziemy

to możemy spekulować że było ale zmarło z ręki uragala (jak zawsze optymista jestem)

Na przykład... Co do Najstarszego, to był super( pomijając Rorasia, bo o mało co nie zemdlałam z nudy;)

Ralph napisał:

to możemy spekulować że było ale zmarło z ręki uragala (jak zawsze optymista jestem)

teeeeeen co

Zmarło z reki urgala? raczej zgineło xD a ja mowie ze nie moglo zginąć bo nie było dzieciaka

zauważyliscie niescislosci w Eragonie , Najstarszym . Raz Pisze ze Saphira ma błekitne oczy a potem ze zielone

A gdzie to przeczytałeś? Ja niczego takiego nie widziałam :zzz:

Ja na takie rzeczy nie zwracam uwagi. Może kolor oczu wyglada inaczej jak się swiatlo zmienia

wykret !!

pzreczytaj poczatki eragona jak sie saphira wyklula i chyba gdzies tam jak byli w ellesmerze niechce mi sie szukac

Ja nic takiego nie zauważyłam...

moze nie zauwazylas ale tak jest studjuje eragona i najstarszego w poszukiwaniu tych stron nie dlugo podam

Duzo lepszy niż Eragon, bardziej mnie zainteresował. Jest więcej wątków, postacie mniej płytkie, sporo rzeczy bardziej dopracowanych. I to jest to, ciekawe... jedna z tych nielicznych pozycji które jestem w stanie przeczytać pare razy.

Souls Master ma rację gdzieś w Najstarszym jest napisane że Saphira ma zielone oczy, kiedyś to znalazłam i poprostu poprawiłam - znowu korekta wydawnictwa zawiodła. Ale nie ma się co przejmować to tylko jeden z wielu błędów (częstsze są literówki)

Ale z tymi oczami ,to już nie jest błąd wydawnictwa ,tylko Paoliniego...

Najstarszy bardzo mi się podobał,

nie wiem co wy macie do Rorana

Paolini chcial pokozac tez co do powiedzenia mają zwykli ludzie (ja sie przy tych fragmentach wcale nie nudzilem) i nie sądze by Eragon dokonal tego co Roran gdyby mial takie umiejetnosci i srodki jak on. :cool:

Mnie sie "Najstarszy podobal" ale jednak uwazam ze "Eragon" byl fajniejszy... dwojke czytalo mi sie calkiem dobrze ale odkladalam co piec minut bo troche nudne bylo...nie zmienia to jednak faktu ze mi sie podobal i z niecierpliwoscia czekam na ostatnia czesc dziedzictwa