Z pamiętnika Aryi.

Dobre

Jeszcze

JESZCZE!

Za pół godziny się postaram napisać. I zróbcie mi reklamę. Plis!!!!!!!!!!!

OKEJ!

Bardzo dziękuję!!! Więcej moich wypocin znajdziecie w dopiero powstającej funfickowej gazecie!!!

Pamiętnik Aryi
Dzień dziesiąty:
Dziś w nocy poszłam na poszukiwanie mojej zaginionej siostry. Bardzo się bałam. Ktoś mi deptała po piętach. A jęśli to prosiaczek i Kubuś Puchatek???
Ten duet homoseksualnych morderców ma wiele na sumieniu. Szybko zawróciłam i zwiałam do domu. Muszę wyruszyć na poszukiwania w dzień.

Pamiętnik Aryo
Dzień jedenasty:
Znowu wybrałam się na poszukiwania. I nic. Ale wpadł do mnie Lukaesan i powiedział, że nie muszę swojej siostry już szukać. Dzisiaj wpadnie do mnie na herbatkę!!! Jestem taka podniecona!!! Tyle roboty, a ja się nawet nie pomalowałam. Muszę wygłądać oszałamiająco, ponieważ będzie też Lukaesan. Może przebiję moją siostrę???

BRAWO!

Nareszcie jestem doceniany. To takie miłe uczucie.

TAK!!Wiem coś o tym!

Pamiętnik Aryi
Dzień dwunasty:
Nie udało się, Lukaesan był cały czas w moją siorkę zapatrzony. Ona, to jest nawet miła. Musimy się częściej spotykać. Na imprze byli też Oromis i Glaedr. Oni rzeczywiście są homo!!! Nakryłam ich w łazience na całowaniu!!! W MOJEJ łazience!!!!! Obu przywaliłam Jierdą. Pewnie są obrażeni i przez miesiąc się u mnie nie pokażą. A zresztą dobrze im tak. Na końcu przez mój czyn była rozróba. Wszędzie leciały magiczne pociski. A ja i Eraś tylko siedzieliśmy i patrzyliśmy. To było takie romantyczne!!!!!!!!! Dobrze, że nie było mojej matki, bo by całą męską część podrywała (i to z powodzeniem, jak na swoje lata dobrze się trzyma). Byli też Roraś ,Aom, atra i Ravyn (ta ostatnia od razu gdy tylko zobaczyła, że nie zaprosiliśmy Shruszka oburzona wyszła. Kiedy była bójka Aom wszystkich oczarowała skutecznością swojej givery. Muszę ją spytać gdzie ją kupiła. Przydałaby się na Erasia (czasem jest nie do zniesienia, ale i tak go kocham).
Następnym razem robię impre w Burgersmoku. U nas było za ciasno, a w Burgersmoku Lukaesan na pewno da nam sporą zniżkę. Muszę kończyć, bo chyba rodzę (wspominałam, że jestem w ciąży???).

Dobre, dobre...

Jak zawsze zastosowałam się do pierwszej zasady towarzyskiej :ym:

Trzeba Ci to przyznać. To jak, powiesz Aryi skąd masz tą giverę???? Bo Eraś ostatnio przez te nerwy zrobił się nieznośny i Arya nie umie sobie z nim poradzić.

Eh... elfki. Nigdy nie wiedzą kiedy użyć mocnych argumentów... Ale powiem jej. I niech jeszcze zapamięta pierwszą zasadę towarzyską!

Na pewno zapamięta

Pamiętnik Aryi
Dzień trzynasty:
Urodziłam śliczne elfiątko!!!! Jest bardzo do mnie podobne. Eraś twierdzi, że bardziej do niego, ale wiadomo ja to jest. Od razu zaprzyjaznił się z Saph. Już nawet na niej leciał i kiedy Eraś chciał go na siłę nakarmić użył magii!!!! Ma potencjał, następny smoczy jezdziec rośnie.

BRAWO brawo!!idzie ci doskonale!

Kłaniam się i polecam do Sauronów. Więcej moich dzieł znajdziecie w nowej Fanfickowej gazecie!!!

miło!

)pisz następny odcinek!

Jutro będzie. Obiecam. Szkoda, że tak mało osób to czyta. Trzeba zrobić kampanię reklamową.
P.S. będziesz w następnym odcinku.

Pissssszzzz teraz!!!!!

nooo napiszesz? ładnie proszę......*robi słodkie oczy*

Nie mam pomysłu. Jutro. Możesz nawet dostać pierwsza na PW, ale dzisiaj naprawdę już nic nie wymyślę. Błagam, przebacz!!!!!!!

oczywiście ,przebaczam jakże można by było nie przebaczyć swojemu braciszkowi ? no jak?

Oto jest pytanie.

tak...............

dlaczego nikt nie zagląda?! jeśli chcesz Lukasiu to postaram się upopularnić ten temacik

ponieważ jest tego wart!

Dziękuje, było by miło Zarrciu.

Obiecuje że się tym zajme!i od tej pory jak coś się stanie to zawsze wal do mnie jak w dym.....dobrze braciszku?

Dobrze siostrzyczko.

CIESZĘ SIĘ ŻĘ MAM BRACISZKA

wciśnij mnie do następnego odcinka prosze a "Pamiętnik Aryi"jest THE BEST